Reklama

Wiara

Teolog odpowiada

Jak dziękować Bogu, skoro dookoła tyle cierpień?

Niedziela Ogólnopolska 3/2022, str. VII

[ TEMATY ]

Teolog odpowiada

Karol Porwich/Niedziela

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Pytanie czytelnika:
Jak dziękować Bogu, skoro dookoła tyle biedy i cierpień?

W dzisiejszym świecie obok wspaniałych osiągnięć człowieka w różnych dziedzinach życia, takich jak technologia, medycyna, niestety jest również cierpienie, samotność, bieda i nędza. W nowoczesnym społeczeństwie widzimy coraz więcej osób w domach opieki społecznej, samotnych, nie brakuje ludzi bezdomnych. To wszystko czasem wstrząsa naszym optymizmem. Oczywiste jest, że może zrodzić się pytanie: jak dziękować Bogu, skoro wokół tyle biedy i cierpienia? Również na kazaniach często słyszymy, że nasze życie ma być dziękczynieniem Bogu, pełnym zaufania. Jednocześnie chrześcijaństwo, chociaż mówi o konieczności dziękczynienia Bogu, zaufania Mu w każdych okolicznościach naszego życia, nie jest jakąś ideologią idealizmu. Chrześcijaństwo jest bardzo realistyczne. Nie wyrzuca ze swojego myślenia istnienia cierpienia, biedy, bólu i śmierci, ale do tych trudnych spraw przykłada Bożą miarę. Nie stawia Boga w pozycji oskarżonego i tłumaczącego się ze wszystkiego, co boleśnie nas dotyka. Stawia Bogu jednak pytanie: dlaczego tak się dzieje? Tak naprawdę bez Boga nie da się zrozumieć śmierci i cierpienia.

Na pytanie: jak Bóg może pozwalać nam cierpieć? mimo wszelkich naszych słusznych i rozsądnych odpowiedzi cząstkowych nie otrzymamy odpowiedzi w sposób ostateczny. Być może łatwiej będzie nam znaleźć tę odpowiedź, kiedy spojrzymy na krzyż Chrystusa: „jedyne rozwiązanie realistyczne i uczciwe, zarazem oznaczające błogosławione wyjście” – jak napisał teolog Karl Rahner. Jego zdaniem, pytanie o to, dlaczego Bóg pozwala nam cierpieć, „wciąga nas w niepojętą tajemnicę, którą jest sam Bóg, tak że tylko oparte na nadziei zaakceptowanie naszego cierpienia jest konkretnym sposobem pozwalającym nam przyjąć wieczną niepojmowalność Boga”. Kiedy doświadczamy cierpienia, często nie rozumiemy Boga – jest On dla nas wówczas niepojmowalny. Podobnie jest z wołaniem Jezusa z wysokości krzyża słowami Psalmu 22: „Boże mój, Boże mój, czemuś mnie opuścił?”. To wołanie w najtrudniejszych momentach jest nam najbliższe. Czy jednak Bóg naprawdę opuszcza człowieka? Benedykt XVI w jednej ze swoich katechez, komentując słowa tego psalmu, powiedział: „W obliczu szyderstw różnego typu osób, w obliczu mroku zapadającego nad wszystkim, w momencie, w którym patrzy w twarz śmierci, swoją głośną modlitwą Jezus pokazuje, że kiedy dźwiga ciężar cierpienia i śmierci, w której wydaje się panować opuszczenie, nieobecność Boga, ma całkowitą pewność, że Ojciec jest blisko, że aprobuje ten najwyższy akt miłości, pełnego daru z siebie... To samo dzieje się również w naszej relacji z Panem: w najtrudniejszych i najboleśniejszych sytuacjach, kiedy wydaje się, że Bóg nie słyszy, nie powinniśmy się bać Jemu powierzyć cały ciężar, który mamy w sercu, nie powinniśmy się bać do Niego wołać o naszym cierpieniu, musimy być przekonani, że Bóg jest blisko, nawet jeśli pozornie milczy”. Z Jezusowego serca wyrywa się do Boga również głośne modlitewne wołanie: „Ojcze, w Twoje ręce powierzam ducha mego” (Łk 23, 46), co oznacza, że Ojciec jest blisko. W swoich Notatkach osobistych św. Jan Paweł II zanotował: „(...) w cierpieniu stać, a nie upadać, i zachować «Magnificat»” (2 września 1971 r.).

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2022-01-11 08:37

Oceń: +8 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Wiara a uczucia

W naszym życiu pojawiają się bardzo ważne pytania. Dotyczą one spraw codziennych, przeżywanych problemów, ale także przyszłości. Jako katolicy powinniśmy zdawać sobie sprawę z tego, że wiara może dać odpowiedzi na wielkie wyzwania egzystencjalne ludzkiego życia. Czy autentyczna wiara ma coś wspólnego tylko z uczuciami? „Wiara nie rodzi się w pustce, w jakimś pozaświatowym kontakcie człowieka z Bogiem. Ona rodzi się w konkretnym miejscu i czasie – w domu dzieciństwa, w krajobrazach młodości, wśród konkretnych ludzi. Wiara nie jest zespołem poglądów. Ważne jest, w co wierzymy, ale jeszcze ważniejsze, Komu wierzymy” – powiedział Benedykt XVI w 2006 r. w Krakowie. Dla człowieka wierzącego życie jest nie tylko sentymentalną wędrówką, ale także drogą wiary. Oczywiście, uczucia i wspomnienia są bardzo ważne w życiu człowieka, ale w praktykowaniu wiary chodzi także o mocne stąpanie po ziemi i danie prymatu Bogu.

Wiara chrześcijańska to nie są jakieś wrażenia, wspomnienia z dzieciństwa, ale to jest realna więź z Bogiem. Wiara, która w swej istocie jest spotkaniem z Bogiem, domaga się ze strony człowieka całościowego zaangażowania, a zatem obejmuje nasze uczucia, serce, inteligencję, wolę, cielesność, emocje,relacje. Powinna prowadzić do przemiany naszego życia, ale także działań, wyborów i ocen. Benedykt XVI w swoim nauczaniu zwracał uwagę na realizm wiary, która ma też wymiar praktyczny, jest obecna w konkrecie życia. Również papież Franciszek uczy: „Wiele osób doświadcza pustki wokół siebie i w sobie, inni żyją w niepokoju i niepewności z powodu niedostatku i konfliktów. Wszyscy potrzebujemy właściwych odpowiedzi na nasze najbardziej głębokie pytania egzystencjalne. W Chrystusie, i tylko w Nim, można znaleźć prawdziwy pokój i spełnienie każdej ludzkiej tęsknoty. Jezus zna ludzkie serce jak nikt inny. I dlatego tylko On może je uzdrowić, obdarowując go życiem i pociechą”.
CZYTAJ DALEJ

Tłumy żegnają Franciszka. 30 tys. osób modliło się przy jego grobie

2025-04-28 07:16

[ TEMATY ]

Watykan

śmierć Franciszka

PAP/EPA/RICCARDO ANTIMIANI

Nawet dwie godziny trzeba było w niedzielę stać w kolejce do bazyliki Matki Bożej Większej, by przez kilka sekund móc zatrzymać się przy grobie papieża Franciszka. Prefekt Rzymu poinformował, że w pierwszym dniu po pogrzebie hołd zmarłemu oddało już 30 tys. osób z całego świata.

Drzwi bazyliki zostały otwarte o godz. 7 rano, a pierwszych pielgrzymów pragnących pomodlić się przy grobie Franciszka powitał w nich kard. Rolandas Makrickas, archiprezbiter-koadiutor tej najmniejszej papieskiej bazyliki w Rzymie. Po kontroli bezpieczeństwa wierni przechodzą przez Drzwi Święte, a następnie kierowani są do grobu papieża w lewej nawie bazyliki. Z powodu nieprzerwanego napływu pielgrzymów, służby porządkowe pozwalają pozostać przy grobie zaledwie kilka sekund.
CZYTAJ DALEJ

Filipiny stały się pierwszym krajem poświęconym Miłosierdziu Bożemu!

2025-04-28 21:39

[ TEMATY ]

Filipiny

Boże Miłosierdzie

Karol Porwich/Niedziela

W tegoroczną Niedzielę Miłosierdzia Bożego 27 kwietnia Filipiny stały się pierwszym krajem na świecie, który całkowicie poświęcił się Jezusowi dzięki Bożemu Miłosierdziu. W tym wyspiarskim dalekowschodnim państwie azjatyckim orędzie i nabożeństwo do Miłosierdzia Bożego, nazywane największym ruchem oddolnym w historii Kościoła katolickiego, jest szczególnie popularne. W archidiecezjalnym Sanktuarium Miłosierdzia Bożego w El Salvador koło Cagayan de Oro w prowincji Misamis Oriental w północnej części wyspy Mindanao odbywają się największe na świecie obchody tego święta, przyciągające ponad 57 tys. pielgrzymów z całej Azji.

„Jest to niezwykłe i bezprecedensowe wydarzenie. Nigdy wcześniej w historii świata nie zdarzyło się, aby cały kraj poświęcił się Miłosierdziu Bożemu. Wierzę, że biskupów natchnął Duch Święty, aby prowadzić nasz kraj [przez tę konsekrację] do świętości” - powiedział o. James Cervantes ze Zgromadzenia Marianów Niepokalanego Poczęcia (MIC), oddanego szerzeniu orędzia Miłosierdzia Bożego.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję