Reklama

Kościół

Rada KEP ds. Rodziny: Wiara ma znaczenie dla młodych ludzi

Kondycja współczesnej młodzieży była głównym tematem obrad Rady Konferencji Episkopatu Polski ds. Rodziny, która obradowała 28 lutego br. w Sekretariacie KEP w Warszawie, pod przewodnictwem abp. Wiesława Śmigla.

[ TEMATY ]

rodzina

KEP

BP KEP

Spotkanie Rady KEP ds. Rodziny (Warszawa, 28.02.2025 r.)

Spotkanie Rady KEP ds. Rodziny (Warszawa, 28.02.2025 r.)

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Szczęście jest w rodzinie

Podczas obrad poruszone zostały tematy związane z duszpasterstwem rodzin i z szeroko pojętą troską o rodzinę. „W tym roku pochylaliśmy się zwłaszcza nad propozycją nowego przedmiotu, który pojawił się w zamierzeniach Ministerstwa Edukacji Narodowej czyli Edukacją Zdrowotną, a także mówiliśmy o młodym pokoleniu: co zrobić, aby wesprzeć marzenia młodych ludzi o tym, że chcą mieć rodzinę” - wskazał przewodniczący Rady KEP ds. Rodziny abp Wiesław Śmigiel. „Chcielibyśmy zmotywować młodych i przekazać im, że szczęście jest w rodzinie, w małżeństwie i również w przekazywaniu życia. Dzieci mogą dać szczęście” - mówił hierarcha.

„W okresie swojego rozwoju, czyli od 12 do 15 roku życia, młodzi potrzebują wsparcia i wskazania na wartość rodziny, ale także wsparcia ich tożsamości płciowej. Takiego wsparcia, które pewne rzeczy im podpowiada, ale nie wprowadza zamętu” - zaznaczył abp Śmigiel.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Wiara ma znaczenie dla młodych ludzi

W swoim wystąpieniu podczas obrad, psycholog dr Szymon Grzelak przedstawił wyniki badań dotyczące młodych ludzi, z których wynika, że młodzi marzą o rodzinie i małżeństwie. „Mówiłem o sprawie kondycji psychicznej młodzieży i czynnikach, które mogą ją chronić, pokazując jak wielkie znaczenie ma wiara, religijność, odniesienie do Boga” - przyznał dr Grzelak. Podkreślił, że z 20 tys. przebadanych osób, wiara ma znaczenie dla ponad połowy.

Reklama

„Młody człowiek, który chociaż czasami kieruje swoje myśli do Boga, ma już trochę lepszą kondycję psychiczną niż ten, który wcale tego nie robi. To jest czynnik, który jest ważny nawet wtedy, kiedy jest to bardzo słabe odniesienie. To wcale nie znaczy, że wszystkich należy czynić wierzącymi na siłę, ale widzieć potencjał, który jest w wierze - także ten potencjał zdrowotny” - mówił dr Grzelak.

Dr Grzelak zauważył w swoim wystąpieniu, że przedmiot Edukacja Zdrowotna nie pomaga w kształtowaniu tożsamości młodych ludzi, ale wręcz przeciwnie, gdyż w czasie, kiedy młodzież najbardziej potrzebuje jasnych wskazań, opieki, troski i wsparcia, w tym okresie otrzymałaby - poprzez ten przedmiot - wiele następnych pytań, co nie pomoże im w podejmowaniu rozsądnych decyzji.

Abp Śmigiel wskazał, że Rada ds. Rodziny pragnie przedstawić wyniki tych badań szerszej opinii publicznej.

Wzmocnić kompetencje rodziców

„Zasadniczy postulat, który wypływa z naszej dyskusji, to jest wzmocnienie kompetencji wychowawczych i intelektualnych rodziców” - ocenił ks. dr Robert Wielądek, dyrektor Krajowego Ośrodka Duszpasterstwa Rodzin.

Ks. Wielądek zaznaczył, że edukacja seksualna powinna być realizowana w sposób intymny. „Jeśli dotykamy intymności, to powinny podejmować się tego osoby, które znają dziecko, a więc rodzice. Mamy świadomość, że dzisiaj wielu rodziców od tego ucieka, bo czują się niekompetentni, bo nie mają właściwej wiedzy” - przyznał.

„Dlatego dzisiaj zastanawiamy się, w jaki sposób wzmocnić kompetencje tych, którzy są najlepszymi edukatorami seksualnymi, czyli rodziców. Rodzice to pierwsze osoby, które powinny nimi być. Oni znają dziecko, wiedzą, na jakim jest etapie rozwoju, wiedzą, w jaki sposób podejść do dziecka, aby nie było to za trudne czy raniące” - podkreślił dyrektor KODR.

Rodzice autorytetem w sprawach miłości

Reklama

Drugie zagadnienie podczas obrad Rady ds. Rodziny przedstawił prezes zarządu Polskiego Stowarzyszenia Obrońców Życia Człowieka Wojciech Zięba, który w swoim wystąpieniu podjął zagadnienie, w jaki sposób można dzisiaj budować pośród młodych ludzi kulturę afirmacji i szacunku dla ludzkiego życia.

„Pan Zięba wskazywał na to, że wśród dzieci i młodzieży nadal największym autorytetem w sprawach miłości, przekazywania życia cieszą się ich rodzice, a nie nauczyciele, edukatorzy czy przedstawiciele Kościoła hierarchicznego” - zaznaczył abp Śmigiel. Dodał, że należy wspierać rodziców za pomocą różnych materiałów, które pomogłyby im fachowo rozmawiać na te tematy ze swoimi dziećmi.

Duchowa Adopcja Małżeństw i akcja Rozmodlić małżeństwa

Po obradach Rady ds. Rodziny abp Wiesław Śmigiel spotkał się z małżonkami Katarzyną i Szymonem Laskowskimi, inicjatorami Duchowej Adopcji Małżeństw. Jest to inicjatywa online, która ma na celu zapewnienie duchowej pomocy małżonkom w kryzysie, poprzez skojarzenie dwóch par małżeńskich, z których jedna prosi o modlitwę, a druga się modli na mocy sakramentu małżeństwa. Więcej o inicjatywie: www.adopcjamalzenstw.pl.

Dopełnieniem tej inicjatywy jest jej siostrzana, ogólnopolska akcja „Rozmodlić małżeństwa”, pod hasłem: „Modlić się razem, aby być razem”, która rusza w Środę Popielcową 5 marca br. „W okresie Wielkiego Postu chcemy dać okazję małżonkom, aby zechcieli podjąć wyzwanie wielkopostne rozpoczęcia wspólnej modlitwy” - przyznała Katarzyna Laskowska. Więcej o akcji: www.rozmodlic-malzenstwa.pl.

2025-03-01 06:49

Oceń: +3 -1

Reklama

Wybrane dla Ciebie

"Rodzina ma głos!" - zachęta do udziału w wyborach samorządowych

[ TEMATY ]

rodzina

wybory

Bożena Sztajner/Niedziela

Ruszyła ogólnopolska akcja społeczna „Rodzina ma głos!”. Jej organizatorzy będą zachęcali w ponad 120 miastach do czynnego udziału w listopadowych wyborach samorządowych i świadomego dokonania wyboru. W ramach akcji zostaną wręczone Certyfikaty Kandydata Przyjaznego Rodzinie. W poniedziałek w Warszawie odbyła się konferencja inaugurująca inicjatywę.

„Samorząd może realnie wspierać i promować wartości, które są dla nas najważniejsze. To on odpowiada za bezpieczeństwo, edukację, kulturę czy politykę społeczną. Tylko od nas i naszego głosu w listopadowych wyborach zależy, jak będzie nam się żyło w naszych małych ojczyznach. Wystarczy świadomie wybrać właściwych ludzi” – uważa Jacek Sapa, prezes Centrum Wspierania Inicjatyw dla Życia i Rodziny, organizatora akcji.
CZYTAJ DALEJ

Sytuacja przedrozbiorowa?

2025-07-21 18:01

Niedziela Ogólnopolska 30/2025, str. 37

[ TEMATY ]

Witold Gadowski

Red.

Sytuacja, która teraz panuje w naszym kraju, skłania, niestety, do postawienia dramatycznego pytania: ile jeszcze zostało polskiej niepodległości.

Z rosnącą paniką przyglądam się „osiągnięciom” rządu premiera Donalda Tuska. To już nie tylko kasacja wszelkich prorozwojowych inwestycji, które mogłyby być konkurencyjne wobec planów niemieckich. Sztandarowym tego przykładem są skasowanie planów budowy Centralnego Portu Komunikacyjnego i cały kontredans kłamstw maskujących efekt i wymowę tej decyzji. Dochodzi do tego całkowite współgranie z niemiecką polityką historyczną, którego przykłady mamy właśnie przed oczami w Gdańsku, Berlinie, Jedwabnem, we Wrocławiu. Oto w Berlinie – z wyjątkowo bezczelnym i kłamliwym wystąpieniem – pojawia się niejaki Peter Oliver Loew z Deutsches Polen-Institut w Darmstadt, który wprost sugeruje, że Polacy muszą zastanowić się nad swoimi „współodpowiedzialnością i współudziałem” w Holokauście wschodnioeuropejskich Żydów. Przysłuchuje się temu prof. Rafał Wnuk, dyrektor Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku, i... milczy, a więc akceptuje nowe niemieckie kłamstwa! To dyrektor tego samego muzeum, z którego usunięto ekspozycje poświęcone rtm. Witoldowi Pileckiemu, św. Maksymilianowi Marii Kolbemu oraz rodzinie Ulmów. W czasie rządów Tuska zmienione zostało kierownictwo Instytutu Pileckiego, który teraz także stał się ośrodkiem szerzenia niemieckiej propagandy historycznej. Z kłamliwym wystąpieniem potomka narodu morderców zbiegła się wystawa „Nasi chłopcy” przygotowana w Muzeum Miasta Gdańska, która pokazuje, jak wielu Polaków służyło w Wehrmachcie. Jaka z tych faktów wynika konstatacja? Otóż to „nasi chłopcy” nosili mundury feldgrau i strzelali do bezbronnych cywilów różnych narodowości, w tym Żydów. Zbrodnie Wehrmachtu zostały udowodnione, a więc należy jedynie podmienić narodowość bandytów noszących mundury tej zbrodniczej organizacji... Wynika z tego, że byli to Polacy, a więc tezy p. Loewa mają pełne potwierdzenie na ekspozycji w Gdańsku, przygotowanej przecież za pieniądze polskich podatników. We Wrocławiu w auli głównej Uniwersytetu Wrocławskiego skuto płaskorzeźbę orła białego i na jej miejsce powieszono portret oberłajdaka kaisera Fryderyka II, odpowiedzialnego za rozbiory Rzeczypospolitej Polskiej. W tym samym czasie władze samorządowe dokonują remontu mostu Grunwaldzkiego na Odrze i na poważnie zastanawiają się nad tym, „czy nie przywrócić mu historycznego wyglądu i kształtu”. Wszystko zmierza ku temu, aby nazywał się „Kaiserbrücke” i był oznaczony insygniami Hohenzollernów. Podobne przypadki germanizowania nazw i miejsc publicznych mają miejsce w Opolu i Poznaniu. Co jest wspólnym mianownikiem tych wszystkich miejsc? Otóż rządzą tam członkowie Platformy Obywatelskiej.
CZYTAJ DALEJ

Nowy raport Talitha Kum o handlu ludźmi: udzielono pomocy 400 tys. kobiet i dzieci

2025-07-29 18:34

[ TEMATY ]

handel ludźmi

Talitha Kum

Adobe Stock

W przeddzień Światowego Dnia Walki z Handlem Ludźmi doroczny raport przedstawiła Talitha Kum, czyli sieć osób konsekrowanych zajmująca się pomocą ofiarom i podnoszeniem świadomości w społeczeństwie. Profilaktyka pozostaje najskuteczniejszą bronią w walce z tym coraz powszechniejszym procederem.

To nie są liczby, to nadzieja. 939 185 - to liczba mężczyzn, kobiet i dzieci na całym świecie, którym w zeszłym roku udało się pomóc za pośrednictwem Talitha Kum, międzynarodowej sieci osób konsekrowanych walczącej z handlem ludźmi, powstałej w 2009 roku w ramach Międzynarodowej Unii Przełożonych Generalnych zakonów żeńskich.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję