Reklama

W wolnej chwili

Postępowanie w przypadku oparzenia - czy robimy to dobrze?

Mamy szczyt lata, a w parze z latem idzie większa liczba urazów, w tym oparzeń. Jaka wiedza z zakresu leczenia oparzeń jest niezbędna w praktyce farmaceuty? Warto to sprawdzić, bo niektóre utrwalone wśród aptekarzy przekonania okazują się mitami...

[ TEMATY ]

oparzenie

Adobe.Stock

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Oparzenie, jakie jest, każdy widzi... Ale czy każdy jest w stanie jednoznacznie odpowiedzieć na pytanie, na czym właściwie polega oparzenie? Warto przypomnieć, że oparzenie powstaje, gdy w krótkim czasie duża ilość energii cieplnej zostanie dostarczona do tkanek skóry. Energia ta nie może być przez skórę absorbowana i rozprowadzona, stąd pojawienie się na skórze odczynu - od łagodnego w postaci zarumienienia i pieczenia, po kolejne etapy, włącznie z podbiegnięciem płynu surowiczego, nazywanym potocznie bąblem. O czym jeszcze - w kontekście oparzeń - należy pamiętać?

Problem wielkiej skali?

Mimo, że o skali występowania oparzeń można mówić tylko szacunkowo, to liczby te robią duże wrażenie. Najbardziej precyzyjne dane - dane amerykańskie - odnotowują ok. 300 000-500 000 wszystkich przypadków oparzeń rocznie (u dzieci i dorosłych). W Polsce szacuje się, że rok do roku oparzeniom ulega ok. 30 000 osób.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Warto również wiedzieć, że aż 90% oparzeń, z którymi mają do czynienia służby ratunkowe, to oparzenia powstałe w domach, czyli - zdawać by się mogło - najbezpieczniejszych warunkach. Szczególne narażenie dotyczy małych dzieci. Niestety, do oparzeń u dzieci często przyczyniają się dorośli. Mówił o tym Jordan Posmyk - ratownik medyczny i prezes zarządu Fundacji „Po oparzeniu” - w 57. odcinku „Kwadransa z farmacją”.

„Mówiąc o tym, że oparzyło SIĘ dziecko, tak naprawdę jest to pewnego rodzaju nadużycie - dlatego, że dziecko samo SIĘ nigdy nie parzy. To nieuwaga i nieroztropność dorosłych prowadzi do tego, że dziecko znalazło się w bezpośredniej bliskości przedmiotu [...]. Zawsze trzeba pamiętać o tym, że to my, jako dorośli, zaniedbaliśmy nasze obowiązki, stwarzając zagrożenie wokół dziecka” - podkreślił zaproszony gość.

Edukacja z zakresu prewencji oparzeń wydaje się kluczowym czynnikiem mogącym wpłynąć na zmniejszenie częstości występowania oparzeń u dzieci. Kampania „STOP oparzeniom u dzieci”, której organizatorem jest Fundacja „Po oparzeniu”, to odpowiedź właśnie na tę potrzebę. Rozpoczęła się ona w ubiegłym roku, a w najbliższym czasie nadejdzie jej kolejna odsłona. Inicjatywa ta zwraca szczególną uwagę na problem oparzeń u dzieci od okresu neonatalnego do ok. 8. roku życia. W tym roku, podobnie jak w poprzednim, zorganizowana zostanie tematyczna konferencja, dla której przewiduje się duże zainteresowanie mediów.

Reklama

Zasada 3 x 15

W odniesieniu do oparzeń - jak i każdego innego schorzenia - najważniejszą kwestią pozostaje profilaktyka. Jednak gdy już dojdzie do uszkodzenia tkanek skóry, wsparcia w jej leczeniu szuka się w aptekach. Jak wygląda właściwe postępowanie z oparzeniem?

Pierwsze 48 godzin od pojawienia się oparzenia to tzw. okres ratunkowy. Pierwsza pomoc zależy przede wszystkim od rozległości i głębokości oparzenia. Jeśli masz do czynienia z oparzeniem obejmującym co najmniej 30% powierzchni ciała i kwalifikujemy je jako oparzenie II lub III stopnia, wtedy jedynym słusznym rozwiązaniem jest przetransportowanie pacjenta do specjalistycznego ośrodka leczenia oparzeń. Niemniej 90% przypadków oparzeń można zaliczyć do nierozległych oparzeń I i II stopnia, które skutecznie leczy się w domu. Więc jak to zrobić - krok po kroku?

W oparzeniach wywołanych czynnikiem chemicznym zacząć należy od mechanicznego usunięcia części widocznych gołym okiem. Niezależnie od typu oparzenia najistotniejszym etapem jest schładzanie poparzonej skóry. Według Europejskiej Rady Resuscytacji, wielu towarzystw naukowych i ekspertów Fundacji „Po oparzeniu” warto to robić zgodnie z zasadą „3 x 15” - przez minimum 15 minut bieżącą wodą o temperaturze ok. 15 stopni Celsjusza z odległości 15 cm. Następnym krokiem jest zastosowanie hydrożelu. Hydrożele można też wykorzystać w sytuacjach, kiedy nie ma się dostępu do bieżącej wody.

Reklama

Hydrożele to złoty standard

Specjaliści mówią jednym głosem - to hydrożele są najlepszym wyborem w leczeniu oparzeń. Jednak najbardziej sprawdzają się te, które zostały zaprojektowane z myślą o oparzeniach. To profesjonalne produkty, które przejmują funkcję, jaką pełni na początku bieżąca woda - czyli absorbują nadmiar energii cieplnej z tkanek. Właśnie takie postępowanie - a nie schładzanie tkanek poprzez dostarczenie zewnętrznego czynnika chłodzącego - pozwala na efektywną terapię oparzeń.

„Ciągle spotykamy się z sytuacjami, w których zabezpieczenie oparzenia polega na dostarczeniu czynnika chłodzącego - czy to będzie kompres chłodzący na stłuczone stawy, tzw. cold pack, czy okładanie oparzenia lodem bądź też stosowanie różnego rodzaju pianek pod ciśnieniem [...]. Te wszystkie metody prowadzą tylko do jednego - wrażenia chłodzenia, a tak naprawdę do wtórnych uszkodzeń tkanek” - powiedział w „Kwadransie” Jordan Posmyk.

Na światowym rynku obecne są 3 typy hydrożeli, które mogą być zastosowane u każdego pacjenta. Można je zastosować niezależnie od wieku i rodzaju oparzenia. Ponadto do ich zalet zalicza się szybkie i skuteczne uśmierzanie bólu, ochronę przed drobnoustrojami oraz minimalizowanie ryzyka powstania zbliznowaceń pooparzeniowych.

Trzeba obalić te mity...

Wśród niektórych pracowników aptek panuje przekonanie, że maść z sulfatiazolem srebrowym jest najlepszą opcją, którą farmaceuta może zarekomendować pacjentowi z oparzeniem. Gość „Kwadransa” nie zgadza się z tym poglądem.

„Wszyscy specjaliści, z którymi mamy kontakt, absolutnie przestrzegają przed stosowaniem tego preparatu - na pewno nie w oparzeniach [...]. To jest szalenie niebezpieczne i ciągle pokutuje...” - stwierdził prezes zarządu Fundacji „Po oparzeniu”.

Z jakimi innymi mitami farmaceuta może mieć styczność? Smarowanie oparzonej skóry tłuszczem, jogurtem naturalnym, a nawet... pianką z pantenolem - te metody w świetle najnowszych badań nie są zalecane. Z kolei sposób na poradzenie sobie ze schłodzeniem skóry po poparzeniu parzydełkami meduzy - poprzez oddanie strumienia moczu - nie gwarantuje szczególnych efektów, ponieważ mocznik zawarty w moczu nie ma działania kojącego.

Autor: Daria Frisch

2023-07-17 11:48

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Oparzenie – pierwsza pomoc

To jeden z najczęściej zdarzających się urazów – od niewielkich i stosunkowo niegroźnych po rozległe i głębokie, grożące poważnymi konsekwencjami zdrowotnymi, a nawet śmiercią osoby poszkodowanej.

Praktyczna wiedza, jak uniknąć tego rodzaju urazów i jak postępować, jeżeli już do nich dojdzie, potrzebna jest każdemu. Warto zakodować w pamięci, że jeżeli przydarzy nam się oparzenie termiczne, np. gorącą wodą czy herbatą albo z powodu dotknięcia rozgrzanego żelazka lub piekarnika, najbardziej skuteczną reakcją jest usunięcie czynnika wywołującego uraz i natychmiastowe schłodzenie oparzonego miejsca. W warunkach domowych najlepiej jest polewać oparzoną skórę zimną bieżącą wodą z kranu przez kilkanaście minut. Ale uwaga – do chłodzenia skóry nie należy używać lodu, wody z kostkami lodu ani produktów wyjętych z zamrażarki, ponieważ ich temperatura będzie zbyt niska, co grozi hipotermią. Często popełnianym błędem jest też zbyt krótki czas chłodzenia; 1-2 min nie wystarczą, polewanie wodą powinno trwać 10-15 min. Takie schłodzenie skóry ogranicza rozległość oparzenia i zapobiega uszkodzeniu jej głębszych warstw.

CZYTAJ DALEJ

Jasna Góra: Motocyklowy Zjazd Gwiaździsty do Częstochowy - po raz dwunasty

2024-04-28 15:17

[ TEMATY ]

Jasna Góra

Karol Porwich/Niedziela

Na Jasnej Górze odbył się zjazd zorganizowany po raz dwunasty przez Stowarzyszenie Motocyklowy Zjazd Gwiaździsty do Częstochowy. Odwołuje się ono tradycji przedwojennych regionu. To druga grupa, która rozpoczęła w kwietniu sezon w częstochowskim sanktuarium. Zjazd wpisujący się w obchodzoną dziś XVIII Ogólnopolską Niedzielę Modlitw za Kierowców był czasem prośby o wzajemny szacunek na drodze i szczęśliwe powroty do domu dla motocyklistów i wszystkich użytkowników dróg.

W zjeździe uczestniczyli motocykliści z całej Polski. Marta Fawroska-Sroka z Będzina jeździ z mężem. Jak przyznaje, choć na początku odnosiła się z rezerwą do pasji małżonka, dziś nie wyobraża sobie życia bez wspólnych wypraw. - Co roku jeździmy na rozpoczęcie sezonu na Jasną Górę, bo Jasna Góra to nasza duma narodowa. Modlimy się rozpoczynając kolejny etap motocyklowej przygody - wyjaśnia uczestniczka motocyklowego spotkania. Motocyklowa pasja staje się wśród kobiet coraz popularniejsza.

CZYTAJ DALEJ

Biskup Świdnicki zachęca do modlitwy za tegorocznych maturzystów

2024-04-28 19:24

[ TEMATY ]

bp Marek Mendyk

matura

Bożena Sztajner/Niedziela

W obliczu zbliżających się egzaminów maturalnych Biskup Świdnicki bp Marek Mendyk wystosował specjalną zachętę do wiernych, aby wspierali młodzież maturalną w ich duchowej i intelektualnej podróży.

W okresie, który dla wielu młodych osób jest czasem stresu i niepewności, biskup prosi o modlitwy, które mogą dodać maturzystom siły i pewności siebie.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję