Reklama

Franciszek

Papież w telewizji argentyńskiej m.in. o kulisach swego wyboru i powinnościach polityków

O zaskoczeniu po wybraniu go na papieża, o okrucieństwach wojen, o świecie po pandemii koronawirusa i o powinnościach polityków - mówił papież Franciszek w obszernym wywiadzie dla argentyńskiej telewizji C5N. Wywiad przeprowadził Gustavo Sylvestre z argentyńskiej telewizji informacyjnej C5N.

[ TEMATY ]

papież

PAP/EPA/ETTORE FERRARI

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Dziennikarz zapytał Ojca Świętego o wydarzenia sprzed 10 lat, gdy wybrano go na najwyższy urząd w Kościele katolickim. "W pierwszym głosowaniu zdałem sobie sprawę, że zabrakło tylko kilku głosów i wtedy podszedł do mnie zmarły niedawno kardynał Hummes i powiedział: «Nie bój się, tak działa Duch Święty» a po drugim głosowaniu powiedział: «Nie zapominaj o ubogich» i stąd wzięła się decyzja o przyjęciu imienia Franciszek" – powiedział papież.

Odpowiadając na pytanie o nauki płynące z pandemii koronawirusa, Ojciec Święty wyraził przekonanie, iż pozostawiła ona jakiś ślad – świadomy lub nieświadomy – w ludziach i że "czegoś się nauczyliśmy". Zmarło wielu lekarzy – kobiet i mężczyzn, pielęgniarek i pielęgniarzy, którzy ogromnie się zmobilizowali do walki z tą chorobą "i to pozostawiło swój ślad", jest trochę więcej wrażliwości i świadomości, że życia nie można kupić, ale że je «wynajmujemy» każdego dnia – podkreślił Ojciec Święty.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Papież wspomniał też o okrucieństwie wojen na świecie, które są "jakąś formą niedojrzałego braterstwa, prowadzącego do niecenienia i niszczenia rodzin i w wymiarach powszechnych". Zauważył, że ludzie mają w sobie skłonności do niszczenia, wynikające z wyboru na rzecz grzechu. Zwrócił uwagę, że przyczyną takich postaw jest "zakochanie się" w złocie, przygodach wojennych czy w brudnych interesach, bo wszystko to zakłóca harmonię. Wskazał też, że "pokój jest utopią, ale taką, o którą musimy walczyć, wojna natomiast jest dramatem, który nas nęci i niszczy". Ale najgorszym dramatem jest handel bronią – powiedział Franciszek i dodał, że "gdy jakieś imperium czuje się słabe, wówczas potrzebuje wywołać wojnę".

Odnosząc się do zagadnień politycznych, zwłaszcza bieżącej sytuacji, Papież wskazał, iż "działanie na rzecz niszczenia nosimy w sobie, to grzech cię niszczy, ponieważ wyrywa cię z harmonii ludzkiej". Politycy winni się jednoczyć, aby zrobić coś dla swej ojczyzny, a nie skupiać się na sprawach wewnętrznych, gdyż jest to szkodliwe dla kraju – podkreślił papież.

"Smutne jest bycie sierotą ojczyzny, czy jesteśmy pewni, że nie jesteśmy takimi sierotami i że spotkaliśmy się z matką ojczyzną?" – zapytał retorycznie. Wyraził też obawę przed ludźmi uważającymi się za zbawców historii i dodał, że polityka jest sztuką przedstawiania jakiegoś projektu i przekonania do niego innych, ma być służbą, a nie działalnością frakcyjną, prowadzoną z myślą o wyborach.

Papież ujawnił również, iż pierścień, który nosi na palcu, kupił jeszcze w Argentynie, a krzyż, jaki noszą na piersi biskupi (pektorał) podarował mu przed laty, gdy przyjmował sakrę, jeden z argentyńskich biskupów. Z kolei buty, które nosi jako biskup Rzymu, są obuwiem ortopedycznym, także z czasów argentyńskich.

2023-04-01 10:14

Oceń: +6 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Papież: czy nasze serce zakotwiczone jest w Duchu Świętym czy też jest zmienne?

Serce chrześcijanina powinno być zakotwiczone w Duchu Świętym, a nie ulatywać z jednego miejsca w drugie - powiedział papież Franciszek dziś podczas porannej Mszy św. w Domu Świętej Marty. W swojej homilii Ojciec Święty skupił się na postaci św. Pawła, który nieustannie ewangelizował, gdyż Duch Święty obdarzył jego serce wytrwałością.

Papież Franciszek swoją homilię oparł na przeciwstawieniu w sercu chrześcijan "ruchliwości" i "trwania". Wyszedł z pierwszego dzisiejszego czytania (Dz 14,5-18), ukazującego ewangelizacyjny trud św. Pawła, którego serce było wytrwałe, choć w nieustannym ruchu. Apostoł Narodów przybył z Ikonium, gdzie próbowano go zabić, ale na to nie narzekał. Kontynuował ewangelizację na obszarze Likaonii i w imię Pana uzdrowił paralityka. Poganie, którzy widzieli ten cud, sądzili, że Paweł i towarzyszący mu Barnaba byli bogami, którzy zstąpili na ziemię, że byli Zeusem i Hermesem. Paweł z trudem przekonał ich, że byli tylko ludźmi. Papież zauważył, że były to sytuacje ludzkie, które przeżywał Paweł:
CZYTAJ DALEJ

Bp Długosz: miłosierdzie nie oznacza, że mamy otwierać drzwi przed wszystkimi nielegalnymi emigrantami

2025-07-12 14:50

[ TEMATY ]

bp Antoni Długosz

Ruch Obrony Granic

yt.com/zrzut ekranu

Bp Antoni Długosz podczas Apelu Jasnogórskiego 11 lipca 2025 r.

Bp Antoni Długosz podczas Apelu Jasnogórskiego 11 lipca 2025 r.

„Matko Boża, Ty wiesz, że Polacy zdali egzamin, kiedy trzeba było otworzyć drzwi dla milionów uciekających Ukraińców. A w imię miłości bliźniego potrafili zapłacić najwyższą cenę za pomoc Żydom” – powiedział biskup Antoni Długosz podczas Apelu Jasnogórskiego 11 lipca 2025.

"Kochana Matko, jak co wieczór przechodzimy do Ciebie, by powiedzieć Ci nasze małe prywatne troski, ale też i ukazać wielkie narodowe problemy. Przychodzimy, by prosić Ciebie o wstawiennictwo za nami u Twojego Syna. Dziś chcemy modlić się za obrońców naszych granic tych w mundurach strażników granicznych, żołnierzy, policjantów, celników, Wojska Obrony Terytorialnej, ale również wolontariuszy z Ruchu Obrony Granic tych, którzy bezinteresownie organizują patrole" – mówił.
CZYTAJ DALEJ

Prezydent: z Michniowem miała zniknąć nie tylko wieś, lecz także prawda o jej męczeństwie

2025-07-12 15:12

[ TEMATY ]

Dzień Walki i Męczeństwa Wsi Polskiej

Andrzej Duda

pl.wikipedia.org

Niemieccy policjanci w płonącym Michniowie. 12 lipca 1943

Niemieccy policjanci w płonącym Michniowie. 12 lipca 1943

Prezydent Andrzej Duda w liście do uczestników obchodów 82. rocznicy pacyfikacji Michniowa podkreślił, że w zamyśle niemieckiego okupanta miała zniknąć nie tylko wieś, lecz także prawda o jej męczeństwie. Dodał, że pamięć o ofiarach zbrodni to ważny element tożsamości całego narodu.

Jak wskazał prezydent w liście, Michniów chlubił się wielopokoleniową tradycją udziału w walkach o niepodległą Polskę. „Wielu mieszkańców służyło w Wojsku Polskim podczas wojny obronnej 1939 roku. Wieś pomagała też oddziałowi partyzanckiemu Armii Krajowej pod dowództwem porucznika Jana Piwnika ps. Ponury” - napisał.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję