Reklama

Wiara

Różaniec w trudnych sprawach ze świętą Ritą

Można powiedzieć, że w tych rozważaniach św. Rita nie jest obecna przez przywoływanie jej myśli lub szczegółów życia, ale ona po prostu do nich była zapraszana. I przychodziła. Przychodziła do ludzi, którzy modlili się o rozwiązanie swoich beznadziejnych spraw. Dawała zrozumienie, dotykała indywidualnie serc.

[ TEMATY ]

rozważania różańcowe

Bożena Sztajner/Niedziela

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

TAJEMNICE BOLESNE

Tajemnica I - Modlitwa Pana Jezusa w Ogrójcu

Bóg kocha cię i zadba o to, by nie brakowało ci niczego, co ci naprawdę jest potrzebne. Pamiętaj jednak, że tym, czego najbardziej potrzebujesz, jest POKORA. Ona przyjdzie do ciebie, gdy ZAAKCEPTUJESZ, że nie CZUJESZ SIĘ akceptowany, odwiedzany, zauważony, nie ciebie się pytają o zdanie; inni są wybierani, chwaleni, utalentowani, przebojowi, ładniejsi, z nimi rozmawiają, nie z tobą; jesteś odrzucany, niechciany– siostra lub ktoś inny z rodziny jest lepiej traktowany. Nie chcę ci powiedzieć, że jesteś niechciany, odrzucany, brzydki, masz być popychadłem, chłopcem do bicia itd., ale chcę cię zachęcić do pokory, która polega na akceptacji twoich odczuć i pragnieniu, by inni byli lepsi i bardziej obdarowani od ciebie, o ile tylko ty będziesz taki, jaki być powinieneś. Pokora przyjdzie na ciebie przez szereg rozczarowań i porażek. Pokora to stanięcie w prawdzie i wybranie tego, co wybrał Jezus – kielicha męki. Wtedy będziesz mógł powiedzieć: „Pan jest moim pasterzem, niczego mi nie braknie” (por. Ps 23,1). Przyjmij tę obietnicę z psalmu jako prawdę, uchwyć się jej jak kotwicy podczas sztormu: „Szukającemu Boga żadnego dobra nie zabraknie”. Jeśli pragniesz przezwyciężyć kłótnie rodzinne, to czy jednocześnie pragniesz pokory, która pomaga przezwyciężać spory? Jeśli pragniesz być pokornym jak Jezus, to czy jednocześnie pragniesz środków, które do głębokiej pokory prowadzą? Na skale pokory zbudujesz duchowe drapacze chmur sięgające nieba. Pokorą przebijesz najwyższe niebiosa; pokorą zdobędziesz Serce Boga; pokorą pokonasz wrogów, odbudujesz swoją rodzinę; dzięki pokorze pokonasz lęk, osiągniesz szczęście, wolność i nadprzyrodzoną radość. Dzięki pokorze staniesz się spokojniejszy, bardziej cierpliwy, mniej będziesz krzyczał, a więcej swoich grzechów będziesz wyznawał na spowiedzi, bo zobaczysz swoją nędzę. Dlaczego mamy tak mało świętych? Bo mało kto chce być głęboko pokornym. Niech Chrystus pomoże ci wpatrywać się w Niego – w Tego, który stracił wszystko, byś zyskał wszystko; w Tego, który tak bardzo się uniżył, by ciebie wywyższyć. Błogosławię cię, byś patrzył na świat nie przez pryzmat własnych odczuć, lecz w Bożej perspektywie. Popatrz na świat w kontekście wielkiej Twojej potrzeby – potrzeby stania się pokornym. Niech Jezus nauczy cię patrzeć dalej i nie skupiać się wyłącznie na tym, czego ci według twojej oceny najbardziej brakuje.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Tym, czego najbardziej potrzebujesz, jest pokora.

Podziel się cytatem

Reklama

Tajemnica II – Biczowanie Pana Jezusa

Słowa mogą ranić do głębi... bardziej niż bicz. Wiemy doskonale o tym, że trzeba kochać i okazywać szacunek bliźniemu, tym bardziej domownikom, ale...No właśnie. Zawsze znajdzie się jakieś „ale”, którym uzasadnimy nasze słowa raniące bliskich: „należy mu się”, „inaczej się nie da”, „inaczej do niego nie dotrze”, „zasługuje na takie słowa”.

Proszę cię, przemyśl swój sposób zwracania się do członków twojej rodziny i zastanów się, czym usprawiedliwiasz odzywanie się do nich bez miłości. Być może uważasz, że trzeba być stanowczym i wymagającym. Słusznie, ale strzeż się zbytniej surowości, bezwzględności i agresji. Czasem zastanawiam się, w jaki sposób przekonać osobę tak arogancką w swoim postępowaniu, że z powodu swojej arogancji nie przyznaje się właśnie do tej swojej arogancji? Jak przekonać pyszałka do tego, że ma problem z pychą, gdy jest on aż tak pyszny, że swojej pychy nie chce zobaczyć? Może piszę teraz o tobie? Rozważ to i proś Jezusa, który jest biczowany, aby pomógł ci nie tylko stanąć w prawdzie o swojej arogancji i pysze, ale przede wszystkim kochać twoich domowników. Patrz na Niego i przyjrzyj się ranom, jakie zadajesz najbliższym. Widać je na ciele Chrystusa.

Reklama

Słowa mogą ranić do głębi, bardziej niż bicz.

Podziel się cytatem

Reklama

FRAGMENT KSIĄŻKI "Różaniec w trudnych sprawach ze św. Ritą" DO KUPIENIA W INTERNETOWEJ KSIĘGARNI!

Tajemnica III – Ukoronowanie Pana Jezusa cierniem

Możliwe, że zauważyłeś, iż często najmocniej ranimy tych, których najbardziej kochamy. Ci, którzy są najbliżej, najdotkliwiej od nas obrywają słowem, obojętnością lub gestem. Przypuszczalnie i w przypadku twojej rodziny jest tak, że wobec obcych potraficie być bardzo gościnni, niesamowicie życzliwi, obdarzacie każdego dobrym słowem, dzięki czemu ludzie mają o was jak najlepsze zdanie. Jednak sytuacja się zmienia, gdy zamkną się drzwi i zostajecie sami… Prawdą jest, że gdy ktoś chce się otworzyć na drugiego, siłą rzeczy musi się zgodzić na to, że zostanie przez niego zraniony. Jeśli pragniesz obdarowywać sobą, powinieneś też z góry założyć, że w swojej słabości prędzej czy później kogoś zranisz. Niektórzy, przeczuwając to, zamykają się i próbują uciec w obowiązki zawodowe czy inne zajęcia, poświęcają wiele czasu na telewizję i internet. Wszystkie te czynności oddalają de facto konieczność wchodzenia w więzi osobowe. Tym sposobem przez unikanie rozmowy i filozofię życiową „jakoś to będzie” mnożą się niewyjaśnione nieporozumienia (bez próby znalezienia rozwiązania). Stworzenie pięknej relacji z bliskimi wymaga zaakceptowania faktu, że zranisz i zostaniesz zraniony. Niech Chrystus cierniem ukoronowany pokaże ci,

na czym polega prawdziwa miłość, a także ile ran jest w stanie znieść, aby dowieść, że jest ona prawdziwa. Na tyle będziesz prawdziwie kochał, na ile się otworzysz. Jednak wraz z otwartością staniesz się podatny na zranienie.Przyjmiesz to ryzyko, czy wolisz pozamykanie?

Reklama

Na tyle będziesz prawdziwie kochał, na ile się otworzysz. Jednak wraz z otwartością staniesz się podatny na zranienie.

Podziel się cytatem

Reklama

Tajemnica IV – Dźwiganie krzyża

To, co chcę ci teraz przekazać, jest prawdą prostą i dobrze znaną. Mimo to zbyt często mamy kłopot z wprowadzeniem jej w życie. Mam na myśli pragnienie zmiany drugiego człowieka, zwłaszcza ukochanego. Często nasza presja na zmianę bliźniego staje się powodem kłótni, a nawet powstawania sytuacji beznadziejnych, bo przyczyna konfliktu może być bardzo poważna. Kiedy wszystkie ludzkie środki wyczerpują się, człowiek niewierzący może się zacząć uciekać do agresji. Osoba wierząca z kolei wzywa pomocy Bożej i liczy na łaskę. Chrześcijanin oczekuje, że Bóg w odpowiednim momencie zainterweniuje, wkroczy w sytuację nie do rozwiązania ludzkimi środkami. Jeśli będzie trzeba, Bóg uczyni cud. Proszę, rozważ więc to, co przypuszczalnie już wiele razy słyszałeś. Jeżeli próbujesz kogoś przekonać i napotykasz na opór, nie popadaj w agresję, nie rań oraz nie chowaj urazy, nie wyklinaj, nie unoś się, nie trać cierpliwości. Przebacz, bądź pokorny i staraj się o cierpliwość. Burza emocji w sercu może doprowadzić do potwornych strat. Spróbuj wykorzystać środki nadprzyrodzone – post, modlitwę, jałmużnę, świadectwo, ufność, nadzieję położoną w Bogu. Niech każde Zdrowaś Maryjo w tym różańcu sprawi, że twoje myślenie i patrzenie będzie coraz bardziej Boże.

Reklama

Tajemnica V – Ukrzyżowanie Pana Jezusa

Kiedy kłótnie rodzinne wybuchają z coraz większą intensywnością, gdy piętrzą się trudności w różnych sferach życia, gdy telewizja, radio, wiadomości wcale nie pomagają odzyskać równowagi psychicznej, wtedy człowiek naturalnie szuka jakiegoś schronienia – azylu, który dałby mu chwilę wytchnienia. Jest w nas taka potrzeba posiadania kryjówki, cichego portu, ciepłego gniazdka. Tymczasem Jezus powiedział o sobie: „Lisy mają nory, a ptaki podniebne – gniazda, lecz Syn Człowieczy nie ma miejsca, gdzie by głowę mógł położyć” (Mt 8,20). Widać to najdobitniej na krzyżu. Patrząc na krzyż, na Matkę Bożą, spróbuj znaleźć dla siebie bezpieczne schronienie.Ukryj się w boku Chrystusa, w Jego sercu albo pod płaszczem Maryi. Niech staną się dla ciebie twierdzą i bastionem. Czuj się tam bezpiecznie, zwłaszcza wtedy, gdy atmosfera rodzinna jest napięta. Poszukaj swojego azylu – masz na to dziesięć Zdrowaś Maryjo.

Ukryj się w boku Chrystusa, w Jego sercu albo pod płaszczem Maryi.

Podziel się cytatem

2023-10-30 21:00

Ocena: +9 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

W różańcu nasza nadzieja

[ TEMATY ]

rozważania różańcowe

Adobe Stock

Już w pierwszych wiekach chrześcijaństwa wierni próbowali odpowiedzieć na wezwanie św. Pawła do nieustannej modlitwy. Jednym ze sposobów było powtarzanie różnych modlitw. Pierwszą i najstarszą modlitwą chrześcijan jest ta, której nauczył nas sam Jezus – Ojcze nasz.

Dlatego też niektóre zgromadzenia zakonne zobowiązywały prostych mnichów do wielokrotnego odmawiania właśnie tej modlitwy. Zwyczaj powtarzania tych samych krótkich formuł modlitewnych jest powszechnie spotykaną formą modlitwy wśród ludów różnych kultur. Występuje już w Starym Testamencie, chociażby w Psalmie 136 z jego powtarzającym się refrenem: „Bo Jego łaska na wieki”. Natomiast pierwsze zapisane chrześcijańskie świadectwo wielokrotnego powtarzania tych samych modlitw zawdzięczamy znanemu historykowi Kościoła, Sozomenowi. Dotyczy ono sławnego patriarchy życia pustelniczego Pawła z Teb, który odmawiał każdego dnia trzysta razy Ojcze nasz, a do odliczenia używał kamyków. Liczenie modlitw na kamykach lub gałązkach upowszechniło się w IV i V wieku, potem zostało zastąpione przez sznur modlitewny. Sznur modlitewny nie jest wcale chrześcijańskim wynalazkiem. Występuje on we wszystkich niemal religiach, gdzie stosuje się modlitwę polegającą na powtarzaniu jakiegoś świętego imienia, wezwania lub wersetu. Służy on do odliczania przy pomocy paciorków, węzełków czy specjalnych nacięć odmawianych modlitw. W pierwszych wiekach chrześcijaństwa sznurów modlitewnych używali głównie pustelnicy na Wschodzie, którzy mieli zwyczaj powtarzania tysiąc razy dziennie wezwania: „Jezu Chryste, Synu Boży, zmiłuj się nade mną, grzesznikiem”. Ich sznury musiały być odpowiednio długie, aby zmieścić aż tysiąc węzełków.

CZYTAJ DALEJ

Modlitwa za miasto Gorzów

2024-05-10 23:11

[ TEMATY ]

Modlitwa za miasto Gorzów

Stwoarzyszenie św. Eugeniusza de Mazenoda

Jarosław Libelt

Właśnie trwa całonocna adoracja Najświętszego Sakramentu

Właśnie trwa całonocna adoracja Najświętszego Sakramentu

Dziś rozpoczęła się trzydniowa modlitwa za Gorzów i jego mieszkańców.

Właśnie trwa całonocna adoracja Najświętszego Sakramentu, którą animują przede wszystkim gorzowskie wspólnoty Odnowy w Duchu Świętym.

CZYTAJ DALEJ

Nowy diakon w Archidiecezji Wrocławskiej

2024-05-11 12:25

ks. Łukasz romańczuk

diakon Eryk Cichocki

diakon Eryk Cichocki

Eryk Cichocki przyjął dziś w katedrze wrocławskiej święcenia diakonatu. Pochodzący z parafii pw. Narodzenia NMP w Kiełczynie [diecezja świdnicka] przyjął je z rąk bp. Jacka Kicińskiego CMF.

Podczas homilii biskup Jacek zaznaczył, jaka postawa powinna towarzyszyć uczniowi Pana Jezusa. - Bycie uczniem Jezusa to budowanie jedności z Nim na drodze wiary. To codzienne słuchanie Jego słowa i naśladowanie Jego życia. To postawa gotowości pójścia tam, gdzie nas posyła. To wszystko zawarte jest w strukturze powołania, bo Jezus powołał uczniów, aby z Nim byli, słuchali Go i potem ich posyłał - nauczał biskup.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję