Wezwany z drogi
W listopadowy zmierzch śp. ks. Stanisław Wawrzkowicz szedł torować drogę tym, którzy oczekują na wejście na trakt niebieski w czyśćcu. Na przejściu dla pieszych stanął Jego anioł stróż z orędziem, że pora ruszyć w inną drogę – drogę do Pana. Uroczystościom eksporty przewodniczył bp Stanisław Jamrozek. Następnego dnia odbył się pogrzeb. Koncelebrowanej Mszy św. przewodniczył metropolita przemyski abp Adam Szal. Homilię wygłosił ks. Józef Lizak
Jesień to piękny czas, choć bardzo trudny. Piękny dlatego, że jest to moment, kiedy zbieramy plony, owoce pracy ogrodników, sadowników, rolników. Wychodzimy na pole po to, aby zbierać zboże, aby zbierać plony innych roślin, które posłużą na następny zasiew, a także na to, by być pokarmem dla ludzi i dla zwierząt. Jest to trudny czas, bo doświadczamy pewnego przemijania. W naszym polskim klimacie rośliny jakby obumierają po to, aby na wiosnę na nowo rozpocząć życie. Coś podobnego ma miejsce w życiu człowieka. Jest czas, kiedy wzrastamy, dojrzewamy, kształcimy się, a Kohelet mówi, że jest także czas przemijania, kiedy przechodzimy na tamten świat. W perspektywie naszej chrześcijańskiej wiary jest to okres, kiedy niczym ziarno wrzucone w ziemię przygotowujemy się do nowego życia. To przygotowanie się do nowego życia trwa przez całe życie doczesne, które jest tak ważne.
CZYTAJ DALEJ