Reklama

Zmysłowy „raj”, czyli piekło

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Współczesna pedagogika, która ma na swoim koncie prawie same porażki (wychowanie bezstresowe, nauka w grupach, pragmatyzm i pogarda dla prawdy, neutralność światopoglądowa), odnotowała jeden swój bezapelacyjny sukces. Jest nim zagnieżdżenie się w świadomości rodziców, wychowawców, nauczycieli religii, a nawet kapłanów przekonania, że co jak co, ale „straszenie dzieci piekłem” to metoda nie tylko całkowicie démodé, ale głęboko niesłuszna, głupia i szkodliwa. W efekcie przyjęcia tego hasła jako aksjomatu wszelkie pouczenia moralne dotyczące dziedziny ludzkiej płciowości, adresowane do nastoletniej młodzieży - jeśli w ogóle kwestii moralnej dotykają, co już jest rzadkością - pełne są okrągłych zdań i frazesów. Ogólnych i kamuflujących istotę rzeczy zachęt do „dojrzałości”, „odpowiedzialności”, „inwestowania w przyszłość”, „zapobiegania zranieniom psychiki”, przestróg przed osłabieniem zdolności do pełnienia przyszłych ról rodzicielskich itd. Podręczniki szkolne (nie wspominamy tych do „edukacji seksualnej”, czyli do urzędowego deprawowania, ale jedynie te „dobre”, do „wychowania w rodzinie”) zawierają serię pouczeń w tym stylu. Młodzi ludzie, mający jak mało która grupa wiekowa tendencję do wybitnie logicznego myślenia, wyciągają z tego wniosek, że jest to dziedzina mętna i mało konkretna. Że niejasności skrywają coś, co nie jest ani tak ważne, ani tak złe, jak to uważają przewrażliwione dewotki.
Do tego dochodzi niejednokrotnie katecheza, w której próżno szukać ładu i przejrzystości dawnego katechizmu, który pouczał przede wszystkim o obowiązkach człowieka wobec Boga. Katecheza często swoiście poprawna politycznie, w której naczelnym pryncypium chrześcijańskim okazuje się być „miłość”.
Natomiast o piekle jako karze dla tych, którzy łamią przykazania, rzadko się na szkolnej katechezie wspomina. Grzechy przeciwko czystości są najpospolitszym i najbardziej rozpowszechnionym „biletem” w stronę infernalną, gdyż rekordowo szybko i dogłębnie rujnują ludzką duszę. Bez najmniejszych wątpliwości wiemy o tym także z objawień Matki Bożej w Fatimie. Przerażająca wizja piekła, jaka została przedstawiona Dzieciom Fatimskim, wraz ze słowami Matki Bożej, że największa liczba ludzi, którzy tej karze podlegają, to ci, którzy popełniali te właśnie grzechy, nie zostawia miejsca na domysły. Dlaczego tak rzadko o nich się wspomina, dlaczego nie nazywa się ich zgodnie z ich klasyfikacją moralną, bez zbędnego psychologizowania, nie w formie przesadnie delikatnej, ugarnirowanej słodkimi ozdobnikami? Dlaczego boimy się nazywać rzeczy po imieniu?
Prawda o skłonności człowieka do grzechu nie jest słodka, tylko brutalna, o tym przekonywająco mówiły dawne katechizmy. Jeżeli nawet Matka Najświętsza nie zawahała się, by nieletnim dzieciom ukazać piekło - przecież nie po to, by je „straszyć” - tylko zachęcić do modlitwy i ofiarowywania się za grzeszników, którzy masowo staczają się - według słów Łucji, „padają jak deszcz” - wprost w piekielny ogień, to czy mamy prawo pomijać milczeniem lub przesłaniać wykrętami tę jakże konkretną rzeczywistość konsekwencji grzechów przeciwko Panu Bogu, z których najczęstsze są te przeciw czystości?
Smutne i znamienne jest to, że inwazja przemysłu pornograficznego na Polskę, rozpoczęta dwadzieścia lat temu, przyjęta została w naszym kraju niemal z całkowitym milczeniem kręgów katolickich. O zagrożeniu duchowym miał odwagę mówić tylko Ojciec Święty. Nieliczne organizacje obrońców życia próbowały ukazywać psychologiczne konsekwencje pornografii. A poza tym - cisza, jakby nic się nie stało. Komuniści sprytnie argumentowali, że przecież jest wolność, nie może być mowy o cenzurze, w rezultacie każdy, kto śmiał się wychylić z jakimś protestem, zostawał zaetykietowany jako oszołom. Dorośli - zwłaszcza osoby handlujące pornografią - uznały bardzo szybko, że właśnie na tym polega normalność, że przecież „jesteśmy w Europie”.
Ostatnio rozmawiałam z panią z kiosku, w którego witrynie mignęło pismo pornograficzne. Nie powiedziałam, że przestanę u niej kupować prasę. Zapytałam, czy pamięta, że kiedyś odpowie przed Panem Bogiem za swoją decyzję. Bo pornografia prowadzi do duchowej śmierci. Najpierw stwierdziła, że „musi to sprzedawać”. Ale po krótkiej wymianie zdań wycofała się z tego pseudoargumentu. Nie wiem, czy to był wstyd, czy strach - nie przed opinią ludzką przecież - zdrowy i być może opatrznościowy strach przed piekłem. W każdym razie pornografii już tam nie widać.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2010-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Newsweek prawomocnie przegrał proces z biskupem świdnickim - oskarżenia były fałszywe!

2024-04-18 08:02

[ TEMATY ]

bp Marek Mendyk

screen/Youtube

We wtorek 16 kwietnia w Sądzie Okręgowym w Świdnicy zakończyła się sprawa przeciwko "Gazecie Wyborczej" i dziennikarce Ewie Wilczyńskiej - zastępcy redaktora naczelnego wrocławskiego oddziału gazety o naruszenie dóbr osobistych biskupa Marka Mendyka. Bp Mendyk wygrał kolejny proces.

W sierpniu 2022 r. na łamach tygodnika „Newsweek” i portalu „Onet” pojawił się wywiad z Andrzejem Pogorzelskim, który oskarżył duchownego o molestowanie go w dzieciństwie. Mimo przedawnienia i braku dowodów informację szybko podchwyciły inne media, w tym „Gazeta Wyborcza”, wywołując poruszenie w opinii publicznej i falę hejtu wylewaną na biskupa świdnickiego.

CZYTAJ DALEJ

Bp Włodarczyk do salezjanów: pokora istotna w dialogu synodalnym

2024-04-17 17:54

[ TEMATY ]

salezjanie

Bp Krzysztof Włodarczyk

Karol Porwich/Niedziela

Bp Krzysztof Włodarczyk

Bp Krzysztof Włodarczyk

„Istotną postawą w dialogu synodalnym jest pokora, która skłania każdego do bycia posłusznym woli Bożej i sobie nawzajem w Chrystusie” - uważa bp Krzysztof Włodarczyk, który był gościem XV Kapituły Inspektorialnej, jaka odbywa się w Pile. Uczestniczą w niej salezjanie z wielu krajów.

Ważnym wydarzeniem, wpisującym się w obrady członków Inspektorii św. Wojciecha, jest głos przedstawicieli II Kapituły Młodych, jaka miała miejsce w 2023 r. w Lądzie nad Wartą. Pomaga on salezjanom zweryfikować jakość pracy i wierność powołaniu. - Od kapłanów oczekujemy przede wszystkim, by byli, uczestniczyli w naszym życiu. By byli autentyczni i żyli charyzmatami. Cieszymy się, że podczas takiego wydarzenia, jakim jest kapituła, mamy swój głos. Oznacza to, że jesteśmy ważni, a księża chcą usłyszeć to, co mamy do powiedzenia - powiedziała Ewa Budny, która zaangażowana jest na co dzień w bydgoskim Oratorium „Dominiczek”.

CZYTAJ DALEJ

Wałbrzych. Wyniki II etapu 28. Konkursu Wiedzy Biblijnej

2024-04-18 14:32

[ TEMATY ]

Wałbrzych

bp Marek Mendyk

Civitas Christiana

konkurs biblijny

ks. Krzysztof Moszumański

okwb

ks. Mirosław Benedyk/Niedziela

Laureaci etapu diecezjalnego 28. OKWB w Wałbrzychu

Laureaci etapu diecezjalnego 28. OKWB w Wałbrzychu

W siedzibie Katolickiego Stowarzyszenia „Civitas Christiana” w Wałbrzychu przy ul. Młynarskiej w czwartek 18 kwietnia odbył się diecezjalny etap 28. Ogólnopolskiego Konkursu Wiedzy Biblijnej.

Do rywalizacji przystąpiło 30 uczniów z terenu diecezji świdnickiej. W tym roku tematem biblijnych zmagań były: Księga Sędziów oraz Dzieje Apostolskie. Gościem specjalnym w czasie biblijnych zmagań był bp Marek Mendyk, który przewodniczył Mszy świętej dla uczestników w Wałbrzyskiej Kolegiacie, a następnie towarzyszył finalistom, aż do rozstrzygnięcia wyników.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję