Na Bobolówce w Strachocinie powstało miejsce szczególnie adresowane Matce Bożej – Pani i Królowej Polski. Poświęcenia nowej kaplicy 26 sierpnia podczas uroczystej Mszy św. dokonał abp Adam Szal, metropolita przemyski.
Spotkanie w Strachocinie przy sanktuarium św. Andrzeja Boboli zgromadziło licznie przybyłych parafian oraz wiernych z archidiecezji przemyskiej. Uroczystość rozpoczęła się modlitwą różańcową w intencji wszystkich, którzy przyczynili się do powstania Domku Matki Bożej, jak również za tych, którzy będą się w nim modlić. Głównym punktem uroczystości była Msza św. pod przewodnictwem abp. Adama Szala.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Nasz dom
Reklama
Metropolita przemyski zaznaczył, że Jezus często nauczał, iż to właśnie dom jest czymś bliskim każdemu człowiekowi. Mówił On o tym, że przyszedł jako posłany z Dobrą Nowiną do domu Izraela. Jezus wracał do rodzinnego domu w Nazarecie, tak samo jak często wracał do domu Piotra w Kafarnaum, czy Marty, Marii i Łazarza w Betanii. Aby dany budynek był domem, musi posiadać pewne elementy. Kaznodzieja w swoim słowie wymienił te najważniejsze. – W dobrym domu jest miejsce dla dziecka i chorego, dla obcych i potrzebujących pomocy. Z domu się nie ucieka – do domu się wraca. Nawet, gdy jesteśmy już dorośli, chętnie wracamy do rodzinnego domu. Bo dom musi być bogaty przede wszystkim w miłość, radość i pokój – podkreślał abp Szal. – Trzeba, by nasze domy i rodziny, wzorem domu nazaretańskiego, były bogate w jedno serce, jedną duszę, tak jak miało to miejsce w przypadku pierwszych wspólnot apostolskich. Aby w naszych domach było to, co jest bardzo cenne – postawa służby, którą wykonują na co dzień rodzice wobec każdego dziecka. Jeśli jest miłość, to ta służba nabiera szczególnego charakteru i nie oddala, a przyciąga – mówił arcybiskup do zgromadzonych wiernych.
Wyjątkowe miejsce
Bobolówka szczególnie poświęcona jest osobie św. Andrzeja Boboli, gdyż to w tym miejscu znajdował się dom rodzinny świętego. Kaznodzieja zauważył, że to właśnie z niego patron Polski wyniósł ducha prawdziwej miłości skierowanej do Pana Boga i drugiego człowieka. Arcybiskup Szal wspomniał także o jeszcze innym domu – Wiktorii i Józefa Ulmów – który przyjął proszących o pomoc Żydów. – Domek w Strachocinie ma być miejscem, w którym – wzorem św. Andrzeja Boboli – będziemy prosić Maryję o pomoc – podsumował pasterz Kościoła przemyskiego.
Po homilii hierarcha dokonał poświęcenia wizerunku Matki Bożej oraz Domku Pani i Królowej Polski. Na zakończenie Mszy św. głos zabrał ks. Józef Niżnik, kustosz sanktuarium św. Andrzeja Boboli w Strachocinie. – To dzisiejsze przybycie jest nieco inne niż te, które były dotychczas. Bo dotychczas wiedzieliśmy, że idziemy do św. Andrzeja, a dziś przychodzimy do Matki Bożej – mówił ks. Niżnik. Dodał także, że Domek Matki Bożej powstał z inicjatywy samego św. Andrzeja Boboli. – Ten Domek będzie miejscem, w którym będziemy się uczyć czcić Maryję jako Królową i Panią – zakończył kustosz sanktuarium.