Reklama

Media drugiego obiegu

Integracja niezależnych środowisk dziennikarskich oraz kilkudziesięciu inicjatyw internetowych, prasowych, radiowych i telewizyjnych - to główny cel powołanego Kongresu Mediów Niezależnych

Niedziela Ogólnopolska 22/2012, str. 18-19

Artur Stelmasiak

Krzysztof Czabański jednogłośnie został wybrany na przewodniczącego Kongresu Mediów Niezależnych

Krzysztof Czabański jednogłośnie został wybrany na przewodniczącego Kongresu Mediów Niezależnych

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W Kongresie, który odbył się w Warszawie 12 maja br. wzięło udział ok. 150 dziennikarzy, reprezentujących różne inicjatywy medialne z całej Polski - stowarzyszenia, czasopisma, portale internetowe, blogi, telewizje internetowe, rozgłośnie radiowe oraz środowisko filmowców. Jednym ze współorganizatorów Kongresu było Stowarzyszenie Dziennikarzy Katolickich, a błogosławieństwa jego uczestnikom udzielił przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski abp Józef Michalik.
W specjalnym nagraniu wideo hierarcha powiedział, że znakiem żywotności naszego społeczeństwa i ludzi kultury jest to, że patrzą krytycznie na rzeczywistość. - Chciałbym pogratulować, że są ludzie odważni i ryzykujący niejednokrotnie własną karierę, a jednak dbający o hierarchię wartości, na czele której stoi prawda - podkreślił abp Michalik. - Ten rodzący się drugi obieg kultury polskiej jest niezwykle ważny w sytuacji, gdy w Europie i na świecie przez znaczną większość środków społecznego przekazu promowany jest relatywizm.

Kongres prawdziwych dziennikarzy

Podczas otwarcia Kongresu katolickich akcentów było znacznie więcej. Inaugurujący wykład wygłosił bowiem wybitny filozof ks. prof. Tadeusz Guz. Mówił, że każda suwerenność ludzka jest suwerennością podarowaną przez Boga. - To odniesienie do Absolutu wprowadza nas w prawdę o rzeczywistości. Czy ja jako dziennikarz zastaję świat realny i go tworzę, czy też kreuję rzeczywistość? Jeśli będę miał świadomość Boga, nie będę usiłował kreować, czyli stwarzać prawdy - powiedział.
Kongres został zorganizowany w siedzibie Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich. - Jesteśmy bardzo szczęśliwi, że rodzi się nowy ruch, który będzie miał na swoich sztandarach wypisane to samo, co ma SDP - niezależność mediów, wolność słowa, dbanie o to, żeby dziennikarze mieli zapewnione warunki pracy - podkreślił Krzysztof Skowroński, prezes SDP.
Wśród gości pojawił się również poseł Prawa i Sprawiedliwości Adam Kwiatkowski, przewodniczący parlamentarnego zespołu ds. wolności słowa. - Jesteśmy tu, by zadeklarować współpracę. Z jednej strony to źle, że taki zespół trzeba było w Sejmie powołać. Z drugiej dobrze, że jest organ, który broni wolności słowa - powiedział Kwiatkowski. Jako bliski współpracownik Lecha Kaczyńskiego przypomniał, że śp. Prezydent RP był zawsze człowiekiem niezależnym, ceniącym prawdę i szanującym prawdziwych dziennikarzy. - Dlatego też cieszę się, że mogę być w miejscu, gdzie zgromadziło się tak wielu prawdziwych dziennikarzy - podkreślił Kwiatkowski.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Głosy na Czabańskiego

Podczas inauguracyjnego spotkania wybrano władze Kongresu. Jego przewodniczącym został Krzysztof Czabański, były prezes Polskiego Radia oraz publicysta „Niedzieli”. - Jednym z naszych celów jest zjednoczenie rozproszonych dziś drobnych i średnich przedsięwzięć medialnych, by na scenie publicznej wspólnie zabierały głos w istotnych dla nich sprawach - powiedział Czabański.
Warunkiem wzięcia udziału w Kongresie jest niezależność i rzetelność dziennikarska. Wśród zaproszonych gości nie mogło więc zabraknąć niezależnych mediów katolickich. Wśród nich obecna była również „Niedziela”, a do prezydium KMN został wybrany ks. Sławomir Kapitan, dyrektor Katolickiego Radia Podlasie.
Kongres powstał z myślą szczególnie o niewielkich i średnich inicjatywach medialnych, dla których wspólnym mianownikiem jest niezależność. Inną łączącą je cechą jest także próba przełamania monopolu informacyjnego, tzw. mainstreamu. Dlatego często są określane jako media drugiego obiegu. - To jest dla nas wyróżnik. My chcemy grupować media, które szukają prawdy o rzeczywistości - podkreślił Czabański. - Te wielkie grupy medialne, które zdominowały polski rynek, mają swoje interesy i bronią ich. Wyraźnie powiedział, że my też mamy prawo tam być.

Wysłuchania publiczne

W Polsce jesteśmy świadkami niesłychanie szybkiego rozwoju dziennikarstwa obywatelskiego. Szczególnie w Internecie pojawiało się bardzo wiele inicjatyw - od pisanych portali, rozgłośni radiowych aż po telewizje internetowe. - To przebudzenie wskazuje na to, że coś w naszym kraju jest nie tak. Wielkie koncerny medialne nie zaspokajają oczekiwań wszystkich odbiorców. Ludzie zauważyli, że są oszukiwani i postanowili wziąć sprawy w swoje ręce - tłumaczył Mateusz Dzieduszycki, wiceprzewodniczący KMN. - Kongres powstał po to, by się policzyć, zobaczyć i przekonać, że obrona wolności słowa ma sens, a niezależne media mają perspektywę dalszego rozwoju.
Kongres powstał też po to, by w ważnych dla całego środowiska sprawach mówić jednym głosem. - Wszyscy razem mamy większą siłę niż w pojedynkę - powiedział Dzieduszycki. W przyszłości planuje się udzielanie pomocy prawnej, a także stworzenie platformy wymiany informacji. Przewodniczący KMN chce wprowadzić także tzw. wysłuchania publiczne. - Wspólnie ze Stowarzyszeniem Dziennikarzy Polskich i Katolickim Stowarzyszeniem Dziennikarzy będziemy zapraszać urzędników państwowych, aby tłumaczyli nam, dlaczego podjęli takie, a nie inne decyzje. Będziemy się przy tym posiłkować ustawą o dostępie do informacji publicznej - wyjaśnił Czabański.

Jednym z pierwszych ustaleń Kongresu było wydanie oświadczenia w sprawie napaści posła Stefana Niesiołowskiego na niezależną dziennikarkę Ewę Stankiewicz. Wystosowano również ostry sprzeciw wobec pozbawiania Telewizji Trwam koncesji do nadawania na cyfrowym multipleksie. Oznacza to bowiem ograniczenie wolności słowa i monopolizację rynku medialnego przez nadawców przychylnych rządowi. (as)

2012-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

O Marii Okońskiej „Kobiecie mężnej i ofiarnej w służbie Kościołowi” podczas konferencji na Jasnej Górze

2024-05-11 14:05

[ TEMATY ]

Jasna Góra

BP JG

„Mamy jedno życie, którego nie wolno zmarnować” - głosiła jej dewiza. Co dzisiaj może powiedzieć współczesnej kobiecie Maria Okońska, uczestniczka powstania warszawskiego, niestrudzona apostołka w trudnych czasach reżimu komunistycznego, bliska współpracownica Prymasa Tysiąclecia? Zastanawiano się nad tym podczas odbywającej się na Jasnej Górze konferencji.

Poświęcona jest ona życiu, duchowości, dziełu założycielki Instytutu Prymasa Wyszyńskiego, który od początku swojej działalności jest związany z Jasną Góra. Spotkanie zatytułowane „Kobieta mężna i ofiarna w służbie Kościołowi” zorganizowane zostało przez Instytut Prymasa Wyszyńskiego i Klasztor OO. Paulinów na Jasnej Górze.

CZYTAJ DALEJ

Bóg Ojciec, Syn i Duch Święty chce się ze mną i z Tobą spotykać

2024-04-15 14:51

[ TEMATY ]

homilia

rozważania

Karol Porwich/Niedziela

Rozważania do Ewangelii J 16, 23b-28.

Sobota, 11 maja

CZYTAJ DALEJ

Film "Brat Brata" o Jerzym Marszałkowiczu [Zaproszenie na premierę]

2024-05-12 15:18

Agnieszka Bugała

br. Jerzy Adam Marszałkowicz

br. Jerzy Adam Marszałkowicz

13 maja o godz. 16:30 w Kinie “Nowe Horyzonty” we Wrocławiu odbędzie się premiera filmu “Brat brata” w reżyserii Andrzeja Kotwicy. O filmie poświęconym Jerzemu Marszałkowiczowi opowiada ks. Aleksander Radecki.

Osoby skupione wokół tej produkcji długo zastanawiały się, jaki tytuł nadać temu filmowi: - Toczyła się bardzo burzliwa dyskusja wśród wszystkich zainteresowanych i był cały szereg innych propozycji. Ostatecznie zwyciężyła koncepcja “Brat brata”. Warto tu zaznaczyć, że odpowiednie nazwanie “Jureczka” było trudne. Z jednej strony chodził w sutannie, ale my wiemy, że święceń nie miał. W Towarzystwie Pomocy Brata Alberta Chmielowskiego nazywano go bratem. Podopieczni nazywali go różnie. Nazywali go m.in “ojczulkiem”. Sam tytuł: “Brat brata odczytuje podwójnie. Brat w kontekście jego relacji z bezdomnymi mężczyznami, bo głównie się nimi zajmował i brat św. br. Alberta Chmielowskiego. Nie da się ukryć, że tak jak znałem ks. Jerzego Marszałkowicza, dla niego ideałem niemal we wszystkim był św. brat Albert Chmielowski i zawsze się odwoływał do niego - zaznaczyl ks. Radecki, dodając: - I w swoim stylu nie chciał zgubić tego sposobu potraktowania bezdomnego. Brat Albert Chmielowski widział Chrystusa sponiewieranego w tych bezdomnych. Więc stąd moim zdaniem tytuł: “Brat Brata” - brat brata świętego Alberta Chmielowskiego i brat brata bezdomnego. Tak ja rozumiem ten tytuł.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję