Marta Kubacka, żona najlepszego polskiego skoczka narciarskiego minionego sezonu Dawida Kubackiego, w piątek opuściła szpital, do którego trafiła w marcu z przyczyn kardiologicznych.
"Wróciliśmy do domu i śmiało mogę powiedzieć, że to cud dokonany rękami lekarzy, pielęgniarek i rehabilitantów. Dziękuję za każdą waszą modlitwę, dobrą myśl, słowo otuchy. Nadal będą nam potrzebne, bo Marta zaczyna intensywną rehabilitację, a ja będę uczył się nowej rzeczywistości. Okazuje się, że prawie każdy z nas zna kogoś z kardiowerterem-defibrylatorem, potocznie nazywanym rozrusznikiem serca. Ja z taką osobą będę dzielić życie, drugie życie" - napisał Kubacki na Instagramie.
20 marca skoczek narciarski poinformował o problemach zdrowotnych żony. Napisał wówczas, że Marta trafiła do szpitala "z przyczyn kardiologicznych, jej stan jest ciężki i lekarze walczą o jej życie". Podjął też decyzję o definitywnym wycofaniu się z rywalizacji w Pucharze Świata w zakończonym 2 kwietnia sezonie.(PAP)
Przeprosiny i uiszczenie kosztów sądowych nakazał Sąd Okręgowy w Rzeszowie dwóm mężczyznom, którzy organizowali przed tamtejszym Szpitalem " Pro-Familia" pikiety antyaborcyjne i informowali, że w placówce zabija się chore nienarodzone dzieci. Jeden z pozwanych zapowiada apelację.
W Sądzie Okręgowym w Rzeszowie odbyła się w czwartek rozprawa w procesie cywilnym wytyczonym Jackowi Kotuli i Przemysławowi Syczowi z Fundacji " Pro-Prawo do życia" przez Szpital Specjalistyczny Pro-Familia w Rzeszowie. Szpital oskarżył Kotulę i Sycza o organizację pikiet antyaborcyjnych, informujących, że w placówce zabija się chore nienarodzone dzieci, dokonując na nich aborcji.
Gdy odszedł Jan Paweł II – też był kwiecień – to moje pierwsze skojarzenie po śmierci Franciszka, które kieruje serce do roku 2005. Też był to okres Świąt Wielkanocnych. Zauważmy: wybór Franciszka był oceniany jako zapowiedź nowego stylu, jako nowy powiew.
Umarł w czasie Świąt Zmartwychwstania Pańskiego, w poniedziałek wielkanocny, czyli w czasie tak bardzo wiążącym się z odnowieniem właśnie. Z odrodzeniem. Z życiem, które tylko zmienia się, nie kończy. To z pewnością wymowny znak dla świata. Także dla Kościoła, który nadal trwa, także w okresie sede vacante, bo został założony przez Zmartwychwstałego Chrystusa.
Interpol odmówił wszczęcia poszukiwań za posłem Marcinem Romanowskim, podejrzanym ws. Funduszu Sprawiedliwości - poinformowała we wtorek PAP rzeczniczka prokuratora generalnego prok. Anna Adamiak. B. wiceszef MS od grudnia ub. roku przebywa na Węgrzech, gdzie uzyskał azyl polityczny.
Jako pierwsze informację o tym, że Interpol nie będzie poszukiwał Romanowskiego czerwoną notą, podało RMF 24. W grudniu ubiegłego roku prokuratura skierowała do Krajowego Biura Interpolu w Komendzie Głównej Policji wniosek o wszczęcie poszukiwań międzynarodowych Romanowskiego wraz z wnioskiem o publikację czerwonej noty Interpolu. Wniosek został przekazany do Sekretariatu Generalnego Interpolu w Lyonie.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.