Reklama

Z prac zespołu przygotowawczego synodu archidiecezji szczecińsko-kamieńskiej (Cz. 4)

Niedziela szczecińsko-kamieńska 6/2003

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Wybrane fragmenty z projektu dokumentu Komisji ds. Katolików Świeckich
Trzeba zatem stwierdzić, iż oblicze Pomorza Zachodniego kształtowane jest od blisko sześćdziesięciu lat na nowo, poprzez zakorzenianie się kolejnych pokoleń wyrastających z przybyłych po roku 1945 na te ziemie Polaków. Przez lata konglomerat ten stanowił, i w dalszym ciągu stanowi, o obrazie i wielokierunkowym rozwoju regionu.
Uwzględniać też należy z całą ostrością położenie geograficzne. Północno-zachodnia część Polski, bliskość granic z Niemcami, Skandynawią, obszar nadmorski - są to czynniki, które w sposób szczególny determinują potencjał i ograniczenia rozwojowe. One bowiem w sposób bezpośredni wpływają na życie społeczne i gospodarcze. One też były determinantą historyczną. Położenie Pomorza Zachodniego, by użyć stereotypowego opisu, wyznaczały krzyżujące się szlaki transportowe, handlowe i współcześnie turystyczne, przebiegające we wszystkich kierunkach. Na tych ziemiach stykają się dwa, jakże silne i bogate swą tradycją, ale też jak bardzo odmienne obszary kulturowe i religijne: germański i słowiański. Jeśli dodać do tego oddziaływanie z północy Skandynawii, obraz będzie jeszcze bogatszy. Każdy, kto ma świadomość roli elementów geograficznych w rozwoju społeczeństw, natychmiast przywoła niepodważalne znaczenie rzeki Odry. Rzeki, która w ostatnich latach stała się nie tylko rzeką graniczną, ale przede wszystkim łączącą dwa państwa o dużych ambicjach i aspiracjach gospodarczych i politycznych. Odra poprzez swe funkcje gospodarcze, jeśli zostaną one w wieloletniej perspektywie właściwie wykorzystane i spożytkowane, może być źródłem istotnego rozwoju regionu. Te same funkcje, jednak w skali nieporównywalnie większej, przypisać trzeba obszarowi bezpośrednio nadmorskiemu. Kolejny stereotyp każe przywołać powiedzenie, iż morze jest oknem na świat. Czy i jak zostanie ono wykorzystane, to pytania, które decydować będą o przyszłości miast nadmorskich i ich mieszkańców. Potencjał i problematykę, jakie stąd wynikają, trudno zamknąć w kilku zdaniach. Pojęcia, takie jak: gospodarka morska, turystyka i wypoczynek, tworzenie związanej z tymi obszarami infrastruktury to jedynie hasła i słowa klucze, za którymi kryje się cała złożoność zagadnienia. Geografia to również, choć może o mniej spektakularnym znaczeniu, "wnętrze" regionu, w tym m.in. nie zdegradowane przemysłem duże obszary zielone.
Kolejny element specyfiki regionu zasługujący na wyróżnienie, a będący prostą konsekwencją wcześniej wymienionych, to właśnie jego oblicze gospodarcze. W obraz ten wpisują się m.in. gospodarka morska (transport morski i śródlądowy, przeładunki, budowa statków, połowy i przetwórstwo), rolnictwo, transport, przemysł drzewny i chemiczny, turystyka, szeroko rozumiany handel. Jest to zaplecze gospodarcze o ogromnym potencjale w skali kraju, ale też w kontekście dokonujących się na niebywałą skalę procesów globalizacji gospodarki i społeczeństw. W kontekście tego należy widzieć specyficzne potrzeby mieszkańców regionu, mierzone również ich ambicjami i oczekiwaniami. Posiadana przez mieszkańców Pomorza Zachodniego świadomość gospodarczego znaczenia regionu wielokrotnie bywała siłą sprawczą ich działania, a niekiedy również oporu wobec szeroko rozumianego marnotrawstwa. Tak również należy odczytywać podejmowane przez środowiska gospodarcze działania, mające na celu wzmocnienie i rozwinięcie zaplecza w postaci odpowiedniej sieci dróg transportowych, możliwości przeładunkowych, przetwórczych, magazynowych itp. Gospodarka jest tym elementem, który jako jeden z pierwszych wpisuje się w perspektywę uczestnictwa Polski w Unii Europejskiej. Odpowiednie przygotowanie do tego regionu, tak specyficznego jak przygraniczne Pomorze, z pewnością pozwoli na godne przyjęcie zasad unijnych, choć samo przystąpienie do Unii nie jest jeszcze przesądzone. W tym sensie trzeba widzieć istotną rolę niektórych środowisk zawodowych, których ranga i znaczenie głosu nie mogą być lekceważone. Dotyczy to na przykład w sposób szczególny marynarzy, stoczniowców i rolników. Przy takim odniesieniu, z całą mocą należy mówić o tragedii przemysłu stoczniowego, o "zaprzepaszczonych" PGR-ach, o upadku polskiej floty handlowej i rybackiej, a w konsekwencji o zrujnowanych nadziejach ich pracowników.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2003-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Świadectwo: Maryja działa natychmiast

Historia Anny jest dowodem na to, że Bóg może człowieka wyciągnąć z każdej trudnej życiowej sytuacji i dać mu spełnione, szczęśliwe życie. Trzeba tylko się nawrócić.

Od dzieciństwa była prowadzona przez mamę za rękę do kościoła. Gdy dorosła, nie miała już takiej potrzeby. – Mawiałam do męża: „Weź dzieci do kościoła, ja ugotuję obiad i odpocznę”, i on to robił. Czasem chodziłam do kościoła, ale kompletnie nie rozumiałam, co się na Mszy św. dzieje. Niekiedy słyszałam, że Pan Bóg komuś pomógł, ale myślałam: No, może komuś świętemu, wyjątkowemu pomógł, ale na pewno nie robi tego dla tzw. przeciętnych ludzi, takich jak ja.

CZYTAJ DALEJ

Św. Joanna Beretta Molla. Każdy mężczyzna marzy o takiej kobiecie

Niedziela Ogólnopolska 52/2004

[ TEMATY ]

św. Joanna Beretta Molla

Ewa Mika, Św. Joanna Beretta Molla /Archiwum parafii św. Antoniego w Toruniu

Zafascynowała mnie jej postać, gdyż jest świętą na obecne czasy. Kobieta wykształcona, inteligentna, delikatna i stanowcza zarazem, nie pozwalająca sobą poniewierać, umiejąca zatroszczyć się o swoją godność, dbająca o swój wygląd i urodę, a jednocześnie bez krzty próżności.

Żona biznesmena i doktor medycyny, która nie tylko potrafiła malować paznokcie - choć to też istotne, by się podobać - ale umiała stworzyć prawdziwy, pełen miłości dom. W gruncie rzeczy miała czas na wszystko! Jak to czyniła? Ano wszystko układała w świetle Bożych wskazówek zawartych w nauczaniu Ewangelii i Kościoła. Z pewnością zdawała sobie sprawę z tego, że każdy z nas znajduje czas dla tych ludzi lub dla tych wartości, na których mu najbardziej zależy. Jeżeli mi na kimś nie zależy, to nawet wolny weekend będzie za krótki, aby się spotkać i porozmawiać. Jednak gdy na kimś mi zależy, to nawet w dniu wypełnionym pracą czas się znajdzie. Wszystko przecież jest kwestią motywacji. Ona rzeczywiście miała czas na wszystko, a przede wszystkim dla Boga i swoich najbliższych.

CZYTAJ DALEJ

Elżbieta Rafalska: Umiejętnie potrafiliśmy skorzystać ze środków unijnych przez 20 lat obecności w UE

2024-04-29 07:49

[ TEMATY ]

Łukasz Brodzik

Elżbieta Rafalska

YouTube

Rozmowa z europoseł Elżbietą Rafalską

Rozmowa z europoseł Elżbietą Rafalską

Umiejętnie potrafiliśmy skorzystać ze środków unijnych przez 20 lat obecności w Unii Europejskiej, a swoboda przepływu osób i usług była najcenniejszą wartością tego okresu - podkreśla Elżbieta Rafalska w rozmowie z portalem niedziela.pl.

Europoseł Prawa i Sprawiedliwości dodaje jednak, że wstępując do Unii Europejskiej byliśmy przekonani o gwarancji zachowania swojej odrębności, co dziś nie jest już takie oczywiste.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję