Reklama

Zapraszamy na katolicki.net

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Internet stał się miejscem, gdzie ludzie coraz częściej poszukują informacji. Jak się okazuje, nie tylko jej. Ludzie zaczynają również poszukiwać odpowiedzi na najważniejsze pytania, a nierzadko poszukują wsparcia, możliwości rozmowy. Oczywiście, rozmowa w cztery oczy i rzeczywisty kontakt z innymi ludźmi nigdy nie zastąpi stukania w klawiaturę i surfowania po stronach internetowych. Jeśli jednak dzięki Internetowi ludzie będą mieli możliwość pomocy innym czy też pogłębiania swojej wiedzy religijnej i rozwijania siebie, to czas przed ekranem nie będzie stracony.
Dokładnie przed rokiem powstał katolicki portal internetowy - katolicki.net, który w szybkim czasie stał się ogromnie popularny. W chwili obecnej strona notuje dziennie ok. 4 tys. odwiedzin. Wejścia na stronę notowane były aż ze 150 krajów całego świata. To wielkie zainteresowanie spowodowane jest atrakcyjnością portalu, który może bardzo wiele zaproponować użytkownikom sieci odwiedzającym stronę. Witryna składa się z dwóch części - jej główny trzon skierowany jest do szerokiego kręgu użytkowników różnego wieku i z różnych miejsc. Druga część natomiast dotyczy parafii Matki Bożej Zwycięskiej w Krakowie, przy której portal funkcjonuje.
Co ciekawego można znaleźć w portalu? Przede wszystkim wiele serwisów: są wśród nich tematycznie ukierunkowane serwisy dla dzieci, młodzieży, rodzin, a ostatnio utworzony został specjalny serwis dla Polaków przebywających za granicą. W serwisie Polonii wkrótce pojawi się baza Polskich Misji Katolickich i kościołów polskojęzycznych. Będzie również możliwość wymiany informacji o grupach i wspólnotach działających wśród Polaków pracujących i przebywających poza granicami kraju. katolicki.net daje również możliwość uzyskania pomocy duchowej - „Kapłan czeka” to dział skierowany do wszystkich, którzy oczekują wsparcia. Na zazwyczaj anonimowe listy odpowiada kapłan. Za pośrednictwem witryny wstąpić można również do Internetowego Klubu Katolickiego czy też wymienić swoje poglądy na Forum Dyskusyjnym. Na wzór „Wiki-Encyklopedii” autorzy strony zainicjowali tworzenie haseł do „Wiki encyklopedii religijnej”.
Z portalem współpracują niektóre czasopisma, takie jak „Głos Ojca Pio”, „Miłujcie się” i inne, które na jego stronach umieszczają wartościowe artykuły. Dział „Krąg przyjaciół” jest miejscem, gdzie wszyscy chętni mogą podzielić się z innymi swoją twórczością. Przydatny okazać się może również dział, który zawiera podzieloną na kilka kategorii bazę stron www. Nie sposób opisać wszystkiego, co znaleźć można w tym miejscu sieci. Dodam jeszcze, że na pewno znajdą w nim coś wszyscy pragnący udać się na pielgrzymkę, szukający codziennej informacji z życia Kościoła na świecie oraz ci, którzy pragną pogłębiać nauczanie Ojca Świętego, zwiększyć swoją wiedzę religijną o znajomość sakramentów i Katechizmu Kościoła Katolickiego. Można również zgłaszać intencje modlitewne. Każdego 13. dnia miesiąca powierzane są one Bogu na Mszy św.
Nagrodzony przez tygodnik „Wprost” odznaczeniem „Złotej Strony Tygodnia” katolicki.net posiada bardzo rozbudowane podstrony przeznaczone dla parafii, przy której istnieje. Dzięki nim można m.in. rozmawiać za pomocą programu „Skype” z księdzem lub siostrą przebywającą w kancelarii. Internet nie musi stać się zagrożeniem dla współczesnego człowieka. Trzeba tylko właściwie z niego korzystać, a surfując po stronie www.katolicki.net na pewno zyskamy.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2007-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Bóg pomnaża dobro tych, którzy je czynią już teraz

2025-09-23 12:37

[ TEMATY ]

rozważania

O. prof. Zdzisław Kijas

Biuro Prasowe Archidiecezji Krakowskiej

Bóg pomnaża dobro tych, którzy je czynią już teraz, choćby w niewielkim zakresie. Karze zaś tych, którzy mają serce skąpe i niczego nie dają potrzebującym.

Jezus powiedział do faryzeuszów: «Żył pewien człowiek bogaty, który ubierał się w purpurę i bisior i dzień w dzień ucztował wystawnie. U bramy jego pałacu leżał żebrak pokryty wrzodami, imieniem Łazarz. Pragnął on nasycić się odpadkami ze stołu bogacza. A także psy przychodziły i lizały jego wrzody. Umarł żebrak i aniołowie zanieśli go na łono Abrahama. Umarł także bogacz i został pogrzebany. Gdy cierpiąc męki w Otchłani, podniósł oczy, ujrzał z daleka Abrahama i Łazarza na jego łonie. I zawołał: „Ojcze Abrahamie, ulituj się nade mną i przyślij Łazarza, aby koniec swego palca umoczył w wodzie i ochłodził mój język, bo strasznie cierpię w tym płomieniu”. Lecz Abraham odrzekł: „Wspomnij, synu, że za życia otrzymałeś swoje dobra, a Łazarz w podobny sposób – niedolę; teraz on tu doznaje pociechy, a ty męki cierpisz. A ponadto między nami a wami zionie ogromna przepaść, tak że nikt, choćby chciał, stąd do was przejść nie może ani stamtąd nie przedostają się do nas”. Tamten rzekł: „Proszę cię więc, ojcze, poślij go do domu mojego ojca. Mam bowiem pięciu braci: niech ich ostrzeże, żeby i oni nie przyszli na to miejsce męki”. Lecz Abraham odparł: „Mają Mojżesza i Proroków, niechże ich słuchają!” „Nie, ojcze Abrahamie – odrzekł tamten – lecz gdyby ktoś z umarłych poszedł do nich, to się nawrócą”. Odpowiedział mu: „Jeśli Mojżesza i Proroków nie słuchają, to choćby ktoś z umarłych powstał, nie uwierzą”».
CZYTAJ DALEJ

Papież: całe narody żyją w nędzy przygniecione wojną i wyzyskiem

2025-09-28 11:13

[ TEMATY ]

Papież Leon XIV

PAP

Około 35 tysięcy osób ze 115 krajów świata wzięło udział w niedzielnej papieskiej Mszy św. z okazji Jubileuszu Katechetów w ramach Roku Świętego. W homilii na placu Świętego Piotra Leon XIV przypomniał, że całe narody żyją w nędzy z powodu wojny i wyzysku.

Papież nawiązując do przypowieści o Łazarzu podkreślił: - U bram bogactwa znajduje się dziś nędza całych narodów, przygniecionych wojną i wyzyskiem. Zdaje się, że przez wieki nic się nie zmieniło: iluż Łazarzy umiera w obliczu zachłanności, która nie pamięta o sprawiedliwości; zysku, który depcze miłość; bogactwa ślepego na cierpienie ubogich.
CZYTAJ DALEJ

Sukces mierzy się ciężką pracą! [Felieton]

2025-09-29 10:39

youtube.com

Wśród naszych sportów narodowych można wymienić różne dyscypliny. Mamy w historii “trochę” sukcesów. Gdyby jednak była taka dyscyplina jak “narzekanie”, Polacy byliby w niej bezkonkurencyjni. Pomijam już codzienne rozmowy, ale zwracam uwagę na to, co dzieje się, gdy reprezentanci Polski biorą udział w różnych imprezach sportowych. Granica między chwałą, a hejtem jest bardzo cienka.

Na ostatnich mistrzostwach świata Polscy siatkarze zdobyli brązowe medale. Wielu internautów, podających się za kibiców [tu zaznaczę, że w moim pojęciu prawdziwy kibic to ten, kto jest z drużyną na dobre i na złe] zaczęło w niewybredny sposób atakować wręcz polskich zawodników za porażkę w Włochami. Dla mnie trzecie miejsce polskich siatkarzy to powód do dumy. Wiem, że to na tej imprezie najgorszy wynik od 2014 roku, ale przecież wcześniej tak pięknie nie było - mistrzostwo świata w 1974 roku i srebro w 2006 roku. A ponieważ z lat mej młodości pamiętam te “suche” lata, cieszę się, że reprezentacja Polski nie schodzi z wysokiego poziomu. W rzeczywistości 3 miejsce w mistrzostwach świata to dowód ogromnej pracy, wytrwałości i charakteru. W przypadku siatkówki, na sukces nakłada się wiele czynników, a wysiłek, który wkłada każdy z zawodników, aby wejść na poziom reprezentacyjny jest ogromny. Naprzeciw siebie stają zawodnicy, którzy poświęcają wiele, aby sukces sportowy odnieść. Obecnie nie ma miejsca na “taryfę ulgową”. Sport ma to do siebie, że bywa nieprzewidywalny. I co jest też ważne, sport, podobnie jak życie, to nie tylko zwycięstwa, lecz także potknięcia, z których trzeba wstać. I właśnie w tym tkwi prawdziwa wartość tego sukcesu.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję