W czasie wspólnej modlitwy wspominano także 400-lecie posługi księży misjonarzy i obchodzono Niedzielę Biblijną.

W homilii ks. prof. Krzywda przybliżył postać św. Józefa, robotnika, cieśli. Nawiązał do adhortacji Redemptoris Custos (Opiekun Jezusa) Jana Pawła. – W tym dokumencie Ojciec święty uwydatnił powołanie i rolę, jaką Opatrzność Boża zleciła św. Józefowi. „Bóg zlecił mu straż nad swoimi najcenniejszymi skarbami: nad Jezusem, swym Jednorodzonym Synem, nad Maryją, Matką Bożą, Matką Jezusa” – mówił ksiądz profesor i przypominał za papieżem, że skarby te zostały dane przez Ojca niebieskiego dla całego Kościoła.

– Dla Kościoła, czyli dla nas. A Kościół ten żyje dzisiaj dzięki tej tajemnicy, która dokonała się w Nazarecie; żyje na wzór domu nazaretańskiego, nad którym opiekę Bóg powierzył św. Józefowi – podkreślał kapłan i zaznaczył: – Należałoby poczynić pewien ukłon w stronę praojców Waszych, tych, którzy przed nami żyli i postarali się o tytuł dla tego kościoła. Musiał ich bardzo zachwycić św. Józef, skoro chcieli, aby on był ich patronem.

Ks. Krzywda zauważył, że w ten sposób parafia została włączona w rodzinę nazaretańską. Przytoczył słowa pieśni o św. Józefie: „Szczęśliwy, kto sobie patrona, Józefa ma za Opiekuna”

– Czyż mogą być bardziej wyraziste słowa, które zawierają wielką wiarę i ufność w tego patriarchę, który był zwykłym robotnikiem, cieślą – mówił ksiądz misjonarz. Zauważył, że przez to Bóg podniósł do wyższej rangi zawód zwykłego robotnika.

Nawiązał do czytania z Księgi Rodzaju o stworzeniu świata i człowieka. Podkreślił, że człowiek stworzony na obraz i podobieństwo Boga powinien podjąć pracę.

– Praca ma być dla człowieka takim czynnikiem, który będzie go kształtować, stwarzać, ubogacać jego serce – nauczał kapłan, podkreślając wartość posłuszeństwa. – Posłuszeństw tzw. religijne ma potężną siłę twórczą, która kształtuje społeczeństwo. Nie byłoby wojen, nieporozumień, kłótni, gdyby ludzie byli posłuszni Panu Bogu, gdyby przyjęli Dekalog, żyli na wzór Rodziny Nazaretańskiej – podkreślał ks. Krzywda i życzył: – Przez to, że nasi ojcowie obrali sobie św. Józefa za patrona, my zostaliśmy uszlachetnieni. Staliśmy się członkami Świętej Rodziny, a to zobowiązuje. Żyjmy więc w duchu Świętej Rodziny – tak, żeby nie było w naszych rodzinach konfliktów, lecz żeby panowała zgoda.

Po Mszy św. ministranci rozdawali wiernym słodycze, obrazki ze św. Józefem i fragmenty słowa Bożego na rozpoczęcie Tygodnia Biblijnego.