Europejska Agencja Kosmiczna ESA i rosyjski Roskosmos przeprowadza ją swoisty eksperyment. Sześciu ochotników przez 520 dni już żyje w izolacji od świata, symulując lot na Marsa. Uczestnicy eksperymentu to trzej Rosjanie, Francuz, Włoch i Chińczyk. Są oni zamknięci w specjalnym pomieszczeniu i stale śledzeni przez kamery. Zrezygnowali m.in. ze światła słonecznego, świeżego powietrza i normalnych posiłków. Eksperyment nosi nazwę „Mars 500”
W Rosji eksperyment cieszy się dużym zainteresowaniem. Większość rosyjskiego społeczeństwa (65 proc.) uważa, że lot na Marsa jest potrzebny i wykonalny. Uczestnicy projektu zjedzą przez 18 miesięcy 3,7 ton gotowych dań. - Po raz pierwszy mamy możliwość uzyskania pełnej kontroli nad sposobem odżywiania się grupy osób biorących udział w eksperymencie - mówi Jens Titze, jeden z badaczy. Badania mają pomóc m.in. w leczeniu nadciśnienia. Mężczyzn z „Marsa 500” ta perspektywa surowej diety nie przeraża. - Jestem rosyjskim żołnierzem - powiedział lekarz pokładowy Alekander Smolejewski. - Zdążyłem się więc przyzwyczaić do jedzenia pozbawionego smaku.
Fossa
Pomóż w rozwoju naszego portalu