Reklama

Kościół

Watykan: na Placu św. Piotra zainaugurowano szopkę i choinkę

W sobotę 9 grudnia o godz. 17.00 w centrum placu Świętego Piotra zapalono światła w szopce i na 28 metrowej choince ustawionych w centrum Kolumnady Berniniego.

[ TEMATY ]

Watykan

szopka

choinka

szopka

PAP/EPA/FABIO FRUSTACI

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Tradycyjnej ceremonii przewodniczy kardynał Fernando Vérgez Alzaga, przewodniczący Gubernatoratu Państwa Watykańskiego, w obecności oficjalnych delegacji z miejsc pochodzenia szopki i drzewa, odpowiednio z Valle Santa Reatina w diecezji Rieti w Lacjum i z Macra w diecezji Saluzzo w Piemoncie, które wczoraj rano zostały przyjęte na audiencji przez papieża Franciszka.

Kard. Fernando Vérgez Alzaga zaznaczył, że w tym roku obchodzimy podwójną rocznicę: 800-lecie pierwszego przedstawienia szopki w Greccio i 800-lecie zatwierdzenia Reguły św. Franciszka. Dlatego, jak wyjaśnił, nie mogło zabraknąć szopki z tej ziemi, a drzewo ukazuje całe piękno natury i bogactwo tradycji ziemi, z której pochodzi. Zaznaczył, że „podobnie jak pasterze z Greccio, jesteśmy bohaterami szopki i podobnie jak oni podchodzimy, aby podziwiać Dzieciątko w zachwycie; jesteśmy pasterzami, którzy wyruszyli i jesteśmy pasterzami powołanymi do głoszenia Jezusa naszym braciom i siostrom”. Po Bożym Narodzeniu drzewko to nie wróci do lasu, ale z jego drewna zostaną zrobione zabawki, które będzie można podarować dzieciom. Jego życzeniem jest, aby to drzewo przyniosło radość i aby każdy z nas mógł być światłem dla tych, którzy są wokół nas.

Szopka i drzewko na Placu Świętego Piotra pozostaną wystawione do końca okresu Bożego Narodzenia, który zbiega się ze Świętem Chrztu Pańskiego, w niedzielę 7 stycznia 2024 roku.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2023-12-10 12:52

Oceń: +6 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Włochy: kard. Dziwisz na pogrzebie lekarza Jana Pawła II

[ TEMATY ]

Watykan

Włodzimierz Rędzioch

Kard. Stanisław Dziwisz uczestniczył 23 stycznia w pogrzebie dr. Renato Buzzonettiego, który przez 26 lat był osobistym lekarzem św. Jana Pawła II. W kościele Najświętszego Serca Jezusowego w Rzymie zgromadzili się domownicy i współpracownicy Papieża Polaka.

Oprócz emerytowanego metropolity krakowskiego obecne były polskie siostry sercanki, które zajmowały się papieskim mieszkaniem, kamerdyner Angelo Gugel, ówczesny mistrz ceremonii papieskich abp Piero Marini, organizatorzy papieskich podróży Albero Gasbarri i abp Renato Boccardo, a także kardynałowie: Jozef Tomko, Stanisław Ryłko, James Harvey, Lorenzo Baldisseri i Leonardo Sandri oraz jałmużnik papieski abp Konrad Krajewski, który był ceremoniarzem św. Jana Pawła II.
CZYTAJ DALEJ

Bezimienne mogiły

Niedziela warszawska 44/2012, str. 2-3

[ TEMATY ]

Wszystkich Świętych

Artur Stelmasiak

Socjalne mogiły na Cmentarzu Komunalnym Południowym

Socjalne mogiły na Cmentarzu Komunalnym Południowym

Ciała bezdomnych często chowane są w anonimowych grobach. Zmienić to postanowiła Warszawska Fundacja Kapucyńska. To pierwszy taki pomysł w kraju

Choć każdy z nas po śmierci może liczyć na takie same mieszkanie w Domu Ojca, to na ziemi panują inne zasady. Widać to doskonale na cmentarzu południowym w Antoninie, gdzie są całe kwatery, w których nie ma kamiennych pomników. Dominują skromne ziemne groby z próchniejącymi drewnianymi krzyżami. Wiele z nich zamiast imienia i nazwiska ma na tabliczce napisaną jedynie datę śmierci, numer identyfikacyjny oraz dwie litery N.N. - O tym, że przybywa takich bezimiennych mogił dowiedziałem się od przyjaciół. Wówczas postanowiliśmy rozpocząć akcję rozdawania bezdomnym nieśmiertelników, czyli blaszek podobnych do tych, które noszą wojskowi. Na każdej z nich wygrawerowane jest imię i nazwisko właściciela - mówi kapucyn br. Piotr Wardawy, inicjator akcji nieśmiertelników wśród bezdomnych. O skuteczność tej akcji przekonamy się w przyszłości. Jednak pierwsze skutki już poznaliśmy, gdy jeden z kapucyńskich „nieśmiertelnych” zmarł na Dworcu Centralnym. - Dzięki metalowym blachom na szyi policja wiedziała, jak on się nazywa oraz skontaktowali się klasztorem kapucynów przy Miodowej. Tu bowiem był jego jedyny dom - mówi Anna Niepiekło z Fundacji Kapucyńskiej. Kapucyni zorganizowali zmarłemu pogrzeb z udziałem braci, wolontariuszy oraz innych bezdomnych. Msza św. z trumną została odprawiona na Miodowej, a później pochowano go z imieniem i nazwiskiem na cmentarzu południowym w Antoninie. - Dla całej naszej społeczności była to bardzo wzruszająca uroczystość - podkreśla Niepiekło.
CZYTAJ DALEJ

Siekiera w dłoni księdza - mordercy. Zgorszenie przebaczeniem?

2025-07-26 22:29

[ TEMATY ]

Milena Kindziuk

dr Milena Kindziuk

Red.

Milena Kindziuk

Milena Kindziuk

To nie jest zbrodnia, jakich wiele. Kolejna odnotowana w kronikach kryminalnych, popełniona nocą w ustronnym miejscu. To jest rana, która rozrywa serce Kościoła. Bo sprawcą jest kapłan.

Pęka mi serce, gdy o tym piszę. Pęka też obraz Kościoła w oczach wielu. Pęka zaufanie. Pęka nadzieja. Bo fakt pozostaje faktem: ksiądz zamordował człowieka. Ze szczególnym okrucieństwem.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję