Reklama

Pokazała drogę do nieba

Jak będzie wyglądało nasze ciało po śmierci? Czemu służą odpusty i jak ważny jest żal za grzechy? Takie m.in. pytania prowokuje uroczystość Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny

Niedziela Ogólnopolska 33/2012, str. 22-23

Bożena Sztajner/Niedziela

Wniebowzięcie Najświętszej Maryi Panny - ołtarz główny w Bazylice Jasnogórskiej

Wniebowzięcie Najświętszej Maryi Panny - ołtarz główny w Bazylice Jasnogórskiej

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Wśród najróżniejszych tytułów, które przez wieki pojawiały się w odniesieniu do Najświętszej Maryi Panny, jednym z najstarszych jest „hodegetria”, czyli „Ta, która pokazuje drogę”. Najczęściej tytuł ten odnosi się do ikony, na której widać Maryję trzymającą Dzieciątko jedną ręką oraz drugą - wskazującą na Chrystusa. Nie trzeba tu wielkiej teologii, by - zestawiając taki obraz z greckim tytułem „hodegetria” - w Synu Bożym odczytać Drogę. Maryja rzeczywiście pokazuje na Chrystusa i w misji tej jest niejako niestrudzona, co skłoni później teologów do sformułowania tego w słowach: „Per Mariam ad Christum” (przez Maryję do Chrystusa).

Przewodniczka na życiowych szlakach

Uroczystość Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny jest okazją, by znaczenie tytułu „hodegetria” nieco rozszerzyć, ukazać Matkę Chrystusa jako przewodniczkę, i to nie tylko w wymiarze życia doczesnego. Jeśli bowiem Kościół wyznaje niezachwianą wiarę, że Matka Chrystusa z ciałem i duszą przebywa już w niebie - trudno inaczej odczytać jej życiową misję, jak właśnie w kategoriach przewodniczki. Dodajmy, skutecznej przewodniczki, co sprawia, że dzięki Maryi możemy być spokojniejsi o nasze zbawienie.
Znamienne były słowa Jana Pawła II z 2003 r., który na tajemnicę Wniebowzięcia także spojrzał z perspektywy człowieka pokoju. - Jakkolwiek mroczne byłyby chmury gromadzące się na horyzoncie, a wydarzenia spotykające człowieka wydawałyby się niepojęte, chrześcijanin nigdy nie może stracić ufności i pokoju - mówił 15 sierpnia w rozważaniu poprzedzającym południową modlitwę maryjną „Anioł Pański”. Papież poświęcił je w całości przypadającej w tym dniu uroczystości Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny.
Dla błogosławionego Papieża był to dzień nadziei i światła, gdyż wszyscy ludzie pielgrzymujący na ziemi mogą zobaczyć w Maryi czekające ich „przeznaczenie chwały”. - W Maryi - zauważył Papież - wypełniają się obietnice, jakie Bóg uczynił pokornym i sprawiedliwym. Zwrócił uwagę, że święto Wniebowzięcia wzywa do zawierzenia Niepokalanej, która z wysoka, niczym promienista gwiazda, prowadzi na codziennej drodze ziemskiego istnienia.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Zaśnięcie

Wniebowzięcie Najświętszej Maryi Panny świętowane jest już od V wieku. Natomiast tajemnica wzięcia Maryi do nieba z ciałem i duszą została ogłoszona 1 listopada 1950 r. przez papieża Piusa XII jako dogmat wiary. Wśród teologów przez wieki nie było zgodności, czy Maryja została wzięta do nieba za życia, czy po śmierci. Dlatego też często używano sformułowania „zaśnięcie”. W Kościele Wschodnim do dziś święto to jest nazywane Zaśnięciem albo Odpocznieniem, podczas gdy na Zachodzie mówi się o Przejściu albo Wniebowzięciu.
Pius XII, ogłaszając dogmat, nie rozstrzygnął sporu, używając sformułowania „po zakończeniu ziemskiego życia”. Według tradycji, zaśnięcie Najświętszej Maryi Panny mogło nastąpić ok. 45 r. na Górze Syjon, gdzie od IV wieku istnieje bazylika (kilkakrotnie burzona i odbudowywana) utożsamiana z Wieczernikiem i miejscem zaśnięcia. Według innych źródeł, św. Jan Apostoł miał zabrać Maryję ze sobą do Efezu i tam miała Ona zakończyć ziemskie życie.
Jedną z biblijnych podstaw uznawania święta wywyższenia Maryi jest wspomniana w Apokalipsie Niewiasta z wieńcem z 12 gwiazd. W teologii systematycznej prawda o Wniebowzięciu Maryi jest konsekwencją dogmatu o Niepokalanym Poczęciu, który został ogłoszony w 1854 r.
W przedstawionej przez Kościół prawdzie wiary o Wniebowzięciu nie chodzi o przekaz historyczny dotyczący daty, miejsca czy okoliczności, w których Maryja odeszła z tego świata. O tych szczegółach niewiele wiemy. Chodzi tu o przekaz wiary, gdzie nie ma świadków, ale jest działanie Boga. Nie posiadamy w Objawieniu biblijnym tekstów mówiących o Wniebowzięciu Maryi. Teologowie raczej nie odwołują się do starotestamentalnych opisów wzięcia do nieba Eliasza (2 Krl 2,11) lub Henocha (Rdz 5, 24), gdyż w odniesieniu do tych tekstów możliwe są interpretacje symboliczne lub alegoryczne. Tymczasem Kościół podkreśla, że Wniebowzięcie Maryi jest wydarzeniem historycznym, potwierdzonym przede wszystkim przez świadectwo tradycji i kultu trwającego od pierwszych wieków chrześcijaństwa. Niemniej jednak dogmat o Wniebowzięciu Maryi nie jest całkiem pozbawiony podstaw biblijnych. Uzasadnienia naszej wiary możemy szukać przede wszystkim w tekstach mówiących o pełni łaski Maryi, a więc także o łasce wniebowzięcia. Tytuł „łaski pełna” znajdujemy w odniesieniu do Maryi w Nowym Testamencie: Anioł wszedł do Niej i rzekł: „Bądź pozdrowiona, pełna łaski, Pan z Tobą” (Łk 1, 28). Tytuł ten należy rozumieć w kontekście szczególnego wybrania Maryi przez Boga i Jej jedynego miejsca w historii zbawienia. Ten krótki fragment z Ewangelii wg św. Łukasza ukazuje szczególną bliskość Maryi z Jezusem, Jej Synem i z całą Jego drogą: od poczęcia, narodzin, ukrytego życia, poprzez nauczanie, mękę, śmierć, zmartwychwstanie i wniebowstąpienie. Do tej drogi i jedności z Chrystusem są powołani wszyscy chrześcijanie, jednak w stosunku do Maryi na mocy szczególnego rodzaju więzi Matki z Synem dokonało się to, czego my w nadziei oczekujemy i do czego jesteśmy powołani: ciała zmartwychwstanie.

Reklama

Życie po życiu

Wniebowzięcie Najświętszej Maryi Panny stawia katolikom bardzo konkretne pytania egzystencjalne. Ze źródeł biblijnych niewiele możemy się dowiedzieć o tym, jak będzie wyglądało nasze ciało po zmartwychwstaniu. To oczywiście nie znaczy, że jesteśmy tu zupełnie pozbawieni jakichkolwiek wskazówek. Kościół o rzeczach ostatecznych wypowiada się zarówno w odniesieniu do całej historii zbawienia, jak i w odniesieniu do każdego indywidualnego człowieka. O ile więc koniec świata wiąże się w teologii katolickiej z powtórnym przyjściem Chrystusa (Paruzją), o tyle każda indywidualna śmierć również oznacza zamknięcie ziemskiego rozdziału ludzkich dziejów. Paruzja natomiast wiąże się dodatkowo ze zmartwychwstaniem ciał. Śmierć bowiem oznacza odłączenie się duszy człowieka od ciała. Po śmierci może ona pokutować albo otrzymać wieczną nagrodę czy też karę. Już czyściec jest zatem stanem, o którym możemy myśleć z nadzieją, bo droga przez czyściec prowadzi właśnie do nieba.
Pytania o niebo należą do kategorii pytań najczęściej stawianych duszpasterzom. Najczęściej też przy okazji ich stawiania pojawiają się poważne błędy metodologiczne. Nie można bowiem rozważać tematu nieba w połączeniu z kategorią czasu czy miejsca. Teologia w pojęciu «niebo» widzi metaforę stanu wiecznego zjednoczenia z Bogiem w miłości. Wystarczy odwołać się w tym miejscu do doświadczenia ludzi zakochanych, którzy wybierają się na randkę. Nieważne jest dla nich miejsce, a przynajmniej przesuwa się ono w cień, a czas - o tyle traci na znaczeniu - o ile się o nim zupełnie nie pamięta na randce, w towarzystwie ukochanej osoby.
Dla chrześcijanina najważniejszym pytaniem w kontekście nieba jest pytanie o to, jak można się do niego dostać. Przeszkodą jest tutaj grzech ciężki. Warto więc pamiętać o spowiedzi sakramentalnej, a także o doskonałym żalu za grzechy, który w niebezpieczeństwie śmierci uwalnia nas od każdej winy.
Od perspektywy czyśćca może nas z kolei uwolnić odpust zupełny, czyli darowanie kar za życia i po śmierci, związanych z czynami, które zostały przebaczone. O odpuście warto myśleć też w odniesieniu do najbliższych, którzy - jak mówi Kościół - wyprzedzili nas w drodze do wieczności. Za nich możemy ofiarować odpusty, a - co ważniejsze - zamawiać intencje mszalne, gdyż ofiara Chrystusa jest tutaj najskuteczniejsza.

* * *

Przepustka do nieba

Łaska uświęcająca - jak sama nazwa wskazuje, wolność od grzechu ciężkiego gwarantuje człowiekowi zbawienie. Człowiek otrzymuje ją w sakramencie pokuty i pojednania, ale w niebezpieczeństwie śmierci doskonały żal za grzechy również usuwa przeszkody do zbawienia.
Odpust zupełny - darowanie doczesnych kar za winy, które już zostały odpuszczone. Można zdobywać te odpusty także za zmarłych, skracając im czas czyśćcowej pokuty.
Msza św. za zmarłych - zamawianie intencji mszalnych jest bardzo ważne ze względu na zbawczą skuteczność Ofiary Chrystusa, której owoce można ofiarować za dusze czyśćcowe.
Modlitwa za zmarłych - Jak wynika już z 2 Księgi Machabejskiej, piękną i zbawienną rzeczą jest modlić się za zmarłych (por. 2 Mch 12,43 nn.).

2012-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Papież wprowadza zmiany w watykańskim sądownictwie

2024-04-19 17:15

[ TEMATY ]

papież

sądownictwo

PAP/MAURIZIO BRAMBATTI

„Doświadczenie zdobyte w ciągu ostatnich kilku lat w dziedzinie wymiaru sprawiedliwości doprowadziło do konieczności podjęcia szeregu interwencji związanych z systemem sądowniczym Państwa Watykańskiego” - czytamy w najnowszym liście apostolskim w formie motu proprio opublikowanym dzisiaj. W ten sposób Franciszek dalej rozwija przepisy regulujące te kwestie. Zgodnie z nowymi wytycznymi zwykli sędziowie przestają sprawować urząd w wieku 75 lat, a sędziowie kardynałowie w wieku 80 lat.

Ojciec Święty określił nowe zasady w sześciu artykułach. Zgodnie z „zasadą niezmienności sędziego i w celu zapewnienia rozsądnego czasu trwania procesu” - czytamy w motu proprio - papież, na rok sądowy, w którym prezes przestaje sprawować urząd, może wyznaczyć wiceprezesa, który przejmuje urząd, gdy prezes przestaje sprawować urząd. Stwierdza się również, że papież „może w każdej chwili zwolnić z urzędu, nawet tymczasowo, sędziów, którzy z powodu stwierdzonej niezdolności nie są w stanie wykonywać swoich obowiązków”.

CZYTAJ DALEJ

Jezus jest dobrym pasterzem

2024-04-19 10:18

[ TEMATY ]

O. prof. Zdzisław Kijas

Adobe Stock

Jesteśmy dziećmi mocnego i dobrego Boga. Jesteśmy domownikami Boga miłości, który jest gwarantem naszej wolności, tej prawdziwej.

Ewangelia (J 10, 11-18)

CZYTAJ DALEJ

Abp Galbas do księży: Śpiący i półsenni nikogo nie obudzą

2024-04-20 08:50

[ TEMATY ]

Abp Adrian Galbas

archidiecezja katowicka

Karol Porwich/Niedziela

Śpiący i półsenni nikogo nie obudzą, a nieprzekonani nikogo nie przekonają! ‒ pisze do księży abp Adrian Galbas. Metropolita katowicki wystosował List do Księży z okazji Światowego Dnia Modlitwy o Powołania. Ten przypada w najbliższą niedzielę (21 kwietnia).

W liście hierarcha zwraca uwagę na orędzie papieża Franciszka. Przypomniał, że „bycie pielgrzymami nadziei i budowniczymi pokoju oznacza budowanie swojego życia na skale zmartwychwstania Chrystusa”, a naszym ostatecznym celem jest „spotkanie z Chrystusem i radość życia w braterstwie ze sobą na wieczność.” ‒ To ostateczne powołanie musimy antycypować każdego dnia: relacja miłości z Bogiem i z naszymi braćmi oraz siostrami zaczyna się już teraz, aby urzeczywistnić marzenie Boga, marzenie o jedności, pokoju i braterstwie ‒ wskazuje. Zachęca, za Ojcem Świętym, by nikt nie czuł się wykluczony z tego powołania!

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję