Warszawa
Kard. Józef Glemp
„Wielki Post jest piękną okazją do nawrócenia, do ukierunkowania życia na Chrystusa, który z Góry Kuszenia szedł do Jerozolimy, by złożyć ofiarę ze swego życia. I przypominał o potrzebie nawracania się.
Chrystus nie podzielał przekonania Jemu współczesnych, że choroba i śmierć są karą za grzechy. Śmierć, nawet gwałtowna i niespodziewana, winna być zabezpieczona nawróceniem, a więc wejściem w orbitę Bożego czuwania. Powiedział kiedyś: «Myślicie, że owych osiemnastu, na których zwaliła się wieża w Siloam i zabiła ich, było większymi winowajcami niż inni mieszkańcy Jerozolimy? Bynajmniej, powiadam wam; lecz jeśli się nie nawrócicie, wszyscy tak samo zginiecie» (Łk 13, 4-5). Kiedy indziej wzywał do czuwania, gdyż «nie znacie dnia ani godziny» (por. Mt 25, 13). A Kościół modli się: «od nagłej i niespodziewanej śmierci zachowaj nas, Panie» (Suplikacje).
«Nawracajcie się i wierzcie w Ewangelię!» (Mk 1, 15) - rozbrzmiewa zawołanie Wielkiego Postu. Wprowadźmy choćby małą korektę do naszego postępowania”.
Legnica
Bp Stefan Cichy
Reklama
„Zadaniem każdego chrześcijanina jest naśladowanie Chrystusa Pana. Okres Wielkiego Postu to czas szczególnego wnikania w tajemnicę Chrystusa i naśladowania Go. W kolekcie mszalnej na I niedzielę Wielkiego Postu Kościół prosi Boga: «abyśmy przez doroczne ćwiczenia wielkopostne postępowali w rozumieniu tajemnicy Chrystusa i dzięki Jego łasce prowadzili święte życie». Mamy naśladować Chrystusa, który «przeszedł przez ziemię, wszystkim dobrze czyniąc» (por. Dz 10, 38). Mamy naśladować Chrystusa, który będzie nas sądził z czynów miłosierdzia (por. Mt 25, 40). Mamy naśladować Boskiego Mistrza, który siebie utożsamia z potrzebującym pomocy człowiekiem. Mamy naśladować Chrystusa, który pochylał się nad biednymi i przychodził im z pomocą, karmił głodnych, uzdrawiał chorych, pocieszał smutnych. (...) Sługa Boży Jan Paweł II, którego rocznicę śmierci obchodzić będziemy za cztery tygodnie, wielokrotnie zachęcał katolików do dawania świadectwa miłości, a w liście na początek nowego tysiąclecia pisał, że według Ewangelii, Chrystus Pan jest w szczególny sposób obecny w ubogich, dlatego wobec nich winniśmy stosować «opcję preferencyjną», przez co dajemy świadectwo o kształcie miłości Boga, o Jego Opatrzności i Miłosierdziu”.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Częstochowa
Abp Stanisław Nowak
Reklama
„Pragnę bardzo mocno przypomnieć te prawdy, które w dzisiejszych czasach gubią się w wirze różnych spraw. Społeczeństwa zaczynają akceptować związki osób tej samej płci, nazywają je «małżeństwem», tworzą prawa aprobujące tę praktykę. Urządza się parady homoseksualistów, co może być bardzo szkodliwe wychowawczo. Nie potępiamy homoseksualistów jako ludzi, trzeba się do nich odnosić z szacunkiem i zrozumieniem jak do każdej osoby ludzkiej, ale nie można się zgodzić z takimi ich publicznymi zachowaniami, które gorszą innych i szkodzą zdrowemu dorastaniu młodzieży do odpowiedzialnego małżeństwa.
Małżeństwo sakramentalne to wielka tajemnica Bożej miłości do człowieka, tajemnica więzi Chrystusa ze zbawioną ludzkością, z Kościołem. Miłości tak wielkiej, że Jezus umiera za swój Kościół. Ta więź miłości decyduje o duchowym rozwoju małżonków i ich dzieci, którymi Bóg ich obdarza. Wszystkie dobra tym bardziej się urzeczywistniają w rodzinie, im bardziej miłość małżonków czerpie swą moc z miłości, jaką ma Chrystus do ludzi. (...) Wielkim złem naszych czasów jest tzw. rewolucja seksualna, która chce całkowicie uniezależnić ludzką seksualność od miłości erotycznej i stwórczej w stosunku do nowego życia. Antykoncepcja to wielkie zagrożenie dla małżeństwa i rodziny. To ona często prowadzi do zaniku prawdziwej miłości małżeńskiej, do zdrad małżeńskich, a także do katastrofalnego spadku dzietności i miłości do dziecka. Chrześcijańscy małżonkowie za wszelką cenę winni uzdrawiać swoją miłość erotyczną i seksualną i napełniać ją miłością, która jest z Boga. (...) W tym miejscu chciałbym wypowiedzieć dobre słowa pod adresem małżonków, którym się w życiu małżeńskim nie powiodło i żyją w związkach tylko cywilnie zarejestrowanych. Duszpasterze niech szczególną opieką otoczą takie wspólnoty, posyłają ich członków na rekolekcje dla małżeństw niesakramentalnych, aby im przepowiadać nadzieję. (...)
W dzisiejszych czasach plagą zaczyna być niewstępowanie ani w sakramentalny, ani nawet w cywilny związek małżeński. Młodzi kierują się tutaj wyrachowaniem i względami ekonomicznymi, ale także lękiem co do zachowania wierności. Takim trzeba powiedzieć, jak wiele ryzykują, pozbawiając się wielkiej łaski Chrystusa, która towarzyszy sakramentalnym małżonkom. Przede wszystkim ryzykują zbawienie”.
Rzeszów
Bp Kazimierz Górny
„Podczas Wielkiego Postu pragniemy w sposób szczególny upodobnić nasze serca do Serca Chrystusa i być bardziej wrażliwymi i podatnymi na działanie Ducha Świętego. «Wszystko dla Ciebie, o Najświętsze Serce Jezusa» - powtarzał codziennie sługa Boży Jan Paweł II. Diecezja nasza podjęła w tym roku wielki program zawierzenia i poświęcenia Najświętszemu Sercu Jezusa. W tym celu Wydział Duszpasterski przesłał do każdej parafii odpowiednie pomoce, jak np. teksty do rozważania w każdej rodzinie z propozycją duchowych darów, oraz obraz Pana Jezusa. Przeprowadźmy dobre przygotowanie tak z dorosłymi, jak też z młodzieżą. Wśród duchowych darów zaakcentujmy szczególnie trzeźwość, z uwagi na tragedię wielu osób i rodzin”.
Sandomierz
Bp Andrzej Dzięga
„W Wielkim Poście nie umartwiamy się jakoś nadzwyczajnie, i tylko dla samego umartwienia. To nie miałoby większego sensu. W Wielkim Poście po prostu zaczynamy żyć na co dzień tak, jak powinno wyglądać nasze «codzienne życie przez całe życie». (...) Postaw więc sobie w tym czasie pytanie o Twoją modlitwę. Nie tylko, czy jest obecna w Twoim życiu, bo przecież jest. I nie tylko o ilość i czas Twojej codziennej modlitwy, bo jest zawsze według potrzeby i możliwości serca. Ale postaw także pytanie sam sobie o Twoją osobistą modlitwę. Nie tyle o modlitwę wspólnoty Kościoła wraz z Tobą i nad Tobą, co o Twoją własną metodę modlitwy. Przypomnij sobie jeszcze raz, jakie masz możliwości życia modlitewnego. Gdy się już zatrzymasz w modlitwie wobec Boga, bez wątpienia zauważysz, że jesteś w stanie zrezygnować z wielu codziennych spraw, aby tylko czas i siła Twojej modlitwy mogły narastać. Nawet zrezygnujesz z części posiłku, może z długiego czasu przygotowania, może z chodzenia za zakupami, może z długiego siedzenia przy stole i radowania się jedzeniem. To będzie Twój post. Bo post to nie tylko rezygnacja z grzesznych przyzwyczajeń i nałogów. (...) Stąd szczególna wymiana między modlitwą i postem (czyli rezygnacją z...): wymiana daru czasu, ale nade wszystko wymiana pragnień Twojego serca. I przekonasz się za chwilę, że rezygnując z niekoniecznego posiłku, z niekoniecznych innych spraw, działań i zajęć, oszczędzasz także pieniądze, bo mniej wydałeś. Dopełnieniem działań wielkopostnej modlitwy i postu jest więc dar materialny. Skoro udało Ci się coś zaoszczędzić, ofiarowujesz to potrzebującym. To Twoja jałmużna”.
Lublin
Abp Józef Życiński
„Funkcjonujące obecnie bezwzględne prawa rynku sprawiają, że bardzo często pozbawieni pracy zawodowej czterdziestolatkowie czują się już niepotrzebni i usunięci na margines życia. Bardzo ważne jest, aby w klimacie naszych rodzin i we wzajemnych przyjacielskich kontaktach dawać odczuć tym osobom, że są dla nas niezmiennie bliskie, ich zaś godność osobista ważniejsza jest od wszelkich sukcesów zawodowych. Kiedy ich znajomi bez odrobiny wyczucia szczycą się swymi podróżami zagranicznymi i perspektywą awansów, zmagający się z przeciwnościami losu mogą tym mocniej przeżywać gorycz życiowych niepowodzeń. Niechaj nasza solidarność z niewinnym Chrystusem, który cierpi w naszych bliźnich, znajdzie wyraz w atmosferze duchowej więzi z dotkniętymi przez prawa rynku, które mogły równie dobrze uderzyć w każdego z nas”.
Pełne teksty listów można przeczytać na stronach edycji diecezjalnych „Niedzieli”