Reklama

Duchowość

Różaniec - duchowa harfa o 15 strunach

Różaniec uchodzi za najprostszą, najłatwiejszą, a zarazem najpotężniejszą modlitwę. Należy on do najpopularniejszych modlitw Kościoła

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

O jego przeogromnej mocy zaświadczał św. Ojciec Pio, który kiedy czuł, że traci siły w walce ze złem prosił: „Podajcie mi moją broń” i trzymając w ręku różaniec tłumaczył: „Tym się zwycięża szatana”.

Papież Różańca

Z różańcem przez całe życie nie rozstawał się bł. Jan Paweł II, którego tytułuje się „Papieżem różańca św.”. Nazywał Różaniec „streszczeniem Ewangelii”. W modlitwie różańcowej widział źródło mocy dla Kościoła u progu trzeciego tysiąclecia chrześcijaństwa i o potrzebie tej modlitwy nieustannie wiernym przypominał. „Zawsze mogłem na nią liczyć, szczególnie w momentach trudnych bardzo jej potrzebuję...”, „Przedziwna modlitwa! Przedziwna w swej prostocie i głębi zarazem!” - mówił Papież Polak. To Jan Paweł II rok 2003 ogłosił Rokiem Różańca Świętego. Zaproponował również dodanie do trzech części tej modlitwy (radosnej, bolesnej i chwalebnej) czwartej, na którą składa się pięć „tajemnic światła” - one skupiają uwagę modlącego na publicznej działalności Chrystusa. Ojciec Święty podpowiedział również wiernym tygodniowy cykl odmawiania Różańca: w poniedziałki i soboty odmawiać tajemnice radosne, we wtorki i piątki - bolesne, niedziele i środy - chwalebne, a w czwartki - tajemnice światła. Ale ważniejsza od tego, kiedy mają być medytowane poszczególne tajemnice, jest jakość modlitw różańcowej. „Sprawą wielkiej wagi jest, aby różaniec był pojmowany i rozumiany jako modlitwa kontemplacji” - podkreślał Jan Paweł II w liście apostolskim „Rosarium Virginis Mariae”. Różaniec powinien zmieniać nasze życie i prowadzić nas do Pana Boga i Maryi.
„Różaniec jest modlitwą doskonałą również ze wzglądu na treści, bo odmawiając Skład Apostolski, przedstawiamy Panu Bogu najważniejsze potrzeby duszy i ciała, odmawiając Pozdrowienie Anielskie, sławimy Bogurodzicę i zapewniamy sobie Jej opiekę w życiu i w chwili śmierci; odmawiając Chwała Ojcu idt., wielbimy Trójcę Świętą; rozważając piętnaście głównych tajemnic wiary, podziwiamy dzieła miłości Bożej, idziemy krok w krok za Chrystusem Panem i Najświętszą Matką, wpatrujmy się w pierwowzór doskonałości i najpiękniejszą Jego podobiznę, a tym samym zachęcamy do naśladowania”. Modlitwa różańcowa jest doskonałą także ze względu na związane z nią odpusty i korzyści duchowe, jakie płyną tak dla jednostek, rodzin, jak i dla całego Kościoła. Nie dziwnego, że Papież Leon XIII kazał ją odmawiać wspólnie przez cały październik każdego roku.

Jak odmawiać Różaniec?

Św. bp Józef Sebastian Pelczar, patronujący diecezji rzeszowskiej, napisał „Krótkie wskazówki... jak odmawiać różaniec”. Czytamy w nich, że „łączenie modlitwy ustnej z rozmyślaniem jest jakby duszą różańca, ponieważ gdy usta wymawiają Zdrowaś Maryjo, wyobraźnia przenosi się do Nazaretu, Betlejem lub na Kalwarię, rozum wnika w głębię tajemnic, serce zdobywa się na święte uczucia, wola zaś robi odpowiednie postanowienia”. Różaniec wydaje się być najlepszą modlitwą służącą rozmyślaniu. „Trzeba przy każdej tajemnicy utworzyć w sobie jej obraz, i zastanowić się jakie przypomina zdarzenie, jaskich uczy cnót i jakie wkłada obowiązki, a przy tym robić częste akty uwielbienia, miłości, pokory i żalu”. Modląc się dobrze jest mieć przed sobą wizerunek Najświętszej Maryi Panny. W odmawianiu jednej trzeciej cząstki Różańca, oprócz intencji ogólnej, trzeba mieć intencję szczegółową, zwłaszcza gdy chce się wyprosić dla siebie lub kogoś innego jakąś intencję lub cnotę.
Jak należy „rozumieć” poszczególne tajemnice, w jakie miejsca powinna nas przenieść nasza wyobraźnia, jak należy je interpretować - takie praktyczne wskazówki znajdziemy w kolejnych rozdziałach wspomnianej publikacji. Np. w rozdziale poświęconym czwartej tajemnicy chwalebnej (Wniebowzięcie Najświętszej Panny Maryi) czytamy: „Wyobraź sobie, że widzisz Najświętszą Pannę Maryję po krótkim śnie śmierci z duszą i ciałem uwielbionym unoszoną przez aniołów do nieba”. Jej życie trwające według jednych 62, według innych 72 lata było wzorem wszelkich cnót. „Śmierć Maryi nie miała w sobie grozy, boleści ani trwogi, owszem była dziwnie słodka i miła; a sprowadziła ją nie choroba lub wiek, ale miłość tak gorąca, że serce Jej tego żaru znieść nie mogło i bić przestało. (...) Trzeciego dnia po zejściu NMP apostołowie otworzyli jej grób, lecz nic nie znaleźli prócz kwiatów i białej chusty, bowiem Maryja z duszą i ciałem uwielbionym opuściła te ziemię, by zasiąść na tronie niebieskim. (...)”.
Różaniec jest najbardziej odpowiednią formą modlitwy rodzinnej. Jest modlitwą - mądrością zarówno dla prostych, jak i uczonych, jest towarzyszką podróżnych, a zwłaszcza tych odbywających samotną wędrówkę, pocieszeniem dla chorych trapionych bezsennością.
Różaniec ma wiele poetyckich określeń. Mówi się o nim jako o „harfie duchowej o piętnastu strunach”, „łańcuchu o piętnastu ogniwach, do którego przyczepiamy nasze dusze”, „murze obronnym, którym Maryja opasowuje Kościół”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2012-12-31 00:00

Ocena: +2 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

#NiezbędnikRóżańcowy: Różaniec święty w objawieniach maryjnych - Gietrzwałd

[ TEMATY ]

różaniec

#NiezbędnikRóżańcowy

Karol Porwich

W kolejnym naszym rozważaniu powędrujemy na Warmię, a konkretnie do Gietrzwałdu. Przypomnę, że wędrujemy szlakiem maryjnych objawień, pielgrzymujemy do wybranych miejsc, w których sama Matka Boża prosiła o to, byśmy odmawiali modlitwę różańcową.

Takim miejscem jest Gietrzwałd, gdzie objawienia miały miejsce dziewiętnaście lat po Objawieniach w Lourdes i trwały od 27 czerwca do 16 września 1877 roku. Głównymi wizjonerkami były: trzynastoletnia Justyna Szafryńska i dwunastoletnia Barbara Samulowska. Obie pochodziły z niezamożnych polskich rodzin. Matka Boża przemówiła do nich po polsku, co podkreślił ks. Franciszek Hipler, opisując zdarzenie: "w języku takim, jakim mówią w Polsce".
CZYTAJ DALEJ

W dzisiejszej Ewangelii mamy dwie różne sceny

2025-04-24 08:39

[ TEMATY ]

rozważania

O. prof. Zdzisław Kijas

commons.wikimedia.org

W dzisiejszej Ewangelii mamy dwie różne sceny. Pierwsza z nich ukazuje Chrystusa, który udziela apostołom daru Ducha Świętego i wraz z nim władzę odpuszczania grzechów. Mówi im: Którym odpuścicie grzechy, są im odpuszczone, a którym zatrzymacie, są im zatrzymane. Druga z kolei scena koncentruje się na niedowiarstwie Tomasza, jednego z apostołów.

Wieczorem w dniu zmartwychwstania, tam gdzie przebywali uczniowie, choć drzwi były zamknięte z obawy przed Żydami, przyszedł Jezus, stanął pośrodku i rzekł do nich: «Pokój wam!» A to powiedziawszy, pokazał im ręce i bok. Uradowali się zatem uczniowie, ujrzawszy Pana. A Jezus znowu rzekł do nich: «Pokój wam! Jak Ojciec Mnie posłał, tak i Ja was posyłam». Po tych słowach tchnął na nich i powiedział im: «Weźmijcie Ducha Świętego! Którym odpuścicie grzechy, są im odpuszczone, a którym zatrzymacie, są im zatrzymane». Ale Tomasz, jeden z Dwunastu, zwany Didymos, nie był razem z nimi, kiedy przyszedł Jezus. Inni więc uczniowie mówili do niego: «Widzieliśmy Pana!» Ale on rzekł do nich: «Jeżeli na rękach Jego nie zobaczę śladu gwoździ i nie włożę palca mego w miejsce gwoździ, i ręki mojej nie włożę w bok Jego, nie uwierzę». A po ośmiu dniach, kiedy uczniowie Jego byli znowu wewnątrz domu i Tomasz z nimi, Jezus przyszedł, choć drzwi były zamknięte, stanął pośrodku i rzekł: «Pokój wam!» Następnie rzekł do Tomasza: «Podnieś tutaj swój palec i zobacz moje ręce. Podnieś rękę i włóż w mój bok, i nie bądź niedowiarkiem, lecz wierzącym». Tomasz w odpowiedzi rzekł do Niego: «Pan mój i Bóg mój!» Powiedział mu Jezus: «Uwierzyłeś dlatego, że Mnie ujrzałeś? Błogosławieni, którzy nie widzieli, a uwierzyli». I wiele innych znaków, których nie zapisano w tej księdze, uczynił Jezus wobec uczniów. Te zaś zapisano, abyście wierzyli, że Jezus jest Mesjaszem, Synem Bożym, i abyście wierząc, mieli życie w imię Jego.
CZYTAJ DALEJ

Małopolskie: W Ludźmierzu zainaugurowano sezon pasterski; bacowie wyruszają na hale

2025-04-27 18:50

[ TEMATY ]

Ludźmierz

PAP/Grzegorz Momot

W Sanktuarium Matki Bożej Królowej Podhala w Ludźmierzu symbolicznie rozpoczęto w niedzielę tegoroczny sezon pasterski. Bacowie i juhasi poświęcili swoje stada, prosząc o Boże błogosławieństwo na nowy sezon wypasu. W najbliższych dniach ze swoimi stadami wyruszą na górskie hale.

Rozpoczęcie sezonu to także początek tradycyjnej produkcji owczych serów: oscypka, bundzu, bryndzy oraz napoju ze zsiadłego owczego mleka – tzw. zyntycy.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję