Reklama

Franciszek

Papież w Niedzielę Palmową: bardzo wielu jest dziś "opuszczonych Chrystusów"

Ponad 30 tysięcy osób uczestniczyło w Niedzielę Palmową we mszy na placu Świętego Piotra pod przewodnictwem papieża. W homilii Franciszek mówił o wielu "opuszczonych Chrystusach"; tak nazwał wyzyskiwane narody, ubogich, migrantów, samotnych starców, nienarodzone dzieci. "Tak wielu opuszczonych potrzebuje naszej bliskości"- dodał.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Mszę na udekorowanym placu przed bazyliką watykańską poprzedziła procesja z gałązkami oliwnymi i liśćmi palmowymi. Liturgia w Niedzielę Palmową upamiętnia uroczysty wjazd Jezusa do Jerozolimy, na pięć dni przed jego ukrzyżowaniem.

Uroczystą mszę odprawił przy ołtarzu subdziekan Kolegium Kardynalskiego kardynał Leonardo Sandri.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Papież, który dzień wcześniej wyszedł ze szpitala po trzydniowym pobycie z powodu zapalenia oskrzeli, wygłosił homilię, ale chwilami wyraźnie mówił osłabionym głosem.

Nawiązał do słów Jezusa: „Boże mój, Boże mój, czemuś Mnie opuścił?”, wypowiedzianych na krzyżu.

PAP/EPA/CLAUDIO PERI

„Wprowadzają one nas w istotę męki Chrystusa, w kulminację cierpień, które znosił on, aby nas zbawić. Cierpienia Jezusa były wielorakie i za każdym razem, gdy słuchamy opisu Męki Pańskiej, przenikają one do naszego wnętrza. Były cierpienia ciała: od policzkowania po bicie, od biczowania, przez koronę cierniową, aż po mękę krzyża” - przypomniał Franciszek.

„Były - dodał - cierpienia duszy: zdrada Judasza, zaparcia się Piotra, wyroki, zarówno religijne, jak i świeckie, szyderstwa strażników, obelgi pod krzyżem, odrzucenie przez wiele osób, totalna klęska, opuszczenie przez uczniów”.

Reklama

Papież zauważył, że czasownik „opuścić” pojawia się w chwilach skrajnego cierpienia: „w kontekście miłości zawiedzionych, odrzuconych i zdradzonych; w odniesieniu do odrzuconych i abortowanych dzieci; w sytuacjach odtrącenia, wdowieństwa i osierocenia; w wycieńczonych małżeństwach, w wykluczeniach, które pozbawiają więzi społecznych, w ucisku niesprawiedliwości i w samotności choroby".

„Chrystus wziął to na krzyż, biorąc na siebie grzech świata”; „stał się solidarny z nami aż po kres, aby całkowicie być z nami, aby nikt z nas nie mógł myśleć, że jest sam i bezpowrotnie stracony” - dodał Franciszek.

Jak wskazał, Jezus „doświadczył opuszczenia, aby nie pozostawić nas zakładnikami rozpaczy i aby na zawsze być u naszego boku”.

„Bracie, siostro, uczynił to dla mnie, dla ciebie, aby istniała nadzieja, kiedy ja, ty czy ktokolwiek inny znajdzie się przyciśniętym plecami do muru, zagubionym w ślepym zaułku, pogrążonym w otchłani opuszczenia, wciągniętym w wir +dlaczego+” - tłumaczył papież.

Mówił wiernym: „Taka miłość, cała dla nas, aż do końca, może przekształcić nasze serca z kamienia w serca z ciała, zdolne do litości, czułości, współczucia. Opuszczony Chrystus motywuje nas, abyśmy go szukali i miłowali w opuszczonych. W nich bowiem są nie tylko potrzebujący, ale jest on, opuszczony Jezus”.

Pragnie - dodał - „abyśmy troszczyli się o braci i siostry, którzy są do niego najbardziej podobni, w momencie skrajnego cierpienia i osamotnienia”.

Papież wyraził przekonanie, że „bardzo wielu jest dziś +opuszczonych Chrystusów+”.

Reklama

„Całe narody są wyzyskiwane i pozostawiane samym sobie; są ubodzy, którzy żyją na skrzyżowaniach naszych dróg, a z którymi nie mamy odwagi wymienić spojrzenia; są migranci, którzy dla nas nie mają już twarzy, ale są numerami; są odrzuceni więźniowie, osoby skatalogowane jako problemy”.

„Ale jest też wielu opuszczonych, niewidzialnych, ukrytych +Chrystusów+, których odrzuca się w białych rękawiczkach: to nienarodzone dzieci, starcy pozostawieni w osamotnieniu, chorzy, których nikt nie odwiedza, niepełnosprawni, którzy są lekceważeni, ludzie młodzi, którzy odczuwają wielką wewnętrzną pustkę, a których krzyku cierpienia nikt tak naprawdę nie słucha” - oświadczył papież.

Jak powiedział, „opuszczony Jezus prosi nas, abyśmy mieli oczy i serca otwarte na opuszczonych”.

„Dla nas, uczniów Opuszczonego, nikt nie może pozostać na marginesie, nikt nie może być pozostawiony samemu sobie; ponieważ, pamiętajmy o tym, odrzuceni i wykluczeni są żywymi ikonami Chrystusa” - oświadczył Franciszek.

Prosił wiernych: „Prośmy o łaskę, byśmy potrafili dostrzegać i rozpoznawać Pana, który w nich wciąż woła. Nie pozwólmy, by jego głos zaginął w ogłuszającej ciszy obojętności”.

Z Watykanu Sylwia Wysocka(PAP)

sw/ fit/

2023-04-02 11:26

Oceń: +4 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Kard. Pell: Franciszek to jezuita starej daty

[ TEMATY ]

Franciszek

MARGITA KOTAS

Papież potrzebuje banku watykańskiego, aby móc pomagać misjom bez pozwolenia innych krajów i zachować w tym pełną niezależność – uważa kard. George Pell. Franciszek ściągnął go do Watykanu z Australii, by pokierował watykańskimi finansami. Kard. Pell podkreśla, że w kierowanym przez niego sekretariacie ekonomicznym wyjątkową rolę odgrywają ludzie świeccy. Jest ich siedmiu i ich głos liczy się na równi z głosem ośmiu kardynałów, którzy również wchodzą w skład sekretariatu. Po raz pierwszy świeccy mają prawo głos na tak wysokim szczeblu – zaznaczył kard. Pell.

Australijski purpurat mówił o tym w wywiadzie dla hiszpańskiego dziennika La Razon. Odniósł się w nim również do faktu, że świat żyje dziś fałszywym wyobrażeniem o Franciszku. Jest on oparty na doniesieniach lewicowych mediów, które traktują Papieża w sposób wybiórczy. Przemilczają na przykład jego nauczanie o diable, pieniądzu, aborcji czy rodzinie – zauważa kard. Pell. W jego przekonaniu Papież Bergolio jest jezuitą starej daty. Fakt ten jest podstawowym kluczem do interpretacji tego pontyfikatu. Franciszek rzeczywiście należy do Jezusa Chrystusa, jest człowiekiem Ewangelii – podkreśla kard. Pell.
CZYTAJ DALEJ

Szwajcaria: radna miejska strzelała do obrazu przedstawiającego Matkę Bożą z Dzieciątkiem Jezus

2025-07-25 21:09

[ TEMATY ]

profanacja

znieważanie

zrzut ekranu Instagram

Prokuratura w Zurychu postawiła zarzuty radnej miejskiej i byłej przewodniczącej Partii Zielono-Liberalnej Saniji Ameti po zamieszczeniu przez nią zdjęcia, na których oddaje około 20 strzałów do obrazu przedstawiającego Matkę Boską z Dzieciątkiem Jezus. Według informacji szwajcarskiego portalu 20 Minuten, Ameti oskarżono na podstawie artykułu 261. szwajcarskiego kodeksu karnego o publiczne znieważenie przekonań religijnych i zakłócanie pokoju religijnego.

Przepis powyższy przewiduje kary dla każdego, kto „publicznie i złośliwie znieważa lub wyśmiewa przekonania religijne innych, a w szczególności ich wiarę w Boga, albo złośliwie bezcześci przedmioty kultu religijnego”.
CZYTAJ DALEJ

Reformę należy zacząć ją od siebie [Felieton]

2025-07-27 13:00

ks. Łukasz Romańczuk

Proces synodalny trwa, a Stolica Apostolska oczekuje dalszej transformacji Kościoła. Bardzo często słyszy się dziś opinie, że Kościół przeżywa kryzys i że jest potrzebna reforma. Na czym ta reforma ma polegać?

W każdej epoce były takie kryzysy dlatego, że walkę dobra ze złem każde pokolenie podejmuje na nowo. Każde pokolenie i każdy człowiek musi podejmować tę walkę ze złem, dlatego ten kryzys będzie obecny zawsze. Kościół musi się stale reformować, ale prawdziwa reforma Kościoła nie polega na zmianie struktur, bo to jest drugorzędna sprawa. Podstawową sprawą jest nawrócenie ludzkich serc. I tę reformę należy zacząć od siebie, od swojego życia duchowego i fizycznego, od swojego stosunku do bliźnich, od swojego stosunku do żywych obowiązków, do społeczeństwa, do kultury, do polityki, do posiadania i używania dóbr doczesnych. Każdy musi zacząć reformę od siebie – nie żądać od papieża czy biskupa, by zmieniał obowiązujące w Kościele zasady. Potrzebne jest dziś bowiem nawrócenie wszystkich – polskich rodzin, by byli prawdziwymi naśladowcami Jezusa Chrystusa. Potrzebne jest nawrócenie naszej polskiej młodzieży - ideowo i moralnie. Potrzebne jest też nawrócenie naszych polityków, aby myśleli kategoriami „dobra wspólnego” - tzw. „bonum commune” [łac] - w kontekście filozofii i etyki, odnosi się do korzyści i pomyślności, które dotyczą całej społeczności, a nie tylko jednostek. Pojęcie to ma głębokie korzenie w historii i jest fundamentalne w prawie kanonicznym oraz świeckim. Potrzebne jest nawracanie pracowników, urzędników, lekarzy, duchownych, nauczycieli i wszystkich innych. Nawrócenie potrzebne jest każdemu z nas.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję