– To dziedzictwo wiary, które jest w tym miejscu zaszczepione. Przybyłem tam na zaproszenie abp. Tomasza Pety, który przez kilkadziesiąt lat pełnił tam posługę, został biskupem, a następnie arcybiskupem Astany. – wyjaśnił Metropolita Częstochowski i zauważył, że Oziornoje ma szczególny związek z Papieżem Polakiem – To on zaprosił mnie na uroczystość koronacji figury, która została poświęcona jeszcze za czasów św. Jana Pawła II. Na środku jeziora Oziornoje, na małej wyspie umiejscowiona jest kolejna statua – Matki Bożej Królowej Pokoju, również błogosławiona przez Papieża Polaka. Duchowa historia Oziornoje rozpoczęła się od błogosławieństwa Jana Pawła II. Miał on świadomość na temat tego, że naród kazachski wyzwala się spod sowieckiego totalitaryzmu.
Zdjęcia dzięki uprzejmości prof. Edwarda Wylęgały
Jak podkreślił abp Depo, katolicyzm w Kazachstanie stanowi mniejszość. Wizyta św. Jana Pawła II stanowiła jeden ze znaków tego, że Kościół w Kazachstanie wciąż jest żywy, stanowi poniekąd centrum czci Boga i Maryi:
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Reklama
– Od 2007 roku, w Oziornoje działa grupa Karmelitanek Bosych, które przyjechały tam z częstochowskiego klasztoru, cieszącym się wówczas dużą ilością powołań. Siostry zdecydowały się na wyruszenie tam z pomocą. Również miałem okazję, aby znaleźć się w tamtejszym klasztorze i sprawować wraz z arcybiskupem i księżmi Eucharystię. Siostry bardzo cieszył fakt, że Częstochowa w osobie arcybiskupa przybyła do nich z nawiedzeniem. Siostry nie zaczynały od działalności w klasztorze i pięknej kaplicy, lecz od działań na terenie domu, wśród ludzi. Już wówczas wiedzieli oni, że Karmelitanki przybyły na miejsce po to, aby modlić się o błogosławieństwo i siły dla społeczności. Kolejnym pięknym znakiem jest to, że w Kościele NMP Królowej Pokoju, znajduje się ołtarz – Gwiazda Kazachstanu, który swoją podróż rozpoczął od Jasnogórskiego wieczernika. Mariusz Drapikowski, rzeźbiarz z Gdańska, słynie z organizowania „Dwunastu Gwiazd”. Póki co, w różnych stronach świata znajduje się osiem z nich. Jedno z dzieł znajduje się w Oziornoje. Ołtarz odsłaniany jest w akompaniamencie pięknej pieśni, następnie odbywa się adoracja Najświętszego Sakramentu w wykonaniu grup pielgrzymkowych.
Ks. Mariusz Stawarz, proboszcz parafii Królowej Pokoju w Oziornoje zdradził, że uroczystość koronacji Matki Bożej Królowej Pokoju poprzedzona była szeregiem przygotowań:
Reklama
– Przygotowania trwały od dawna, do samej koronacji szykowaliśmy się od roku. To wielkie wyróżnienie, również dla społeczności lokalnej – wioski i parafii. Zdecydowany odzew z zewnątrz pozytywnie nas zaskoczył. Ci, którzy byli obecni na uroczystościach, bardzo się cieszą. Ten, kto zawierzy Matce Bożej, nigdy nie zginie. Wierzymy w to, chcemy podążać za tą myślą. Zależy nam na tym, aby stale oddawać się na nowo Matce Bożej.
Ks. Stawarz zauważył również, że obranie sobie Matki Bożej na Patronkę to wielka łaska, ale też dar, o który trzeba dbać:
– Przez całe swoje chrześcijańskie życie staramy się o to, aby Maryja była Królową naszych serc. Robimy wszystko, aby o tym nie zapominać. Raz wybierając Maryję na Królową, chcemy, aby była Nią przez cały czas, i na wieki królowała w sercach wiernych.
Podczas uroczystości obecny był prof. Edward Wylęgała wraz z małżonką Bogusławą. Zwrócił uwagę, że Oziornoje ma ścisły związek z historią Polski, a dokładniej Polaków, których deportowano przed laty do tego miejsca:
– Mamy tę łaskę, że wraz z żoną jesteśmy częścią delegacji, która uczestniczy w koronacji figury Najświętszej Maryi Panny Królowej Pokoju. Oziornoje to miejsce położone w Eurazji, w obecnym Kazachstanie. To tam w przeszłości byli deportowani Polacy. Znajduje się tam krzyż, który upamiętnia te wydarzenia. Jest tam również ołtarz adoracyjny, stworzony przez Mariusza Drapikowskiego i fundację Regina della Pace. Mieliśmy szczęście, mogąc uczestniczyć w tym wydarzeniu.
MATERIAŁ FILMOWY: Zobacz
Prof. Wylęgała przywołał również słowa Metropolity Częstochowskiego, wypowiedziane podczas Mszy św. 7 lipca:
Reklama
– Arcybiskup wypowiedział piękne słowa – to nie Matka Boża potrzebuje korony, to my jej potrzebujemy, aby móc się umocnić. Musimy umocnić się w tym, że przez wstawiennictwo Maryi, możemy wyprosić pokój. Koronacja zakończyła się Suplikacją i modlitwą o pokój, to była bardzo przejmująca uroczystość. Cieszymy się tym wyjątkowym wydarzeniem. W tym miejscu, znajduje się przecież ołtarz adoracji o pokój.
Trzykrotnie z wizytą w Oziornoje był ks. prałat Stanisław Gębka, dla którego pomoc temu miejscu stała się misją życia. To właśnie on zainicjował budowę Domu Pielgrzyma im. św. Jana Pawła II. – Cały świat jest pełen Boga, ale w tym świecie Bóg wybiera miejsca, które mają stać się szczególnym miejscem Jego obecności – podkreślił duchowny i wyjaśnił, dlaczego tak wielkim sentymentem darzy Oziornoje:
Reklama
– To są sanktuaria, gdzie Bóg działa przez Chrystusa, Maryję czy świętych. Natomiast chcę mówić o miejscu wybranym przez Boga, znajdującym się 6 tys. km stąd. Usytuowane jest ono w Kazachstanie, a dokładniej w północnej części tego kraju. Dlaczego to miejsce wybrał Bóg? Bo jest ono przesiąknięte łzami, krwią i śmiercią wielu polskich bohaterów.
Zdjęcia dzięki uprzejmości prof. Edwarda Wylęgały
Oziornoje to wieś położona w północnym Kazachstanie, założona w 1936r. przez polskich zesłańców. Podczas II wojny światowej tamtejsza ludność bardzo cierpiała z powodu głodu, ale mieszkańcy zaczęli szukać ratunku u Matki Bożej, modląc się na różańcu. W święto Zwiastowania Pańskiego nastąpiły niespodziewane i bardzo gwałtowne roztopy. Topniejąca woda wypełniła położone opodal wyschnięte jezioro, w którym pojawiło się mnóstwo ryb. Zdarzenie uznano za cud, bowiem ryby z jeziora uchroniły okoliczną ludność przed śmiercią głodową. Jezioro ponownie wyschło w 1955r. Natomiast w 1990r. powstała na jego miejscu parafia Matki Bożej Królowej Pokoju. 4 lata później bp Jan Paweł Lenga ogłosił Matkę Bożą Królowę Pokoju główną patronką Kazachstanu i Średniej Azji. 25 czerwca 1995 r. w uroczystość Matki Bożej Królowej Pokoju powierzył Kazachstan Jej opiece. 24 czerwca 1997 r. w miejscu, gdzie niegdyś pojawiło się jezioro, została ustawiona statua Matki Bożej z rybami, jako dziękczynienie za uratowanie przed śmiercią głodową. Statua ta została poświęcona w Polsce przez św. Jana Pawła II.
Zdjęcia i materiał filmowy dzięki uprzejmości prof. Edwarda Wylęgały.