Reklama

Wiatr historii

Przed rocznicą Października

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Nadal nie jest jasne, z jakiej inspiracji powstała broszura Witolda Jedlickiego „Chamy i Żydy”, wydana w Paryżu w roku 1962. Nadal jednak symbolicznie odzwierciedla ona pewien polski i globalny problem. Książeczka opisywała, zapewne stronniczo, walkę frakcji w aparacie PZPR, wojska i służb specjalnych w przełomowym 1956 r. Przed rokiem 1956 był wszakże rok 1943, kiedy to liderzy Rosji, Ameryki i Anglii decydowali o kształcie Europy Środkowo-Wschodniej. O ile wiemy, w Teheranie i Jałcie Polska pozostała poza „porozumieniem procentowym”, które w poszczególnych państwach regionu dawało ówczesnym mocarstwom „udziały” we wpływach. Mocarstwa zachodnie nigdy jednak nie zrezygnowały z wpływu na Polskę i nigdy go do końca nie utraciły. Szczególne możliwości w tym zakresie miał Izrael. Syjoniści wykorzystali swoistą „dziurę w czasie”, aby zbudować na nowo własne państwo, początkowo przy poparciu sanacyjnej Polski i komunistycznej Rosji. We wczesnych latach 50. Izrael związał się sojuszem z Ameryką. W komunistycznej Polsce nadal państwo to dysponowało ogromną kadrą współpracowników, uprzednio lojalnych wobec Rosjan. Nawet rok 1968 nie zmienił całkowicie tego stanu rzeczy, choćby dlatego, że na rozkaz Moskwy z Polski wydalano „niewygodny element” pod hasłem: „Nie ten Żyd, kto Żyd, lecz ten, kogo Partia wskaże”.
Wróćmy jednak do jesieni roku 1956. Polski Październik, podobnie jak powstanie na Węgrzech, był tylko odpryskiem gry w głównym teatrze zmagań światowych, czyli na Bliskim Wschodzie.
Efektem jesieni 1956 r. było ostateczne pogrążenie mocarstwowości Wielkiej Brytanii, izolacja Francji i przejęcie wyłącznej hegemonii na Zachodzie przez Amerykę. Równocześnie umocnił się Izrael, ale z tej też racji spełnił się sen Stalina, bo wokół egipskiego lidera Nasera powstał silny arabski front antyzachodni, zapewniający Moskwie dalekosiężne wpływy w regionie. W pewnym sensie nad znaczną częścią świata zaciążyła rywalizacja, którą symbolicznie streszcza tytuł broszury Jedlickiego.
Żyjemy dziś w czymś, co wielu określa mianem „matriksu”. Polacy coraz bardziej czują się wtłoczeni w fabularny film oderwany od ich życiowych trudów i radości. historia jednak pokazuje, że takie stany nie trwają długo. Wygasają lub tracą ważność nawet najtrwalsze umowy w sprawie peryferyjnych państw i odepchniętych narodów. Powstanie państwa Izrael dowodzi, że determinacja upartego, nawet wewnętrznie skłóconego narodu pozwala odnieść niespodziewany sukces.
Dziś mamy znów „dziurę w czasie”. Oczy wszystkich utkwione są w polityczne i finansowe ośrodki decyzyjne. Wciąż ktoś namawia do rozpętania wielkiej wojny. Co najmniej też od marca na spotkaniach globalnej elity omawia się wprowadzenie światowej waluty pod umowną nazwą „bancor”. Międzynarodowy Fundusz Walutowy nie ukrywa już tego projektu. Inne wpływowe ośrodki, np. sojusz pretendentów ze stolicą w Pekinie, mają diametralnie przeciwne pomysły.
Miliony Polaków w głębi ducha nie mają ochoty ani na światową wojnę, ani na rząd światowy, czując, że ktoś Polskę zinstrumentalizuje, jak w 1956 r. Chcemy żyć w zgodzie z Chamem, Żydem, Ruskiem, Niemcem i Amerykaninem. Ponad wojnami wąskich elit zwyczajni ludzie chcą normalnej cywilizacji, spokoju, swobody i ładu.
Po Październiku, w dużo trudniejszych niż dziś warunkach, powstały kolejne jawne i tajne organizacje antykomunistyczne, których nigdy do końca nie rozbito. W lecie 1980 r.poza wszelką kontrolą wyłoniła się kilkudziesięciotysięczna armia lokalnych liderów. Wreszcie, w 1989 r. wybuchła masowa oddolna przedsiębiorczość. Wszystkie te przełomy pozostawiały po sobie jakieś niezależne elity. Obecny globalny przełom będzie pod tym względem najobfitszy w efekty.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2010-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Abp S. Budzik: dialog Kościołów Polski i Niemiec jest na najlepszej drodze

2024-04-25 16:33

[ TEMATY ]

Polska

Polska

Niemcy

abp Stanisław Budzik

Episkopat News

„Cieszymy się, że nasz dialog przebiegał w bardzo sympatycznej atmosferze, wzajemnym zrozumieniu i życzliwości. Mówiliśmy także o różnicach, które są między nami a także o niepokojach, które budzi droga synodalna” - podsumowuje abp Stanisław Budzik. W dniach 23-25 kwietnia br. odbyło się coroczne spotkanie grupy kontaktowej Episkopatów Polski i Niemiec. Gospodarzem spotkania był metropolita lubelski, przewodniczący Zespołu KEP ds. Kontaktów z Konferencją Episkopatu Niemiec.

W spotkaniu grupy kontaktowej wzięli udział: kard. Rainer Maria Woelki z Kolonii, bp Wolfgang Ipold z Görlitz oraz szef komisji Justitia et Pax dr Jörg Lüer; ze strony polskiej obecny był abp Stanisław Budzik, metropolita lubelski i przewodniczący Zespołu ds. Kontaktów z Konferencją Episkopatu Niemiec, kard. Kazimierz Nycz, metropolita warszawski, bp Tadeusz Lityński, biskup zielonogórsko-gorzowski, ks. prałat Jarosław Mrówczyński, zastępca Sekretarza Generalnego Konferencji Episkopatu Polski oraz ks. prof. Grzegorz Chojnacki ze Szczecina. W spotkaniu nie mógł wziąć udziału współprzewodniczący grupy kontaktowej biskup Bertram Meier z Augsburga, a jego wystąpienie zostało odczytane podczas obrad.

CZYTAJ DALEJ

List pasterski z okazji jubileuszu diecezji lubuskiej

2024-04-25 16:00

[ TEMATY ]

jubileusz

Zielona Góra

Gorzów Wielkopolski

List Pasterski

diecezja lubuska

Karolina Krasowska

bp Tadeusz Lityński

bp Tadeusz Lityński

Bp Tadeusz Lityński skierował do diecezjan list pasterski z okazji jubileuszu 900-lecia utworzenia diecezji lubuskiej. Poniżej publikujemy pełną treść słowa Biskupa Diecezjalnego, które w kościołach i kaplicach diecezji zielonogórsko-gorzowskiej zostanie odczytane w niedzielę 28 kwietnia 2024.

Drodzy Diecezjanie, Bracia i Siostry,

CZYTAJ DALEJ

Dobiega końca pielgrzymowanie maturzystów na Jasną Górę

2024-04-25 15:59

[ TEMATY ]

Jasna Góra

pielgrzymka maturzystów

Karol Porwich/Niedziela

Młodzi po Franciszkowemu „wstali z kanapy”, sprzed ekranów i znaleźli czas dla Boga, a nauczyciele, katecheci, kapłani, mimo wielu obowiązków, przeżywali go z wychowankami. Dobiega końca pielgrzymowanie maturzystów na Jasną Górę w roku szkolnym 2023/2024. Dziś przybyła ostatnia grupa diecezjalna - z arch. katowickiej. W sumie w pielgrzymkach z niemalże wszystkich diecezji w Polsce przybyło ok. 40 tys. uczniów. Statystyka ta nie obejmuje kilkuset pielgrzymek szkolnych. Najliczniej przyjechali maturzyści z diec. płockiej, bo 2,7 tys. osób. „We frekwencyjnej” czołówce znaleźli się też młodzi z arch. lubelskiej, diecezji: rzeszowskiej, sandomierskiej i radomskiej.

- Maturzyści są uśmiechnięci, ale myślę, że i stres też jest, stąd pielgrzymka na Jasna Górę może być czasem wyciszenia, nabrania ufności i nadziei - zauważył ks. Łukasz Wieczorek, diecezjalny duszpasterz młodzieży arch. katowickiej.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję