Doświadczenie utraty bliskiej osoby jest jednym z najtrudniejszych wyzwań, przed którymi staje człowiek w swoim życiu. Chociaż żałoba jest procesem naturalnym, proces ten może być przytłaczający emocjonalnie i złożony. Ważne jest, aby zrozumieć, że każdy przeżywa żałobę inaczej. Wiedza, jak wspierać kogoś w procesie żałoby, może być wyzwaniem, ale ważne jest, aby pomóc uporać się ze stratą.
1. Bądź obecny i słuchaj. Jedną z najważniejszych rzeczy, które możesz zrobić dla osoby pogrążonej w żałobie, jest bycie obecnym i wysłuchanie jej. Smutek może być doświadczeniem samotności i izolacji. Upewnij się, że słuchasz bez osądzania i potwierdzasz uczucia tej osoby. Unikaj udzielania porad, ponieważ może to zostać odebrane jako lekceważenie lub nieczułość.
2. Zaoferuj praktyczną pomoc. Smutek może być przytłaczający i nawet najprostsze zadania mogą wydawać się trudne. Niezwykle pomocne może być zaoferowanie praktycznej pomocy, takiej jak przygotowywanie posiłków, załatwienie spraw lub wykonywanie domowych obowiązków. Te małe gesty mogą pomóc uporać się ze stresem związanym z żałobą i pozwalają osobie, która doznała straty, skupić się na uzdrowieniu emocjonalnym.
Reklama
3. Towarzysz w specjalnych datach i wydarzeniach. Urodziny, rocznice i święta mogą być szczególnie trudne dla osoby pogrążonej w żałobie. Bądź obecny przy tych specjalnych datach i wydarzeniach. Wyzwalają one intensywne emocje, dlatego staraj się być wtedy tak wspierający, jak to tylko możliwe.
4. Unikaj stereotypów i porównań. Żałoba jest wyjątkowym i osobistym doświadczeniem i porównywanie czyjejś straty z własną lub używanie stereotypów może być bolesne. Zamiast tego zaoferuj słowa pocieszenia i empatii, takie jak: „Jestem tu dla ciebie” lub: „Bardzo mi przykro z powodu twojej straty”.
5. Zachęcaj do korzystania z profesjonalnego wsparcia. Chociaż i ty możesz zaoferować wsparcie i pocieszenie, ważne jest, aby zdawać sobie sprawę, że nie jesteś wyszkolonym profesjonalistą. Zachęcaj osoby, które zmagają się ze swoją żałobą, aby szukały profesjonalnej pomocy. Mogą to być terapia, grupy wsparcia i inne sposoby, które będą dodatkową pomocą podczas procesu żałoby.
Będąc obecnym, oferując praktyczną pomoc, upamiętniając specjalne daty i wydarzenia, unikając stereotypów i zachęcając do profesjonalnego wsparcia, możesz zapewnić osobie, która cierpi po stracie, komfort i empatię w trudnym czasie.
„Polecam, aby najbliższa niedziela (II Niedziela Adwentu, kiedy wypada też wspomnienie św. Barbary), była w kościołach diecezji legnickiej dniem modlitwy w intencji ofiar wypadku w Zakładzie Górniczym Rudna. Proszę uwzględnić w modlitwie powszechnej wezwania za zmarłych górników oraz za wszystkich, którzy przeżywają utratę swoich bliskich” – napisał w specjalnym komunikacie biskup legnicki Zbigniew Kiernikowski.
Bilans wstrząsów, do jakich doszło we wtorek wieczorem w Zakładzie Górniczym Rudna okazał się tragiczny. 8 górników straciło życie, 9 odniosło obrażenia. To czas żałoby nie tylko w KGHM, ale też w całej diecezji legnickiej. Górnicy, którzy zginęli pochodzili z różnych stron diecezji.
Sytuacja, która teraz panuje w naszym kraju, skłania, niestety, do postawienia dramatycznego pytania: ile jeszcze zostało polskiej niepodległości.
Z rosnącą paniką przyglądam się „osiągnięciom” rządu premiera Donalda Tuska. To już nie tylko kasacja wszelkich prorozwojowych inwestycji, które mogłyby być konkurencyjne wobec planów niemieckich. Sztandarowym tego przykładem są skasowanie planów budowy Centralnego Portu Komunikacyjnego i cały kontredans kłamstw maskujących efekt i wymowę tej decyzji. Dochodzi do tego całkowite współgranie z niemiecką polityką historyczną, którego przykłady mamy właśnie przed oczami w Gdańsku, Berlinie, Jedwabnem, we Wrocławiu. Oto w Berlinie – z wyjątkowo bezczelnym i kłamliwym wystąpieniem – pojawia się niejaki Peter Oliver Loew z Deutsches Polen-Institut w Darmstadt, który wprost sugeruje, że Polacy muszą zastanowić się nad swoimi „współodpowiedzialnością i współudziałem” w Holokauście wschodnioeuropejskich Żydów. Przysłuchuje się temu prof. Rafał Wnuk, dyrektor Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku, i... milczy, a więc akceptuje nowe niemieckie kłamstwa! To dyrektor tego samego muzeum, z którego usunięto ekspozycje poświęcone rtm. Witoldowi Pileckiemu, św. Maksymilianowi Marii Kolbemu oraz rodzinie Ulmów. W czasie rządów Tuska zmienione zostało kierownictwo Instytutu Pileckiego, który teraz także stał się ośrodkiem szerzenia niemieckiej propagandy historycznej. Z kłamliwym wystąpieniem potomka narodu morderców zbiegła się wystawa „Nasi chłopcy” przygotowana w Muzeum Miasta Gdańska, która pokazuje, jak wielu Polaków służyło w Wehrmachcie. Jaka z tych faktów wynika konstatacja? Otóż to „nasi chłopcy” nosili mundury feldgrau i strzelali do bezbronnych cywilów różnych narodowości, w tym Żydów. Zbrodnie Wehrmachtu zostały udowodnione, a więc należy jedynie podmienić narodowość bandytów noszących mundury tej zbrodniczej organizacji... Wynika z tego, że byli to Polacy, a więc tezy p. Loewa mają pełne potwierdzenie na ekspozycji w Gdańsku, przygotowanej przecież za pieniądze polskich podatników. We Wrocławiu w auli głównej Uniwersytetu Wrocławskiego skuto płaskorzeźbę orła białego i na jej miejsce powieszono portret oberłajdaka kaisera Fryderyka II, odpowiedzialnego za rozbiory Rzeczypospolitej Polskiej. W tym samym czasie władze samorządowe dokonują remontu mostu Grunwaldzkiego na Odrze i na poważnie zastanawiają się nad tym, „czy nie przywrócić mu historycznego wyglądu i kształtu”. Wszystko zmierza ku temu, aby nazywał się „Kaiserbrücke” i był oznaczony insygniami Hohenzollernów. Podobne przypadki germanizowania nazw i miejsc publicznych mają miejsce w Opolu i Poznaniu. Co jest wspólnym mianownikiem tych wszystkich miejsc? Otóż rządzą tam członkowie Platformy Obywatelskiej.
Polski głos, który zabrzmi na Placu św. Piotra podczas Mszy św. otwierającej Jubileusz Młodzieży, należy do dziewiętnastoletniej Karoliny Mandak z Sośnicowic na Śląsku. „Tutaj widać, że wiara wśród młodych ludzi jest naprawdę żywa” – mówi już w pierwszych dniach jubileuszowej pielgrzymki, w której uczestniczy z przyjaciółmi z parafii.
Polka, wybrana do odczytania jednej z intencji modlitwy wiernych podczas Mszy św. rozpoczynającej obchody Jubileuszu Młodzieży, przyjechała Rzymu z grupą z parafii pw. św. Jakuba w Sośnicowicach. „Pomysł na przyjazd na jubileusz zrodził się w naszych głowach podczas spotkania młodzieży z ministrantami i ministrantkami z naszej parafii– wspomina Karolina Mandak w rozmowie z mediami watykańskimi – Zebraliśmy pieniądze, sprzedając ciasta i różne rzeczy wyprodukowane przez nas i przez naszego księdza wikarego”.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.