Reklama

Wiadomości

Machałek: pierwsi do szkół wrócą uczniowie klas VIII, maturalnych i szkół zawodowych

Powroty do nauki stacjonarnej w pierwszej kolejności dotyczyć będą uczniów klas VIII szkół podstawowych, klas maturalnych i uczniów szkół zawodowych, zwłaszcza klas najstarszych – poinformowała w środę wiceminister edukacji Marzena Machałek.

[ TEMATY ]

szkoła

Adobe Stock

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Dodała, że analizowane jest ewentualne przesunięcie egzaminów zawodowych z sesji styczniowej na czerwiec.

Wiceminister edukacji odpowiadała w środę w Sejmie na pytania posła Mariusza Trepki (PiS), dotyczące nauki zdalnej w szkołach.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Od soboty 24 października do niedzieli 8 listopada w całym kraju została wprowadzona edukacja zdalna dla uczniów klas IV-VIII szkół podstawowych i dla wszystkich klas szkół ponadpodstawowych oraz dla słuchaczy placówek kształcenia ustawicznego i centrów kształcenia zawodowego. Przedszkola i szkoły podstawowe w klasach I-III działają bez zmian, tzn. stacjonarnie.

Trepka pytał, jakie rozwiązania rząd przygotował, jeśli chodzi o naukę zdalną w szkołach specjalnych, zawodowych i w placówkach z kształceniem ustawicznym.

"Decyzja o nauczaniu zdalnym, częściowym bądź całkowitym, zawsze jest zawsze decyzją bardzo trudną. Wiemy, że nigdy nie będzie to bez konsekwencji dla uczniów, zarówno uczniów szkół podstawowych, szkół specjalnych, uczniów ze specjalnymi potrzebami edukacyjnymi, którzy uczą się we wszystkich szkołach, a także dla kształcenia branżowego i technicznego" – powiedziała Machałek.

Podała, że w trybie zdalnym uczy się obecnie około 3,8 mln uczniów, a w trybie stacjonarnym – 1,4 mln przedszkolaków oraz 1,1 mln uczniów klas I-III szkół podstawowych.

Reklama

"Nauczaniem ani hybrydowym, ani zdalnym nie chcieliśmy obejmować dzieci ze specjalnymi potrzebami edukacyjnymi, szczególnie uczących się w szkołach specjalnych, specjalnych ośrodkach edukacyjnych, a także wychowanków MOW-ów i MOS-ów (młodzieżowych ośrodków wychowawczych i młodzieżowych ośrodków socjoterapii)" – powiedziała.

Poinformowała, że w przypadku tych placówek to dyrektorzy decydować o trybie nauczania, kierując się możliwościami zapewnienia bezpieczeństwa. "Nauka w szkołach specjalnych się odbywa" – powiedziała. Podała, że w 982 szkołach specjalnych uczy się ponad 33 tys. dzieci.

"Zadbaliśmy też o to, by odbywały się zajęcia rehabilitacyjno-wychowawcze, rewalidacyjno-wychowawcze, a także – to dla nas bardzo ważne – by nie zaprzestano wczesnego wspomagania dla dzieci zagrożonych niepełnosprawnością, bądź dzieci z niepełnosprawnościami" – powiedziała Machałek.

"Tutaj też zostawiamy to do decyzji rodziców i dyrektorów szkół i placówek" – wskazała. Zaznaczyła, że chodzi tu o zajęcia, których brak może skutkować na całe życie dzieci. Dlatego – jak zaznaczyła – decyzje powinny być podejmowane z rozwagą, rozsądkiem, oceniając możliwe zagrożenia.

Mówiąc o szkolnictwie zawodowym wiceminister przypomniała, że obecnie 56,5 proc. absolwentów szkół podstawowych wybiera dalszą naukę w technikach i szkołach branżowych.

Reklama

"Po okresie wiosennego lockdownu pierwsze decyzje powrotu do zajęć stacjonarnych dotyczyły przede wszystkim kształcenia praktycznego. Odmrażaliśmy wszystkie zajęcia praktyczne oraz praktyki zawodowe. W pierwszej kolejności na kursach zawodowych oraz w ostatnich klasach, ostatnich semestrach w szkołach prowadzących kształcenie zawodowe" – przypomniała. Powiedziała też, że wprowadzając zróżnicowanie trybu nauczania w szkołach ponadpodstawowych w strefie czerwonej i strefie żółtej na zdalne i hybrydowe, podjęto decyzję, że nie dotyczy to zajęć praktycznej nauki zawodu. "dziś mamy sytuację inną" – zauważyła.

Poinformowała, że gdy znów uczniowie będą wracać do nauki stacjonarnej, w pierwszej kolejności dotyczyć będzie to szkół zawodowych, zwłaszcza klas najstarszych, które czekają egzaminy zawodowe, a także uczniów klas VIII szkół podstawowych i uczniów klas maturalnych.

"Zdajemy sobie sprawę, że nie możemy ograniczyć podstawy programowej w kształceniu zawodowym, bo nie można, mając konkretny zawód, zdany egzamin, nie można czegoś w tym zawodzie nie umieć, co odpowiada za bezpieczeństwo, za jakość wykonanej pracy. Analizujemy też sposób przesunięcia ewentualnych egzaminów z sesji styczniowej na czerwiec. To też zrobimy w uzgodnieniu z dyrektorami szkół" – powiedziała Machałek.

Podała także, że na doposażenie szkół w sprzęt komputerowy do nauki zdalnej przeznaczono już prawie 0,5 mld zł: wskazała na programy "Zdalna szkoła" i "Zdalna szkoła plus", przypomniała o zakupie komputerów dla dzieci w pieczy zastępczej. Mówiła też o przyjętej w ubiegłym tygodniu przez rząd kolejnej edycji rządowego programu "Aktywna tablica". (PAP)

Autorka: Danuta Starzyńska-Rosiecka

dsr/ joz/

2020-10-28 12:59

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Grochem o ścianę

Rząd przyjął ustawę, na mocy której we wrześniu 2014 r. do szkół pójdą sześciolatki urodzone w pierwszej połowie 2008 r. oraz siedmiolatki, a w następnym roku urodzone po czerwcu 2008 r. i cały rocznik 2009

Reforma wymyślona jeszcze przez poprzednią minister edukacji Katarzynę Hall straszy dzieci i rodziców już kilka lat. Minister odeszła. Na jej miejsce została powołana jej zastępczyni - Krystyna Szumilas, która przejęła wszystkie wymysły swojej poprzedniczki jako prawdę objawioną. Reforma edukacji sześciolatków miała wejść w życie już dwa razy - w 2009 r. oraz w 2012 r. Na skutek zdecydowanego protestu rodziców ministerstwo odłożyło ją do 2014 r. Tym samym resort przyznał się do błędów reformy. Stwierdzono jednak, że są to jedynie niedopracowania, które uda się zlikwidować. Chodziło głównie o niedostosowaną do potrzeb maluchów infrastrukturę. Mniejsze, lepiej wyposażone sale, małe sanitariaty i umywalki, świetlica dla malców oddzielona od reszty dzieci. Przez te cztery lata wiele z tych niedoróbek zostało zmienionych, a rodzice nadal sprzeciwiają się, aby ich dzieci poszły do szkoły w wieku sześciu lat. Dlaczego, przecież niemal we wszystkich europejskich krajach sześciolatki, a nierzadko pięciolatki i czterolatki chodzą do szkoły? Dlaczego więc nasze dzieci mają się wlec w edukacyjnym ogonie Europy i później pozostawać w tyle na rynku pracy? Warto się zastanowić nad tym, dlaczego reforma edukacyjna działa z lepszym lub gorszym skutkiem w innych krajach, a u nas natrafia na tak zdecydowany opór.
CZYTAJ DALEJ

Kard. Sarah: Społeczeństwo bez Boga – dramat letniości

2025-09-30 14:17

[ TEMATY ]

kard. Robert Sarah

ks. Marek Weresa / Vatican News

Kard. Robert Sarah

Kard. Robert Sarah

Jubileusz i pielgrzymka powinny być okazją do otrzymania nowych sił i odwagi do walki o wiarę w świecie, który dziś jawnie występuje przeciwko Bogu oraz wartościom ludzkim i chrześcijańskim - powiedział kard. Robert Sarah, który przewodniczył Eucharystii dla pielgrzymów z diecezji włocławskiej. W swojej homilii przypomniał o istocie Jubileuszu jako czasie łaski, przebaczenia i radykalnego nawrócenia serca.

Z ok. 1200 wiernymi z Polski obecnymi na Mszy św. w Bazylice św. Jana na Lateranie modlił się także bp Krzysztof Wętkowski – ordynariusz włocławski. Liturgię Mszy św. poprzedziła wspólna modlitwa różańcowa. Polskie tłumaczenie homilii podczas Eucharystii odczytał ks. Adam Zieliński, dyrektor wydziału duszpasterstwa ogólnego kurii włocławskiej. W modlitwie uczestniczył także ambasador RP przy Stolicy Apostolskiej Adam Kwiatkowski.
CZYTAJ DALEJ

Ty też możesz odbudować Kościół

2025-09-30 19:50

Marcin Cyfert

Odpust w parafii św. Franciszka z Asyżu we Wrocławiu

Odpust w parafii św. Franciszka z Asyżu we Wrocławiu

Św. Franciszek każdego dnia musiał walczyć o wiarę z gorliwością godną najwyższych pochwał. Nigdy nie ustał. Zobaczcie, jakie dziedzictwo pozostawił, choć żył tylko 45 lat – mówił ks. prof. Sławomir Stasiak w parafii św. Franciszka z Asyżu we Wrocławiu.

Rektor Papieskiego Wydziału Teologicznego przewodniczył Mszy św. i wygłosił homilię podczas parafialnego odpustu. Nawiązał do Ewangelii o bogaczu i łazarzu, zaznaczając, że obraz ten jest mocno wpisany w kulturę naszego kontynentu. – Jednak zadajemy sobie pytanie, szczególnie w kontekście święta św. Franciszka z Asyżu, czy bycie biednym gwarantuje zbawienie. Trzeba tutaj dotknąć pewnej fundamentalnej kwestii społecznej, aktualnej 2800 lat temu, 800 lat temu i obecnie – mówił ksiądz profesor, przytaczając słowa proroka Amosa: „Biada beztroskim na Syjonie i dufnym na górze Samarii”. Powodem owego „biada” jest: „Nic się nie martwią upadkiem domu Józefa”.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję