Reklama

Pielgrzym miłosierdzia u Matki Miłosierdzia

- Meksyk Cię kocha i zawsze Cię przyjmie z otwartymi ramionami. Meksyk jest i zawsze będzie Twoim domem - powiedział 26 marca na pożegnanie Benedykta XVI prezydent Meksyku Felipe Calderón. Po tych słowach Papież wsiadł do samolotu i udał się w drugą część swojej 23. zagranicznej podróży - na Kubę

Niedziela Ogólnopolska 15/2012, str. 8-9

Grzegorz Gałązka

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Oficjalną okazją do wizyty na pięknej karaibskiej wyspie było 400-lecie odkrycia figury Matki Boże Miłosierdzia z El Cobre, patronki Kuby. Celem Papieża, przybywającego jako Pielgrzym Miłosierdzia, było umocnienie katolików kubańskich w wierze. Wszyscy mieli również nadzieję, że pielgrzymka przyczyni się do zwiększenia swobód obywatelskich na rządzonej nadal twardą ręką Kubie.
W sposób naturalny obecną pielgrzymkę Benedykta XVI odnoszono do wizyty na wyspie bł. Jana Pawła II sprzed 14 lat. Benedykt XVI wspomniał o niej już w pierwszych słowach powitania na lotnisku w Santiago de Cuba. - Przybywając do was - mówił 26 marca Papież - nie mogę pominąć wspomnienia historycznej wizyty na Kubie mojego poprzednika, Jana Pawła II, która pozostawiła niezatarty ślad w umysłach Kubańczyków. Dla wielu z nich, wierzących i niewierzących, jego przykład i nauczanie są świetlistym przewodnictwem, ukierunkowującym ich zarówno w życiu osobistym, jak i w publicznym pełnieniu służby dobru wspólnemu narodu. Rzeczywiście jego pielgrzymka na wyspie była jak łagodny powiew świeżego powietrza, który dał Kościołowi na Kubie nową energię, budząc w wielu odnowioną świadomość znaczenia wiary, zachęcając do otwarcia serca na Chrystusa, a jednocześnie rozpaliła nadzieję i pobudziła chęć do odważnej pracy na rzecz lepszej przyszłości. Jednym z ważnych owoców tej wizyty była inauguracja nowego etapu w stosunkach między Kościołem a państwem kubańskim, w duchu większej współpracy i zaufania. Podróż Benedykta XVI była jakby kontynuacją misji Jana Pawła II, która choć przyniosła wiele owoców, to jak zaznaczył zaraz po powyższych słowach jego następca, „nadal istnieje wiele obszarów, w których możemy i musimy dokonać postępów, zwłaszcza w odniesieniu do niezbywalnego wkładu, jaki religia powinna wnosić w obszar życia publicznego”.

W cieniu polityki

Nowym znakiem tej pielgrzymki było choćby to, że władze kubańskie zgodziły się na udział w niej emigrantów z Miami, którzy przylecieli na wyspę razem ze swoim metropolitą, potomkiem polskich emigrantów abp. Thomasem Wenskim. Generalnie kubańskie władze, na czele z obecnym liderem Kuby Raulem Castro, bardzo uprzejmie i miło przyjmowały Ojca Świętego. Kubański lider był obecny na wszystkich najważniejszych spotkaniach pielgrzymki, począwszy od powitania na lotnisku, a skończywszy na Mszy św. w Hawanie. W przemówieniach podkreślał wspólnotę poglądów z Papieżem, choćby na przyczynę obecnego kryzysu ekonomicznego. Wszyscy oczekiwali od Benedykta XVI, że w jasnych słowach potępi reżim. Benedykt XVI wskazał uniwersalną i jedyną receptę na uzdrowienie sytuacji na Kubie, w tym swobód obywatelskich: przywrócić Boga, a wtedy zmieni się najgorsza sytuacja polityczna i lepiej będzie także człowiekowi. Upomniał się również o prawo do wolności religijnej, a w prywatnych spotkaniach z prezydentem Raulem Castro nie zapomniał o przebywających w więzieniu dysydentach. Już na początku, w powitalnym przemówieniu, Papież mówił o przyszłości Kuby, o odnowieniu i poszerzeniu horyzontów, co było jednoznacznym opowiedzeniem się w sprawie kierunku rozwoju tego państwa.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Skupione oczy świata

Słowa Papieża śledziło 800 zagranicznych dziennikarzy, którym pozwolono wjechać na Kubę. O pielgrzymce informowały wszystkie południowoamerykańskie dzienniki, i to na pierwszych stronach. Kolejnym po przemówieniu powitalnym mocnym akcentem była Eucharystia na placu Antonio Maceo w Santiago de Cuba. Do zgromadzonych 300 tys. wiernych Benedykt XVI mówił o potrzebie świadectwa wiary katolików. Słowa: „Kiedy Bóg jest wykluczany, świat przekształca się w miejsce niegościnne dla człowieka” można uznać za apel do kubańskich władz o dalsze kroki w celu poszerzenia wolności religijnej, w tym otwarcie dla Kościoła publicznych środków przekazu i umożliwienie wypełniania misji społecznej, bo z tym są właśnie kłopoty. Zaś posłuszeństwo wierze jest jedynym sposobem na przemianę rzeczywistości. - W okresie zbliżającej się Wielkanocy postanówmy bez lęków czy kompleksów, by naśladować Jezusa w Jego drodze aż po krzyż - apelował Benedykt XVI. Przyjmujmy z cierpliwością i wiarą wszelkie przeciwności lub udręki, będąc przekonanymi, że w swoim zmartwychwstaniu zwyciężył On wszystko, zaciemniającą moc zła i sprawił, że rodzi się nowy świat, świat Boga, światła, prawdy i radości. Pan nie przestanie błogosławić obfitymi owocami wielkoduszności waszego zaangażowania.

Reklama

Rozmowa na szczycie

W sposób otwarty Benedykt XVI upominał się o przestrzeganie praw człowieka dzień później, kiedy przyleciał do Hawany i spotkał się w cztery oczy z kubańskim prezydentem Raulem Castro. Papież ujął się za kubańskimi dysydentami, szczególnie tymi więzionymi. - Potwierdzam, że była to tematyka poruszana w czasie osobistego spotkania, ale nie mam żadnych informacji o konkretnych nazwiskach - oświadczył rzecznik Stolicy Apostolskiej ks. Federico Lombardi na konferencji prasowej w stołecznym Hotelu Narodowym. Dodał, że Stolica Apostolska interesowała się również człowiekiem, który podczas Mszy św. odprawianej dzień wcześniej w Santiago de Cuba krzyknął do mikrofonów: „wolność”.
Tematem rozmowy była również kwestia Wielkiego Piątku. Benedykt XVI tłumaczył kubańskiemu przywódcy, jak ważny to dzień dla katolików i prosił, aby władze umożliwiły ludziom wierzącym jego przeżycie. 14 lat wcześniej Jan Paweł II prosił Fidela Castro - brata obecnego prezydenta o wolny dzień od pracy w Boże Narodzenie. Spotkanie Benedykta XVI z Raulem Castro trwało ponad 40 min. Według źródeł kubańskich, dokładnie 52 min.

Apel o wolność

Najdonioślej jednak wezwanie Papieża skierowane do reżimu kubańskiego wybrzmiało podczas Mszy św. na placu Rewolucji José Martiego w Hawanie. Eucharystia była ostatnim, oprócz pożegnania, punktem 23. zagranicznej podróży Benedykta XVI. Według oficjalnych kubańskich mediów, zgromadziło się na niej 500 tys. osób, w tym członkowie partii komunistycznej. Symboliczne było już pierwsze czytanie o trzech młodzieńcach prześladowanych przez króla babilońskiego, którzy woleli umrzeć niż wyprzeć się wiary. W homilii Papież skrytykował współczesne postawy wobec prawdy. - Niektórzy, jak Poncjusz Piłat, ironizują co do możliwości poznania prawdy (por. J 18, 38), głosząc niezdolność człowieka do jej osiągnięcia lub przecząc, że istnieje jedna prawda dla wszystkich - mówił Papież, odnosząc się do relatywizmu świata zachodniego, a zaraz później wytknął postawę właściwą także wodzom kubańskiej rewolucji, mówiąc: - Z drugiej strony, są inni, którzy źle interpretują to poszukiwanie prawdy, co prowadzi ich do irracjonalności i fanatyzmu, a zamykając się w „swojej prawdzie”, starają się narzucić ją innym. Są jak zaślepieni legaliści, którzy widząc Jezusa pobitego i zakrwawionego, krzyczą gniewnie: „Ukrzyżuj go!”.
Najmocniejsze słowa padły pod koniec homilii Ojca Świętego: - Kościół żyje po to, aby innych czynić uczestnikami jedynego, co posiada, Chrystusa, nadziei chwały (por. Kol 1,27). Aby spełnić to zadanie, musi liczyć na podstawową wolność religijną, polegającą na możliwości głoszenia i celebrowania wiary także publicznie, niosąc orędzie miłości, pojednania i pokoju, które Jezus przyniósł na świat. Benedykt XVI zwrócił uwagę, że na Kubie uczyniono pewne kroki ku zapewnieniu wolności religijnej, ale napomniał, że w tej materii jest konieczny postęp. - Należy mieć nadzieję - stwierdził - że wkrótce nadejdzie także tutaj chwila, kiedy Kościół będzie mógł wnieść w różne dziedziny wiedzy dobro płynące z misji, którą Chrystus mu powierzył i której nie może nigdy zaniedbać.

Przesłanie na zakończenie

Przed odlotem do Rzymu Ojciec Święty spotkał się jeszcze ze starszym bratem Raula Castro - Fidelem, który oficjalnie zrezygnował ze wszystkich stanowisk państwowych i rzadko pokazuje się publicznie. W przemówieniu pożegnalnym wezwał do dialogu: - Chwila obecna pilnie domaga się, aby we współżyciu międzyludzkim, narodowym i międzynarodowym wyeliminowano stanowiska niezmienne i jednostronne punkty widzenia, które utrudniają porozumienie i czynią współpracę nieskuteczną. Ewentualne przeciwności powinny być nieustannie rozwiązywane na drodze poszukiwania tego, co łączy wszystkich, w cierpliwym i szczerym dialogu, w pragnieniu słuchania akceptującego cele niosące nowe nadzieje - mówił Benedykt XVI.

2012-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Krewna św. Maksymiliana Kolbego: w moim życiu dzieją się cuda!

Niedziela Ogólnopolska 12/2024, str. 68-69

[ TEMATY ]

świadectwo

Karol Porwich/Niedziela

Jej prababcia i ojciec św. Maksymiliana Kolbego byli rodzeństwem. Trzy lata temu przeżyła nawrócenie – i to w momencie, gdy jej koleżanki uczestniczyły w czarnych marszach, domagając się prawa do aborcji.

Pani Sylwia Łabińska urodziła się w Szczecinie. Od ponad 30 lat mieszka w Niemczech, w Hanowerze. To tu skończyła szkołę, a następnie rozpoczęła pracę w hotelarstwie. Jej rodzina nigdy nie była zbytnio wierząca. Kobieta więc przez wiele lat żyła tak, jakby Boga nie było. – Do kościoła chodziłam jedynie z babcią, to było jeszcze w Szczecinie, potem już nie – tłumaczy.

CZYTAJ DALEJ

Papież wprowadza zmiany w watykańskim sądownictwie

2024-04-19 17:15

[ TEMATY ]

papież

sądownictwo

PAP/MAURIZIO BRAMBATTI

„Doświadczenie zdobyte w ciągu ostatnich kilku lat w dziedzinie wymiaru sprawiedliwości doprowadziło do konieczności podjęcia szeregu interwencji związanych z systemem sądowniczym Państwa Watykańskiego” - czytamy w najnowszym liście apostolskim w formie motu proprio opublikowanym dzisiaj. W ten sposób Franciszek dalej rozwija przepisy regulujące te kwestie. Zgodnie z nowymi wytycznymi zwykli sędziowie przestają sprawować urząd w wieku 75 lat, a sędziowie kardynałowie w wieku 80 lat.

Ojciec Święty określił nowe zasady w sześciu artykułach. Zgodnie z „zasadą niezmienności sędziego i w celu zapewnienia rozsądnego czasu trwania procesu” - czytamy w motu proprio - papież, na rok sądowy, w którym prezes przestaje sprawować urząd, może wyznaczyć wiceprezesa, który przejmuje urząd, gdy prezes przestaje sprawować urząd. Stwierdza się również, że papież „może w każdej chwili zwolnić z urzędu, nawet tymczasowo, sędziów, którzy z powodu stwierdzonej niezdolności nie są w stanie wykonywać swoich obowiązków”.

CZYTAJ DALEJ

Papież przyjął premiera Belize

2024-04-20 14:43

[ TEMATY ]

Franciszek

Grzegorz Gałązka

Franciszek przyjął 20 kwietnia w Watykańskim Pałacu Apostolskim premiera Belize - Johna Briceño, który następnie spotkał się z sekretarzem w Sekretariacie Stanu Stolicy Apostolskiej ds. stosunków z państwami i organizacjami międzynarodowymi abp. Paulem Richardem Gallagherem.

Komunikat watykańskiego biura Prasowego po rozmowach w Sekretariacie Stanu stwierdza, iż były one serdeczne i w ich toku "wyrażono zadowolenie z dobrych stosunków miedzy Belize a Stolicą Apostolską". Poruszono zwłaszcza zaangażowanie Kościoła katolickiego w dziedzinie oświatowej i w zakresie troski o migrantów. Rozmawiano również o niektórych bieżących zagadnieniach społeczno-politycznych w tym kraju, podkreslając wkład, jaki Kościół katolicki i wartości chrześcijańskie, obecne w społeczeństwie Belize, mogą wnieść do dobra wspólnego ludności.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję