Na kolejny zjazd „u źródeł Polski” przybyli nie tylko emeryci i renciści (choć oni dominowali), nie zabrakło też wnuków i dorosłych dzieci, a także młodzieży akademickiej.
- Nie można dobrze wychować młodzieży, chowając starszych za parawan - tymi słowami powitał przybyłych o. Jan Góra. I właśnie dlatego przygotowuje to wrześniowe spotkanie specjalnie dla nich. Spotkaniu seniorów przyświecało to samo hasło, które obowiązywało podczas letniego spotkania młodych: „Kobieta - dar i tajemnica”. Seniorzy otrzymali też w darze miód, który wyraża słodycz kobiet, oraz „Eros et iuventus!” Wandy Półtawskiej. - Pewnie pytacie się: Po co nam, starszym, takie książki? My już tej wiedzy nie potrzebujemy - myślicie sobie. Ale tą wiedzą, tą książką możecie się podzielić z innymi, z Waszymi wnukami; możecie kształtować i pomagać wychowywać młodsze pokolenie. Jesteście potrzebni! - mówił o. Jan.
Podobnie jak Spotkanie Młodych, także to zakończyło się przejściem przez Bramę Rybę ok. godz. 17. Różniło się tylko tym, że na końcu tej wędrówki wręczano medaliki i akty nadania ziemi. Natomiast radość i wigor, taniec oraz śpiew, które towarzyszyły całej Lednicy Seniora, zadziwiłyby niejednego młodego. To spotkanie pokazało, że w Chrystusie każdy jest młody duchem.
Pomóż w rozwoju naszego portalu