Reklama

Niedziela Kielecka

„Klinika ludzkich serc” a Różaniec

O modlitwie, która zainspiruje do zmiany sposobu przeżywania codzienności, z ks. Dariuszem Węgrzynem rozmawia Agnieszka Dziarmaga.

Niedziela kielecka 41/2024, str. VI

[ TEMATY ]

Ruch Czystych Serc

Archiwum ks. Dariusza Węgrzyna

Ks. Dariusz Węgrzyn

Ks. Dariusz Węgrzyn

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Agnieszka Dziarmaga: – Jako duszpasterz pracuje Ksiądz z młodzieżą, m.in. jest Ksiądz moderatorem Ruchu Czystych Serc. Czy ta wspólnota modli się na różańcu?

Ks. Dariusz Węgrzyn: W wymiarze modlitewnym członkowie wspólnoty RCS tak na drodze osobistego rozwoju, jak i w jedności z Kościołem często odpowiadają na fatimskie wezwanie Matki Bożej, aby modlić się na różańcu. Ta modlitwa ma też wymiar bardzo lokalny, jak chociażby uczestnictwo jej członków w apostolacie „Margaretka”. Nasza kielecka wspólnota także włączyła się w ten ruch modlitewny i od ponad trzech lat również w tej intencji podejmuje każdego dnia dziesiątek Różańca. W ramach wspólnoty ogólnopolskiej istnieje kilkadziesiąt róż Żywego Różańca, z modlitwą w intencji o dobrego męża i dobrą żonę. Sama modlitwa różańcowa jest swego rodzaju drogą, na której niejeden człowiek, nieraz mocno pogubiony i wątpiący, odnalazł, idąc za Maryją do Jezusa i z nową wiarą, nadzieją i miłością, otworzył się na uzdrawiającą moc Chrystusa w sakramentach i wspólnotę RCS. Stąd, gdy często powtarzamy, że RCS jest kliniką ludzkich serc, śmiało można powiedzieć, że Maryja jest tą, która wielu poranionych przez grzech, do tej wspólnoty przyprowadziła.

Maryja jest Ikoną czystości…

Rys pobożności maryjnej jest bardzo ważną przestrzenią formacji serca, aby było czyste. Członkowie RCS-u często przyzywają Maryję w jej tytule Matki Czystej i Pięknej Miłości. Nie brakuje młodych ludzi, którzy w różnych, sobie wiadomych intencjach, podejmują modlitwę w ramach nowenny pompejańskiej, dzieląc się owocami wspólnej drogi z Maryją, która trwa 54 dni. W samej modlitwie zawierzenia RCS jest taki moment, gdy osoby, które zdecydowały się oddać Bogu przez akt modlitewny, zawierzą się bezpośrednio Maryi, za św. Janem Pawłem II wołając: „Totus Tuus, Maryjo” i składając w Jej Niepokalanym Sercu całych siebie i każdą chwilę swojego życia. Chodzi o to, aby to Ona prowadziła ich do źródła miłości – do Jezusa. Natomiast zawierzenie siebie Maryi jest dla wielu jednoznaczne ze związaniem swojego życia właśnie z modlitwą różańcową.

Czy młodzi ludzie potrzebują zachęty, inspiracji do Różańca? Jak wdrożyć ich w ten rodzaj modlitwy i czy w ogóle należy to czynić?

Myślę, że młodzi ludzie potrzebują inspiracji, tj. świadectwa tych, którzy tę modlitwę uczynili swoją codziennością. To wymiernie przełożyło się na rozwój duchowy czy rozwiązanie naglących i przytłaczających trudności różnej natury, które nieraz mogą mocno piętrzyć się wokół młodego człowieka. Warto, aby młodzi mieli możliwość i słuchali tych, którzy przez Różaniec doszli do pragnienia bycia i życia w bliskości samego Jezusa. Istotną rolę odgrywa bezpośrednie zaproszenie do wspólnej modlitwy w konkretnym momencie, przy okazji czasem dość przypadkowego spotkania czy rozmowy, czyli szeroko pojęty apostolat. Różaniec to modlitwa, która już wielu zainspirowała wręcz do zmiany sposobu przeżywania swojej codzienności.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2024-10-08 14:30

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Nie dla doskonałych

Niedziela kielecka 37/2023, str. IV

[ TEMATY ]

Ruch Czystych Serc

Archiwum Ruchu Czystych Serc

Ruch Czystych Serc i KSM organizują wspólnie co roku Pielgrzymkę Młodych do Zabawy

Ruch Czystych Serc i KSM organizują wspólnie co roku Pielgrzymkę Młodych
do Zabawy

Ruch Czystych Serc diecezji kieleckiej dzieli się doświadczeniem przeżytych ogólnopolskich rekolekcji w Gródku nad Dunajcem. Teraz zabiera się do pracy formacyjnej pełen entuzjazmu, pomysłów i nowych sił.

W czasie pobytu kilkuset uczestników z całej Polski i z zagranicy odwiedził bp Andrzej Kaleta, który sprawował dla nich Mszę św. wraz z ks. Antonim Sokołowskim, misjonarzem.
CZYTAJ DALEJ

Na Górze Oliwnej, gdzie modlił się Jezus, mnisi i mniszki nadal zbierają oliwki

2025-10-28 10:05

[ TEMATY ]

Góra Oliwna

Ogród Oliwny

Vatican Media

Bazylika Agonii przylegająca bezpośrednio do Ogrodu Oliwnego

Bazylika Agonii przylegająca bezpośrednio do Ogrodu Oliwnego

W Jerozolimie na Górze Oliwnej i w ogrodzie Getsemani, gdzie zgodnie z Ewangelią Jezus spędził ostatnią noc przed pojmaniem, mnisi i mniszki każdego października zbierają oliwki, traktując pracę jako modlitwę i formę czci dla świętych miejsc. Tegoroczne zbiory odbywają się w cieniu dwuletniej wojny Izraela z Hamasem, ale także w atmosferze krucho zarysowującego się rozejmu, który rozbudził nadzieję na pokój – od wieków symbolizowany gałązką oliwną.

Historię opisuje National Catholic Reporter. Franciszkanin o. Diego Dalla Gassa, odpowiedzialny za zbiory w klasztorze obok Getsemani, podkreśla, że opieka nad sanktuariami oznacza ich „przeżywanie – fizycznie i duchowo”. Zakonnicy i wolontariusze – od izraelskich Żydów po włoskich funkcjonariuszy przybyłych z pomocą – strącają czarne i zielone owoce ręcznie i małymi grzebieniami na rozpostarte pod drzewami siatki. Zebrane oliwki trafiają do nowoczesnej prasy. Sama nazwa Getsemani wywodzi się od „tłoczni”. Na litr oliwy potrzeba do 10 kilogramów owoców.
CZYTAJ DALEJ

Zaślepieni na własne życzenie

2025-10-28 23:35

[ TEMATY ]

felieton

zaślepieni

własne życzenie

konformizm

Materiały własne autora

Samuel Pereira

Samuel Pereira

Historia Europy ostatnich dwóch dekad to opowieść o politycznej ślepocie i moralnym konformizmie. Książka „Zaślepieni. Jak Berlin i Paryż dały Rosji wolną rękę” Sylvii Kauffmann to nie tylko reporterski zapis błędów elit Zachodu, ale także lustro, w którym przeglądać się powinni politycy z Warszawy. Francuska dziennikarka pokazuje, jak wiara w „ugodowego Putina” zamieniła się w samobójczą strategię – od przemowy w Bundestagu w 2001 roku po monachijską konferencję w 2007. Niemcy kupowały gaz, Francja marzyła o wspólnym bezpieczeństwie z Moskwą, a Anglia prała rosyjskie pieniądze w londyńskim City. Europa udawała, że wierzy, że kupując gaz, kupuje pokój. A kupiła wojnę.

I gdy z Europy Środkowo-Wschodniej płynęły ostrzeżenia – z Polski, z krajów bałtyckich, z Ukrainy – Berlin i Paryż reagowały z pobłażliwym uśmiechem. „Alarmiści z Wschodu” mieli kompleksy, a nie rację. Dziś to oni mają groby, a tamci – rozdziały w książkach o błędach. Kauffmann pisze o „operacji uwiedzenie”, w której Putin zagrał Zachodem jak orkiestrą. Po trzech dekadach od upadku muru berlińskiego Europa zbudowała nowy mur – z pychy, złudzeń i gazowych rur.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję