Reklama

Savoir-vivre

Perfumy do pracy

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Savoir-vivre nakazuje nam, byśmy umieli odpowiedzieć sami na wiele pytań typu: jakie perfumy do nas pasują, a jakie nie?; jakich perfum użyć zimą, a jakich latem?; jakich perfum użyć do pracy, a jakich w życiu prywatnym - rano, w południe i wieczorem; jakich użyć na oficjalne spotkanie, a jakich na randkę czy bal?
Czym są perfumy? Są one czymś, co ma znaczenie i oddziałuje na wielu płaszczyznach.
Czym są ze swojej istoty? Na to pytanie jest kilka odpowiedzi. A to jedna z nich, najbardziej nas w tym momencie interesująca: perfumy to pewien element ubioru, a nawet - jak mówią niektórzy - typ ubioru.
Przyjmując to do wiadomości, zyskujemy pewne rozumienie, które staje się podstawą naszego ich doboru. Jeśli bowiem w zależności od okoliczności kobieta zakłada na siebie spódniczkę mini, strój sportowy, tzw. kreację romantyczną (długa, zwiewna, jasna sukienka w kwiaty),elegancki czarny kostium, kreację wizytową czy wieczorową, to również w ten sposób dobiera perfumy.
Jeśli zatem kobieta udaje się do sklepu z odzieżą z myślą, że kupi np. coś na weekend lub na pierwszą randkę, do pracy czy na wesele, to podobnie powinna postępować, udając się do perfumerii. Jeśli więc w sklepie odzieżowym, zamierzając kupić coś do pracy, zatrzymuje się tylko przy półkach czy wieszakach z ubraniami stosownymi do pracy, to w perfumerii zatrzymuje się tylko przy półkach z perfumami odpowiednimi do pracy.
Jeśli kobieta chce, by jej ubiór odpowiadał jej poważnemu stanowisku w instytucji czy firmie - jest nauczycielką czy np. kierownikiem - zakłada kostium lub sukienkę. W takim przypadku odrzuca wszystkie perfumy niepoważne, romantyczne, zawierające afrodyzjaki. Szuka perfum „dyrektorskich”, pachnących dystansem, powagą, profesjonalizmem. Jak pokazują badania, Polka w takim przypadku sięga najchętniej po Elizabeth Arden 5-th Avenue.

www.savoir-vivre.com.pl

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2011-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Majowe drogi do nieba

2024-04-26 13:42

Niedziela Ogólnopolska 18/2024, str. 3

[ TEMATY ]

Margita Kotas

Bożena Sztajner

Ważne, by nie zostawiać drogi do świętości na ostatni etap życia, ale nauczyć się mówić Bogu „tak”, kiedy żyjemy na pełnych obrotach.

Starsi panowie, starsi panowie, starsi panowie dwaj! Już szron na głowie, już nie to zdrowie, a w sercu – ciągle maj!”. Wyjątkowo karkołomnie fragmentem piosenki Kabaretu Starszych Panów rozpoczynam ten wstępniak. Karkołomnie, bo zdawać się może, że ten żartobliwy kuplecik nijak się ma do poważnych tematów, które w zdecydowanej większości podejmujemy na łamach Niedzieli. W większości, bo porcją „fioletowego humoru” obdarza nas w felietonie bp Andrzej Przybylski (s. 23). Konsekwentnie zatem w ten karkołomny sposób będę ten fragment piosenki kleić z bieżącym numerem, a w nim wszystko się w jakiś misterny sposób „samo” ze sobą klei.

CZYTAJ DALEJ

Projekt nowelizacji "uelastyczniającej" organizację lekcji religii lub etyki

2024-04-30 12:22

[ TEMATY ]

katecheza

Karol Porwich/Niedziela

Do konsultacji publicznych skierowany został projekt nowelizacji rozporządzenia, który "uelastycznia" możliwość organizacji nauki religii i etyki. Łatwiej niż dotychczas będzie można tworzyć grupy dzieci z różnych roczników i oddziałów klasowych.

Chodzi o projekt nowelizacji rozporządzenia ministra edukacji w sprawie warunków i sposobu organizowania nauki religii w publicznych przedszkolach i szkołach. Treść projektu opublikowano we wtorek na stronie internetowej Rządowego Centrum Legislacji.

CZYTAJ DALEJ

Bolesna Królowa Polski. 174. rocznica objawień Matki Bożej Licheńskiej

2024-04-30 20:50

[ TEMATY ]

Licheń

Sanktuarium M.B. w Licheniu

Mijały niespokojne lata. Nadszedł rok 1850. W pobliżu obrazu zawieszonego na sośnie zwykł wypasać powierzone sobie stado pasterz Mikołaj Sikatka. Temu właśnie człowiekowi objawiła się trzykrotnie Matka Boża ze znanego mu grąblińskiego wizerunku.

MARYJA I PASTERZ MIKOŁAJ

<...> Mijały niespokojne lata. Nadszedł rok 1850. W pobliżu obrazu zawieszonego na sośnie zwykł wypasać powierzone sobie stado pasterz Mikołaj Sikatka. Znający go osobiście literat Julian Wieniawski tak pisał o nim: „Był to człowiek wielkiej zacności i dziwnej u chłopów słodyczy. Bieluchny jak gołąb, pamiętał dawne przedrewolucyjne czasy. Pamiętał parę generacji dziedziców i rodowody niemal wszystkich chłopskich rodzin we wsi. Żył pobożnie i przykładnie, od karczmy stronił, w plotki się nie bawił, przeciwnie – siał dookoła siebie zgodę, spokój i miłość bliźniego”.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję