Reklama

Słowo czyste jak łza, głębokie jak studnia

Niedziela Ogólnopolska 39/2011, str. 8-9

Bożena Sztajner/Niedziela

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Tegoroczna pielgrzymka „Niedzieli” na Jasną Górę, która odbyła się 17 września, łączyła szczególne rocznice: 85-lecie założenia „Niedzieli” i 30-lecie jej powrotu do czytelników po wymuszonym przez komunistów 28-letnim okresie milczenia. Ważnym jubileuszem dla „Niedzieli” jest przypadająca również w tym roku 50. rocznica święceń kapłańskich ks. inf. Ireneusza Skubisia, który kieruje tygodnikiem od 30 lat. Hasłem XV Pielgrzymki Redakcji, Czytelników i Przyjaciół Tygodnika Katolickiego „Niedziela” były słowa wyznaczające kierunek jej posługiwania przez te wszystkie lata: „Deo et Patriae”. W tegorocznym święcie „Niedzieli” uczestniczył niezwykły gość - kard. Stanisław Nagy SCJ, profesor zwyczajny KUL-u, przyjaciel Jana Pawła II.

Zasiew Słowa Bożego

Reklama

Jak co roku, pielgrzymka rozpoczęła się w Bazylice Jasnogórskiej Mszą św., której przewodniczył ks. inf. Ireneusz Skubiś. Pielgrzymów powitał przeor klasztoru o. Roman Majewski, który podziękował redakcji za obronę prawdy i pełnienie ważnej posługi dla Kościoła, Polski i Jasnej Góry. - Niech to spotkanie na Jasnej Górze, przy Matce i z Matką - „Pierwszą Redaktorką «Niedzieli»” - będzie dla nas wszystkich i owocne, i budujące, i inspirujące, i wlewające w nasze serca nadzieję - powiedział o. Majewski. Wspominając tegoroczne jubileusze, życzył, aby „Niedziela” przez swoje treści nadal prowadziła czytelników drogą prawdy, wierności Bogu i polskim tradycjom.
Do uczestników pielgrzymki, przybyłych z całego kraju, przemówił Redaktor Naczelny „Niedzieli”, który podkreślił, że redakcja ma wiele inicjatyw na przyszłość. Jedną z nich jest uzgadniany obecnie w Kurii Metropolitalnej Archidiecezji Częstochowskiej nowy termin organizowania od następnego roku pielgrzymki „Niedzieli”. Ma to być dzień 8 września, święto Narodzenia Matki Bożej, które w polskiej tradycji nosi nazwę Matki Bożej Siewnej i jest związane z tradycją pielgrzymowania na Jasną Górę. W nazwie tej można dostrzec głęboki związek z pracą katolickich mediów, która jest zasiewem słowa Bożego.
Wśród kapłanów koncelebrujących Mszę św. byli: ks. dr Andrzej Przybylski - rektor Wyższego Seminarium Duchownego Archidiecezji Częstochowskiej, o. prof. Leon Dyczewski OFMConv z KUL-u, ks. prof. Waldemar Chrostowski z UKSW, ks. Wiesław Wójcik TChr, o. Zachariasz Jabłoński OSPPE i wielu kapłanów pracujących w edycjach diecezjalnych „Niedzieli” w całej Polsce.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Bądźmy ludźmi prawdy

Kard. Stanisław Nagy SCJ homilię poświęcił postawom współczesnych katolików, erozji życia religijnego oraz zadaniom katolickich mediów, zwłaszcza „Niedzieli”. Przypomniał, że niedziela jako dzień Pański była wypisana już na tablicach Mojżesza. Współczesny człowiek zaczyna zapominać o sakralnym wymiarze niedzieli. W zlaicyzowanych społeczeństwach mówi się o sporcie i zabawie, ale milczy o Panu Bogu. W ten sposób zaczynają się upowszechniać postawy typu: wierzący, ale niepraktykujący. Do lansowania tych postaw przyczyniają się świeckie radio i telewizja, których dosięgają również inne grzechy, jak propagowanie satanizmu, obrażanie uczuć religijnych. Ksiądz Kardynał, zwracając uwagę, że świadomie wypędza się Boga ze świętowania i z odpoczynku, odniósł się krytycznie do ostatnich decyzji telewizji o zaangażowaniu „Nergala”. Zdaniem kard. Nagyego, to wszystko, co ostatnio dzieje się w Polsce, można nazwać haniebną grą, której wyrazem jest sianie satanizmu z Polski. Do tego dochodzi bolesna historia krzyża sponiewieranego w Polsce na oczach władz, w dodatku na warszawskim bruku, na którym lała się krew powstańców warszawskich.
Kard. Nagy zaapelował, by dziennikarze „Niedzieli” byli ludźmi prawdy w sytuacji, gdy polskie sądy nie stają po stronie prawdy, a bluźnierstwo osądzają jako dzieło sztuki. Trzeba o tym wszystkim mówić - mówił kard. Nagy. - „Niedzielę” należy budować tak, aby pomogła zahamować erozję życia religijnego - podkreślił Ksiądz Kardynał. - Nie wolno pisać byle jak, nie wolno pisać byle czego, trzeba iść ze słowem Bożym autentycznie przeżytym. Od tego trzeba zawsze zacząć. A potem pisać pięknie, pisać językiem, który się da czytać, który się czyta z przyjemnością i radością. Nie bawić się w obrazki. „Niedziela” nie jest od obrazków. „Niedziela” jest od słowa, czystego jak łza i głębokiego jak studnia, zakotwiczonego w Bogu. Kard. Nagy podkreślił, że nie mamy prawa być byle jacy i nie powinniśmy się bać konkurencji obrazkowej. - Operujmy słowem, Bożym słowem, i bądźmy ludźmi prawdy - powiedział z naciskiem.
W roku jubileuszowym szczególną wymowę ma Akt Zawierzenia „Niedzieli” Matce Bożej Jasnogórskiej, który odczytał Redaktor Naczelny. Są w nim m.in. skierowane do Maryi słowa: „Pragniemy razem z Tobą zasłuchać się w Boży głos i przez środki społecznego przekazu, które stanowią potężne imperium w nowoczesnym świecie, nieść do ludzi Dobrą Nowinę”, oraz prośba, by Matka Mądrości wspierała „nasze wysiłki szczególnie teraz, gdy na Starym Kontynencie trzeba bronić wartości chrześcijańskich i narodowych, gdy musimy dawać świadectwo miłości Ojczyzny i wszystkiego, co Polskę stanowi”.
Na zakończenie Mszy św. kard. Stanisław Nagy otrzymał medal 30-lecia „Niedzieli”, który - jak powiedział ks. Skubiś - jest znakiem łączności między redakcją w Częstochowie a Krakowem, jest znakiem stałej obecności Księdza Kardynała w redakcji i na łamach „Niedzieli”.

Zakorzeniona w dziedzictwie

Druga część pielgrzymki odbyła się w redakcyjnej auli. Zostały uhonorowane osoby szczególnie zasłużone dla pisma. Statuetkę „Sursum Corda” otrzymał ks. prał. Marian Wiewiórowski, proboszcz parafii św. Mikołaja w Gomulinie, który swoją pracę duszpasterską oparł na „Niedzieli”. W jego parafii, liczącej ok. 2 tys. wiernych, rozchodzi się co tydzień 370 egzemplarzy „Niedzieli”. Ta wzorcowa parafia z Gomulina otrzymała medal „Mater Verbi”.
Zebrani w redakcyjnej auli wysłuchali wykładu o. prof. Leona Dyczewskiego OFMConv, zatytułowanego „Moje spojrzenie na «Niedzielę» w jej 30-lecie”. Przeanalizował on zawartość pisma od pierwszych numerów po najnowsze. Podkreślił, że „Niedziela” jest mocno zakorzeniona w naszym dziedzictwie kulturowym, a jednocześnie jest pismem stale rozwijającym się. Jego zaletami są: bogaty dział informacji, rubryki tematyczne, szerokie spektrum autorów zabierających głos na łamach, zaangażowanie w sprawy społeczne i publiczne. „Niedziela” jest pismem otwartym, prowadzącym dialog z innymi religiami. Stanowi instytucję multimedialną z własnym studiem internetowym, radiowym i telewizyjnym. Wydaje serię książkową Biblioteka „Niedzieli”. - Trzeba zrobić wszystko, aby „Niedziela” pozostała pismem opiniotwórczym w naszym społeczeństwie, aby przekonała ludzi, że to, co katolickie, jest ważne, że Dekalog nie jest mniej ważny od praw stanowionych przez rządy i parlamenty.
Po wykładzie wręczano dalsze odznaczenia i wyróżnienia. Wśród tegorocznych laureatów medalu „Mater Verbi” są: abp Stanisław Nowak - metropolita częstochowski, o. prof. dr hab. Leon Dyczewski OFM Conv, o. Izydor Matuszewski OSPPE - generał Zakonu Paulinów, o. prof. dr hab. Zachariasz Jabłoński OSPPE, o. dr Jan Pach OSPPE, o. Szymon Stefanowicz OSPPE, o. Jan Maria Sochocki OFMCap, kpt. ż.w. Zbigniew Sulatycki.
Wręczono także nagrody laureatom organizowanych przez „Niedzielę” dwóch konkursów papieskich i konkursu: „Moje Boże Narodzenie”. Spotkanie miało bogatą oprawę muzyczną. Wystąpiły: Jolanta Muratów - śpiew i Urszula Ledwoń - fortepian.
W dniu rozpoczęcia pielgrzymki - 16 września w kościele Matki Bożej Zwycięskiej w Częstochowie odbył się uroczysty koncert w wykonaniu chóru i orkiestry Zespołu Pieśni i Tańca „Śląsk”. Na program złożyły się pieśni religijne i patriotyczne, m.in. „Bogurodzica”, „Czarna Madonna”, „Barka”, „Boże, coś Polskę”. Koncert dedykowany był czytelnikom „Niedzieli” z okazji jubileuszu tygodnika.
Do zobaczenia za rok 8 września na Jasnej Górze.

2011-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Św. Hieronim - „princeps exegetarum”, czyli „książę egzegetów”

Niedziela warszawska 40/2003

„Księciem egzegetów” św. Hieronim został nazwany w jednym z dokumentów kościelnych (encyklika Benedykta XV, „Spiritus Paraclitus”). W tym samym dokumencie określa się św. Hieronima także mianem „męża szczególnie katolickiego”, „niezwykłego znawcy Bożego prawa”, „nauczyciela dobrych obyczajów”, „wielkiego doktora”, „świętego doktora” itp.

Św. Hieronim urodził się ok. roku 345, w miasteczku Strydonie położonym niedaleko dzisiejszej Lubliany, stolicy Słowenii. Pierwsze nauki pobierał w rodzinnym Strydonie, a na specjalistyczne studia z retoryki udał się do Rzymu, gdzie też, już jako dojrzewający młodzieniec, przyjął chrzest św., zrywając tym samym z nieco swobodniejszym stylem dotychczasowego życia. Następnie przez kilka lat był urzędnikiem państwowym w Trewirze, ważnym środowisku politycznym ówczesnego cesarstwa. Wrócił jednak niebawem w swoje rodzinne strony, dokładnie do Akwilei, gdzie wstąpił do tamtejszej wspólnoty kapłańskiej - choć sam jeszcze nie został kapłanem - którą kierował biskup Chromacjusz. Tam też usłyszał pewnego razu, co prawda we śnie tylko, bardzo bolesny dla niego zarzut, że ciągle jeszcze „bardziej niż chrześcijaninem jest cycermianem”, co stanowiło aluzję do nieustannego rozczytywania się w pismach autorów pogańskich, a zwłaszcza w traktatach retorycznych i mowach Cycerona. Wziąwszy sobie do serca ten bolesny wyrzut, udał się do pewnej pustelni na Bliski Wschód, dokładnie w okolice dzisiejszego Aleppo w Syrii. Tam właśnie postanowił zapoznać się dokładniej z Pismem Świętym i w tym celu rozpoczął mozolne, wiele razy porzucane i na nowo podejmowane, uczenie się języka hebrajskiego. Wtedy też, jak się wydaje, mając już lat ponad trzydzieści, przyjął święcenia kapłańskie. Ale już po kilku latach znalazł się w Konstantynopolu, gdzie miał okazję słuchać kazań Grzegorza z Nazjanzu i zapoznawać się dokładniej z pismami Orygenesa, którego wiele homilii przełożył z greki na łacinę. Na lata 380-385 przypada pobyt i bardzo ożywiona działalność Hieronima w Rzymie, gdzie prowadził coś w rodzaju duszpasterstwa środowisk inteligencko-twórczych, nawiązując przy tym bardzo serdeczne stosunki z ówczesnym papieżem Damazym, którego stał się nawet osobistym sekretarzem. To właśnie Damazy nie tylko zachęcał Hieronima do poświęcenia się całkowicie pracy nad Biblią, lecz formalnie nakazał mu poprawić starołacińskie tłumaczenie Biblii (Itala). Właśnie ze względu na tę zażyłość z papieżem ikonografia czasów późniejszych ukazuje tego uczonego męża z kapeluszem kardynalskim na głowie lub w ręku, co jest oczywistym anachronizmem, jako że godność kardynała pojawi się w Kościele dopiero około IX w. Po śmierci papieża Damazego Hieronim, uwikławszy się w różne spory z duchowieństwem rzymskim, był zmuszony opuścić Wieczne Miasto. Niektórzy bibliografowie świętego uważają, że u podstaw tych konfliktów znajdowały się niezrealizowane nadzieje Hieronima, że zostanie następcą papieża Damazego. Rzekomo rozczarowany i rozgoryczony Hieronim postanowił opuścić Rzym raz na zawsze. Udał się do Ziemi Świętej, dokładnie w okolice Betlejem, gdzie pozostał do końca swego, pełnego umartwień życia. Jest zazwyczaj pokazywany na obrazkach z wielkim kamieniem, którym uderza się w piersi - oddając się już wyłącznie pracy nad tłumaczeniem i wyjaśnianiem Pisma Świętego, choć na ten czas przypada również powstanie wielu jego pism polemicznych, zwalczających błędy Orygenesa i Pelagiusza. Zwolennicy tego ostatniego zagrażali nawet życiu Hieronima, napadając na miejsce jego zamieszkania, skąd jednak udało mu się zbiec we właściwym czasie. Mimo iż w Ziemi Świętej prowadził Hieronim życie na wpół pustelnicze, to jednak jego głos dawał się słyszeć od czasu do czasu aż na zachodnich krańcach Europy. Jeden z ówczesnych Ojców Kościoła powiedział nawet: „Cały zachód czeka na głowę mnicha z Betlejem, jak suche runo na rosę niebieską” (Paweł Orozjusz). Mamy więc do czynienia z życiem niezwykle bogatym, a dla Kościoła szczególnie pożytecznym właśnie przez prace nad Pismem Świętym. Hieronimowe tłumaczenia Biblii, zwane inaczej Wulgatą, zyskało sobie tak powszechne uznanie, że Sobór Trydencki uznał je za urzędowy tekst Pisma Świętego całego Kościoła. I tak było aż do czasu Soboru Watykańskiego II, który zezwolił na posługiwanie się, zwłaszcza w liturgii, narodowo-nowożytnymi przekładami Pisma Świętego. Proces poprawiania Wulgaty, zapoczątkowany jeszcze na polecenie papieża Piusa X, zakończono pod koniec ubiegłego stulecia. Owocem tych żmudnych prac, prowadzonych głównie przez benedyktynów z opactwa św. Hieronima w Rzymie, jest tak zwana Neo-Wulgata. W dokumentach papieskich, tych, które są jeszcze redagowane po łacinie, Pismo Święte cytuje się właśnie według tłumaczenia Neo-Wulgaty. Jako człowiek odznaczał się Hieronim temperamentem żywym, żeby nie powiedzieć cholerycznym. Jego wypowiedzi, nawet w dyskusjach z przyjaciółmi, były gwałtowne i bardzo niewybredne w słownictwie, którym się posługiwał. Istnieje nawet, nie wiadomo czy do końca historyczna, opowieść o tym, że papież Aleksander III, zapoznając się dokładnie z historią życia i działalnością pisarską Hieronima, poczuł się tą gwałtownością jego charakteru aż zgorszony i postanowił usunąć go z katalogu mężów uważanych za świętych. Rzekomo miały Hieronima uratować przekazy dotyczące umartwionego stylu jego życia, a zwłaszcza ów wspomniany już kamień. Podobno Papież wypowiedział wówczas wielce znaczące zdanie: „Ne lapis iste!” (żeby nie ten kamień). Nie należy Hieronim jednak do szczególnie popularnych świętych. W Rzymie są tylko dwa kościoły pod jego wezwaniem. „W Polsce - pisze ks. W. Zaleski, nasz biograf świętych Pańskich - imię Hieronim należy do rzadziej spotykanych. Nie ma też w Polsce kościołów ani kaplic wystawionych ku swojej czci”. To ostatnie zdanie wymaga już jednak korekty. Od roku 2002 w diecezji warszawsko-praskiej istnieje parafia pod wezwaniem św. Hieronima.
CZYTAJ DALEJ

USA: Koniec "facetów w sukienkach" i politycznej poprawności w wojsku

2025-09-30 20:13

[ TEMATY ]

wojsko

armia USA

faceci w sukienkach

polityczna poprawność

Adobe Stock

Armia Stanów Zjednoczonych

Armia Stanów Zjednoczonych

Szef Pentagonu Pete Hegseth ogłosił we wtorek wprowadzenie nowych standardów sprawności i wyglądu w wojsku obowiązujących każdego żołnierza i zakończenie „politycznej poprawności” w przemianowanym ministerstwie wojny. Zapowiedział też kolejne zwolnienia i „wyzwolenie” dowódców spod regulacji, by mogli podejmować ryzyko.

Hegseth poświęcił swoje przemówienie, na które zwołano setki generałów stacjonujących na całym świecie, na ogłoszenie dziesięciu nowych dyrektyw dla wojska, które jego zdaniem mają naprawić dekady „głupiej” polityki i politycznej poprawności.
CZYTAJ DALEJ

Kraków: rozpoczęło się zebranie plenarne Papieskiej Komisji ds. Ochrony Małoletnich

2025-09-30 21:11

[ TEMATY ]

Kraków

Papieska Komisja ds. Ochrony Małoletnich

zebranie plenarne

Adobe Stock

Zebranie plenarne Papieskiej Komisji ds. Ochrony Małoletnich odbywa się poza Rzymem

Zebranie plenarne Papieskiej Komisji ds. Ochrony Małoletnich odbywa się poza Rzymem

Po raz pierwszy zebranie plenarne Papieskiej Komisji ds. Ochrony Małoletnich odbywa się poza Rzymem. Na miejsce obrad wybrano Kraków. „To konkretny znak naszego pragnienia bycia z Wami w tej synodalnej drodze ochrony” – mówił abp Thibault Verny, przewodniczący Komisji, podczas Mszy św., otwierającej spotkanie.

Abp Thibault Verny zabrał głos na zakończenie Mszy św., której w Sanktuarium Bożego Miłosierdzia w Krakowie przewodniczył metropolita krakowski abp Marek Jędraszewski.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję