Reklama

Duszne pogawędki

Na złość babci...

Niedziela rzeszowska 46/2002

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Istnieje takie powiedzenie: na złość babci odmrożę sobie uszy. Oczywiście chodzi tu o ukazanie bezsensowności tego sposobu myślenia. Odmrożenie uszu zapewne nie sprawi babci radości, ale ów "złośnik" szkodzi nieporównywalnie więcej sobie, niż właśnie wspomnianej babci. Używamy tego powiedzenia, gdy chcemy komuś dać do zrozumienia, że jego postępowanie jest dziecinne i on sam będzie tu głównym poszkodowanym.
Wiemy, że to niepoważne, czy wręcz głupie "odmrażać sobie uszy na złość babci", ale... Czy nieraz tak nie postępujemy? Czy "robiąc komuś na złość", nie szkodzimy przede wszystkim sobie? Co tym razem mam na myśli? Sytuację niestety dość powszechną, stąd nie jestem pewien, czy felieton niniejszy nie okaże się kolejnym aktem "walki z wiatrakami". Uczestnictwo w Liturgii. Liturgia to oficjalny kult Kościoła, to jakby "urzędowy" sposób okazywania czci Bogu. Już wśród zobowiązań zaciągniętych na chrzcie św. znajduje się właśnie obowiązek oddawania szacunku Panu Bogu. Stosowne przykazania Boże i kościelne precyzują, w jaki sposób mamy temu obowiązkowi czynić zadość. Zresztą - jeśli kochamy Boga, to nie potrzeba nam nawet nakazów i podpowiedzi, bo to miłość przynagla nas do czczenia Osoby ukochanej. Tymczasem... Jak to się dzieje, że wciąż nie brakuje tych, którzy tak łatwo zwalniają się z obowiązku uczestnictwa np. w niedzielnej Mszy św.? Jak to się dzieje, że nawet przychodząc do kościoła, stoją gdzieś "pod płotem" zamiast wejść do środka? Cisną się w przedsionku, choć miejsca w świątyni pod dostatkiem. Czas ofiarowany na udział w Liturgii "wykradają" Bogu, zajmując się rozmowami, śmiechami, może nawet obmową. Czasami widząc przechodzącego kapłana, milkną na chwilę, udając uczestniczenie w nabożeństwie. Przed kim udają? Komu robią na złość? Księdzu? Mimo zapraszania do wzięcia udziału w celebracji, pozostają obojętni. Ktoś nieraz mówi: lepiej, że w ogóle przyszli, bo mogli się nawet pod kościół nie pofatygować, a tak zawsze im coś do ucha wpadnie. Ale czy to poprawne tłumaczenie? Może i wpadnie coś faktycznie, ale przecież ludzie ci zagłuszają swoje sumienie. Przecież w swoim mniemaniu są w porządku - "byli na Mszy" - przynajmniej tak uważają. I dziwią się, gdy ktoś wskazuje na niestosowność takiego postępowania. Nie wiem - zapewne nie rozumieją czym jest Liturgia; zapewne ich miłość do Boga nie może być uznana za taką "z całego serca, całej duszy, umysłu i wszystkich sił" skoro wydaje im się, że są w porządku. A jeśli nie rozumieją, nie kochają - czemu nie chcą się podporządkować, gdy się ich prosi, czy zwraca uwagę? Chyba jedynym wytłumaczeniem jest jakiś dziwny upór czy przewrotność. Czyżby postawa "na złość babci..."?
W tym momencie zacząłem się zastanawiać czy to moje pisanie ma sens. Przecież osoby te zapewne nie zajrzą do Niedzieli i nie dowiedzą się z niej o dziecinności ich sposobu postępowania. Może jednak ich rodzice, krewni, znajomi, którzy sięgają po pobożną lekturę, zechcą przejąć się tymi rozważaniami i oni zechcą dotrzeć do owych "babcinych złośników". Może prędzej usłuchają swych bliskich, niż księdza zapraszającego do kościoła? Oby.
Zbliża się koniec roku liturgicznego. Już niedługo uroczystość Chrystusa Króla, a po niej kolejny adwent i kolejny rok. Czas ten sprzyja różnego rodzaju podsumowaniom. Może więc warto zadać sobie pytanie o to, czy i my czasami nie przypominamy tych, którzy robią "na złość babci...". Oczywiście nie musi wcale chodzić o uczestnictwo w Liturgii, jest przecież wiele innych dziedzin naszej religijności, gdzie z różnych, dziwnych powodów nasze zachowania mogą odbiegać od norm ustalonych przez przykazania. Może nie pomyliłbym się zbytnio, twierdząc, że po dobrym rachunku sumienia każdy i każda z nas - znaleźlibyśmy u siebie podobne sytuacje. A przecież chodzi o to, by nasza religijność nie była "na złość" nikomu, a raczej, by wypływała z prawdziwie głębokiej wiary.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2002-12-31 00:00

Oceń: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Skandal! Zatrzymano księdza, który skrytykował dr Gizelę Jagielską

2025-04-23 15:28

[ TEMATY ]

aborcja

Oleśnica

Adobe Stock

Ksiądz z Krosna na Podkarpaciu jest wśród czterech osób zatrzymanych przez dolnośląską policję w związku z ich krytycznymi wypowiedziami i komentarzami wobec dr Gizeli Jagielskiej, która przeprowadziła aborcję w 36. tygodniu ciąży. O sprawie jako pierwsza napisała „Gazeta Wyborcza”. Jej doniesienia potwierdziła Kaja Godek, która szeroko odniosła się do sprawy w swoich mediach społecznościowych.

Myśleliście, że w sprawie zabójstwa w Oleśnicy nikt nie pójdzie do aresztu?
CZYTAJ DALEJ

Włochy: Można już odwiedzać grób papieża Franciszka

2025-04-27 08:43

[ TEMATY ]

śmierć Franciszka

Vatican Media

W rzymskiej bazylice Matki Bożej Większej od niedzieli rano można odwiedzać grób papieża Franciszka, który zgodnie ze swoją wolą został w niej pochowany dzień wcześniej.

Uroczystości pogrzebowe papieża odbyły się w sobotę na placu Św. Piotra, a po nich Franciszek został pochowany w Bazylice Matki Bożej Większej, która była szczególnie bliska papieżowi. Odwiedzał ją w każdym ważnym momencie swojego pontyfikatu. Papież był tam ponad 125 razy.
CZYTAJ DALEJ

Odsłony miłosierdzia

2025-04-27 20:50

Biuro Prasowe AK

    Abp Marek Jędraszewski przewodniczył uroczystej sumie odpustowej na błoniach przed bazyliką Bożego Miłosierdzia w Niedzielę Miłosierdzia Bożego.

W czasie liturgii, która była dziękczynieniem Archidiecezji Krakowskiej za życie i pontyfikat Ojca Świętego Franciszka, wskazał na odsłony miłosierdzia, „które kocha, jest wierne, wybacza zwłaszcza miłującym, wyjaśnia, naucza i dodaje ducha, obdarza pokojem i mocą, pozwala przezwyciężyć wątpliwości i niewiarę” oraz „miłosierdzie, które wzywa do umiłowania cierpienia dla zbawienia świata, które jest i ma być głoszone całemu światu, które apeluje o konkretną dobroć okazywaną wszystkim potrzebującym”.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję