Jurij Gagarin, pierwszy sowiecki kosmonauta, nie był ateistą. Tuż przed swoim lotem w kosmos ochrzcił swoją córkę, a w domu jego rodziny wisiały ikony. Takie sensacyjne wiadomości przekazał w wywiadzie dla kwietniowej edycji magazynu „Forma” prawosławny duchowny ihumen Hiob, przełożony klasztoru Przemienienia Pańskiego w Gwiezdnym Miasteczku, treningowym ośrodku rosyjskich kosmonautów. - Jurij Gagarin ochrzcił swoją córkę Jelenę krótko przed swoim historycznym lotem w kosmos - powiedział dziennikarzowi Hiob. Jego zdaniem, ateistą nie był również ojciec sowieckiej kosmonautyki Siergiej Korolow. Owszem, chwilowo stracił wiarę, ale później wrócił do niej. Oczywiście nie manifestował jej publicznie, ale modlił się i spowiadał.
Ihumen Hiob sprawuje duchową opiekę nad rosyjskimi kosmonautami. W dzieciństwie marzył o tym, żeby polecieć w kosmos. Jako duchowny przeszedł część treningu obowiązkowego dla śmiałków chcących lecieć w kosmos, aby lepiej zrozumieć warunki, w jakich żyją jego podopieczni.
(pr)
Pomóż w rozwoju naszego portalu