Reklama

Wiara

Codzienne rozważania do Ewangelii

Jezus uzdrawia, uwalnia, ale i cierpi

Rozważania do Ewangelii Mk 1, 29-39.

[ TEMATY ]

homilia

rozważania

Karol Porwich/Niedziela

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Środa, 10 stycznia

• 1 Sm 3, 1-10, 19-20 • Ps 40 (39) • Mk 1, 29-39

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Po wyjściu z synagogi Jezus przyszedł z Jakubem i Janem do domu Szymona i Andrzeja. Teściowa zaś Szymona leżała w gorączce. Zaraz powiedzieli Mu o niej. On podszedł do niej i podniósł ją ująwszy za rękę. Gorączka ją opuściła i usługiwała im. Z nastaniem wieczora, gdy słońce zaszło, przynosili do Niego wszystkich chorych i opętanych; i całe miasto było zebrane u drzwi. Uzdrowił wielu dotkniętych rozmaitymi chorobami i wiele złych duchów wyrzucił, lecz nie pozwalał złym duchom mówić, ponieważ wiedziały, kim On jest. Nad ranem, gdy jeszcze było ciemno, wstał, wyszedł i udał się na miejsce pustynne, i tam się modlił. Pośpieszył za Nim Szymon z towarzyszami, a gdy Go znaleźli, powiedzieli Mu: «Wszyscy Cię szukają». Lecz On rzekł do nich: «Pójdźmy gdzie indziej, do sąsiednich miejscowości, abym i tam mógł nauczać, bo na to wyszedłem». I chodził po całej Galilei, nauczając w ich synagogach i wyrzucając złe duchy.

„Nad ranem, gdy jeszcze było ciemno”. To zdanie w podobny sposób pojawia się nieraz w Biblii. Tak będzie po śmierci Jezusa, gdy Maria Magdalena będzie szła do grobu i zobaczy odsunięty kamień. Wtedy też światło dnia było blisko, ale było jeszcze ciemno. W naszym życiu w różnych momentach, może i dzisiaj, wydaje nam się, że ogarnia nas ciemność, smutek, brak nadziei, rozczarowanie, rozpacz. Jezus uzdrowił poprzedniego dnia wielu chorych, wyrzucił z niektórych złe duchy. Można powiedzieć: pełen sukces, radość – i niewątpliwie jest to prawda. Jednak wiąże się to z dużym zmęczeniem. Czytamy w innym miejscu w Ewangelii, że Jezus czuł w takich sytuacjach, że moc wychodziła z Niego. Jezus uzdrawia, uwalnia, ale i cierpi. Inaczej cierpi Maria Magdalena, która straciła kogoś najbliższego. Inaczej jeszcze ja mogę cierpieć dzisiaj. Czytamy, że Jezus wychodzi, gdy jeszcze jest ciemno, aby być z Ojcem. To spotkanie Go umacnia, pozwala Mu znaleźć kierunek, w którym ma iść. Ja też potrzebuję iść na miejsce osobne, spotkać się z kochającym Ojcem, aby odnajdywać światło, odkrywać sens i drogę, która prowadzi do zmartwychwstania. Każdego dnia.

Reklama

D.S.

ROZWAŻANIA NA ROK 2024 DOSTĘPNE W KSIĄŻCE "ŻYĆ EWANGELIĄ". DO KUPIENIA W NASZEJ KSIĘGARNI!

2023-12-22 11:02

Ocena: +28 -1

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Lekcja ponad stulecia - powtórka po tragedii Titanica

[ TEMATY ]

homilia

rozważania

ks. Marek Studenski

Mat.prasowy

18 czerwca byliśmy świadkami niesamowitej tragedii - katastrofy batyskafu Tytan. Ta łódź podwodna, z pięcioma osobami na pokładzie, uległa zniszczeniu na skutek implozji 4 km pod powierzchnią oceanu. Po tej tragedii pojawiły się głosy że konstruktor tego batyskafu miał, zlekceważyć ostrzeżenia, kiedy połączył tytan z włóknem węglowym, twierdząc, że nie uznaje ograniczeń i norm. Tragedia ta przypomina nam, że pycha kroczy przed upadkiem, podobnie jak w przypadku Titanica.

Konstruktorzy Titanica reklamowali swoje dzieło w sposób budzący w nas grozę. Według udokumentowanego przekazu, na burtach były napisy: "Nawet sam Chrystus nie zatopi tego statku" oraz "Nie ma Boga, który by zdołał ten statek w odmętach morskich pogrążyć".

CZYTAJ DALEJ

Trwam w Winnym Krzewie

2024-04-23 12:03

Niedziela Ogólnopolska 17/2024, str. 22

[ TEMATY ]

rozważanie

Adobe Stock

Jakiś czas temu spotkałem mężczyznę, który po wielu latach przeżytych z dala od Boga i Kościoła odnalazł skarb wiary i utracony całkowicie sens życia. Urodził się w dobrej katolickiej rodzinie. Rodzice zadbali o jego religijną formację. Pokazali mu prawdziwe rodzinne życie, jednak już jako nastolatek zaczął się od tego wszystkiego odcinać. Spotkał takie osoby, które przekonały go, że religia to ludzki wymysł, że Boga nie ma, a Kościół i jego ludzie to zwykli hipokryci. Począł się zatracać, zaczął bowiem nadużywać alkoholu, zażywać narkotyki, prowadzić rozwiązłe życie, w niczym nieskrępowanej wolności. Porzucił dom, zrozpaczonych rodziców i związał się z towarzystwem, które wyznawało podobne „wartości”. Tam poznał swoją przyszłą żonę. Zawarli nawet sakrament małżeństwa, bo ktoś ich przekonał, że to fajna „impreza”. Dali życie trzem córkom, których nawet nie ochrzcili. Małżeństwo tego człowieka rozpadło się, a córki totalnie pogubiły się w życiu. Został sam z poczuciem przegranego życia. Postanowił ze sobą skończyć. I wtedy spotkał kogoś, kto przypomniał mu o Bogu, o sakramentach świętych, o Różańcu i zaprowadził do wspólnoty działającej w parafii, która otoczyła go miłością i modlitwą. Dzisiaj odbudowuje swoje życie, porządkuje swoje sprawy. Na jego dłoni widziałem owinięty różaniec, z którym, jak powiedział, nigdy się już nie rozstaje. Na pożegnanie przyznał, że nareszcie czerpie pełnymi garściami z Bożej miłości.

CZYTAJ DALEJ

Rodzina świątynią miłości

2024-04-27 16:03

Ks. Wojciech Kania/Niedziela

Zakończyła się peregrynacja relikwii bł. Rodziny Ulmów w Diecezji Sandomierskiej.

Ostatnią świątynią, w której modlono się przy błogosławionych z Markowej było Diecezjalne Sanktuarium Miłosierdzia Bożego w Ostrowcu Świętokrzyskim.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję