Reklama

Kościół to także solidarność wierzących

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W ostatnich dniach wszyscy widzieliśmy, że Częstochowa była najważniejszym miejscem na mapie Europy. Z podziwem i dumą patrzyliśmy na pielgrzymki, które wchodziły do Częstochowy ze wszystkich kierunków i ze wszystkich zakątków Polski. Przeważali w nich ludzie młodzi, radośni, rozśpiewani. Szli pełni wdzięczności Panu Bogu za Jego łaski, za wiarę, za życie. Trzeba chcieć zobaczyć, ile Częstochowa wnosi w życie Polski. Toteż rozsądnie myślący częstochowianie cieszą się Jasną Górą i obecnością w niej Cudownego Obrazu Matki Bożej Częstochowskiej, której święto czcimy w Polsce 26 sierpnia. Bo jest w modlitwie narodu polskiego coś bardzo pięknego, budującego i dyscyplinującego moralnie, co napawa serdeczną radością i niesie nadzieję...
Jednocześnie z bólem przyjmujemy wiadomości, że rządzące w naszym mieście SLD (przypomnę - do wyborów w ub.r. poszło tylko 17 proc. mieszkańców Częstochowy) chce opodatkować pielgrzymów, utrzymując, że do nich dokłada. Jak można naszą chlubę, coś co rozsławia nasze miasto, traktować jako szkodnika, zbędny balast, strasząc ludzi upiorami tak niedawnej jeszcze przeszłości! Pamiętamy przecież dobrze, jak ówczesne władze w 1979 r. budowały w Alejach Najświętszej Maryi Panny podziemne przejście, by utrudnić pielgrzymom dojście na Jasną Górę. A kiedy przed wizytą Jana Pawła II w Częstochowie, w 1979 r., z komisją kościelno-miejską oglądaliśmy drogi dojścia na Jasną Górę, nawet komuniści wstydzili się stanu ulic wiodących do narodowego sanktuarium. Dzisiaj postkomuniści mówią, że na drogi wokół Jasnej Góry wydano dużo pieniędzy - zarzucono to właśnie byłemu prezydentowi dr. Tadeuszowi Wronie - i uważają to za coś nadzwyczajnego dla budżetu miasta. A przecież jest to podstawowy obowiązek rządzących, także obowiązek wobec kultury naszego narodu i kultury Europy, wobec Unii Europejskiej, która tyle pieniędzy daje na remonty dróg. Obecna ekipa kontynuuje, bo musi, rozpoczęte przez dr. Wronę prace remontowe Alei Najświętszej Maryi Panny, ale pielgrzymi jej zupełnie nie obchodzą, czego dowodem rozkopany plac Wł. Biegańskiego, przez który pielgrzymki musiały się przedzierać w drodze na Jasną Górę.
Pragnę zwrócić uwagę mieszkańcom Częstochowy, że jednak powinniśmy tu wykazać się katolicką solidarnością. Jest nas tak dużo. O wiele więcej niż członków lewicy. Tylu wiernych idzie w niedzielę do kościoła na Mszę św., korzysta z sakramentów świętych, ale nie wybiega już myślą dalej, do tego, co jest dobre dla naszej lokalnej społeczności i dla całego narodu. I wszystko przegrywamy. Trzeba coś z tym zrobić. To wstyd dla mieszkańców tego miasta, że przedstawiciel Częstochowy chce nałożyć podatek na gości, o których inne miasta zabiegają, o których ich władze troszczą się szczególnie.
Przypomnijmy sobie słowa, które wypowiedział o tym mieście bł. Jan Paweł II: „Częstochowa to dobre miasto”. Częstochowa powinna pozostać dobrym miastem, nie straszyć podatkami, nieprzejezdnymi drogami na Jasną Górę, nie ściągać haraczu z tych, którzy chcą zaparkować w pobliżu sanktuarium. Miasto, jego urząd, ma święty obowiązek zadbania o tereny miejskie, zwłaszcza o te najcenniejsze. To tak jak w domu - jeżeli przyjmujemy gości, musimy się starać, by nasz dom wyglądał jak najpiękniej. A Jasna Góra i okolice są przecież wizytówką Częstochowy.
Kościół to także solidarność wierzących. Nie automatyczna, techniczna, ale poprzedzona mądrą refleksją i rozwagą. Jeśli jej nie będzie, wszystko ulegnie rozproszeniu, pozwolimy, by zniszczone zostało to, co nas budowało, co było naszą siłą. Podobnie solidarnie powinniśmy podchodzić do wielu spraw, które mają miejsce w Kościele, bo nie są one błahe, nic nieznaczące. Mam tu na myśli również czytelnictwo „Niedzieli” w naszych parafiach, które skutkuje dojrzałością chrześcijańską i obiektywizmem myślenia, które pomaga odnaleźć się chrześcijaninowi w życiu społecznym, a które także pozostawia wiele do życzenia.
Chlubimy się naszą narodową historią, chlubimy się bohaterskim zrywem w 1920 r., kiedy bolszewicy napadli na Polskę z zamiarem jej zniszczenia. Wygraliśmy. Trzeba, byśmy i teraz potrząsnęli głowami i oparli się decyzjom ludzi, którzy nie rozumieją, że chrześcijaństwo to ocalenie, to wielka wartość w naszej kulturze, której najpiękniejszym i najwspanialszym świadkiem ostatnich lat był bł. Jan Paweł II. Nie zapominajmy o tym!

Posłuchaj wypowiedzi dnia, komentarza tygodnia oraz rozmowę z Redaktorem Naczelnym

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2011-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Litania nie tylko na maj

Niedziela Ogólnopolska 19/2021, str. 14-15

[ TEMATY ]

litania

Karol Porwich/Niedziela

Jak powstały i skąd pochodzą wezwania Litanii Loretańskiej? Niektóre z nich wydają się bardzo tajemnicze: „Wieżo z kości słoniowej”, „Arko przymierza”, „Gwiazdo zaranna”…

Za nami już pierwsze dni maja – miesiąca poświęconego w szczególny sposób Dziewicy Maryi. To czas maryjnych nabożeństw, podczas których nie tylko w świątyniach, ale i przy kapliczkach lub przydrożnych figurach rozbrzmiewa Litania do Najświętszej Maryi Panny, popularnie nazywana Litanią Loretańską. Wielu z nas, także czytelników Niedzieli, pyta: jak powstały wezwania tej litanii? Jaka jest jej historia i co kryje się w niekiedy tajemniczo brzmiących określeniach, takich jak: „Domie złoty” czy „Wieżo z kości słoniowej”?

CZYTAJ DALEJ

#PodcastUmajony (odcinek 6.): Nie uciekaj, mały!

2024-05-05 21:33

[ TEMATY ]

Ks. Tomasz Podlewski

#PodcastUmajony

Mat.prasowy

Co nam mówi o Maryi Jan pod krzyżem Jezusa? Czy muszę się martwić, jeśli jestem w czymś najsłabszy? I czego uczy mnie Maryja, jeśli chodzi o towarzyszenie bliskim w ważnych momentach? Zapraszamy na szósty odcinek „Podcastu umajonego” ks. Tomasza Podlewskiego o tym, że warto być z Nią, gdy się jest z innymi.

ZOBACZ CAŁY #PODCASTUMAJONY

CZYTAJ DALEJ

#PodcastUmajony (odcinek 6.): Nie uciekaj, mały!

2024-05-05 21:33

[ TEMATY ]

Ks. Tomasz Podlewski

#PodcastUmajony

Mat.prasowy

Co nam mówi o Maryi Jan pod krzyżem Jezusa? Czy muszę się martwić, jeśli jestem w czymś najsłabszy? I czego uczy mnie Maryja, jeśli chodzi o towarzyszenie bliskim w ważnych momentach? Zapraszamy na szósty odcinek „Podcastu umajonego” ks. Tomasza Podlewskiego o tym, że warto być z Nią, gdy się jest z innymi.

ZOBACZ CAŁY #PODCASTUMAJONY

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję