Towarzyszyła synowi w śmiertelnej chorobie. Mama Carla Acutisa: "To syn zaprowadził mnie do Boga"
2023-05-26 12:36
„Tajemnica mojego syna", Paolo Rodari , Antonia Salzano Acutis
[ TEMATY ]
bł. Carlo Acutis
Antonia Acutis żyła z dala od Boga. We Mszy Świętej uczestniczyła zaledwie trzy
razy: w dniu chrztu, w dniu Pierwszej Komunii Świętej i w dniu ślubu. To jej syn
doprowadził ją do Boga. Zapytana o to w jaki sposób jej syn odkrył wiarę odpowiada:
„Na pewno nie dzięki nam, rodzicom. Nie uczęszczaliśmy na niedzielną Mszę
Świętą. Dużą rolę odegrała Beata, polska niania oddana Papieżowi Wojtyle, ale w
Carlo była też taka naturalna skłonność do świętości. Kiedy miał 3 i pół roku
poprosił mnie żebyśmy weszli do Kościoła, aby pozdrowić Jezusa. W mediolańskich
parkach zbierał kwiaty, aby ofiarować je Madonnie. Ja byłam analfabetką, jeśli
chodzi o wiarę, to on mnie uratował i przyprowadził do Boga”.
Powstało już wiele biografii opisujących niezwykłość piętnastoletniego
Carlo, ale żadna z nich nie poprowadziła nas jeszcze tak blisko, jak
historia jego matki, która żyła u jego boku. Antonia towarzyszyła
swojemu synowi, w najtrudniejszym doświadczeniu – w śmiertelnej
chorobie. Doświadczała razem z nim bólu i samotności. Jak przeżyć ze
świadomością, że ukochane dziecko umiera? Jak poradzić sobie z tą
niewyobrażalną udręką? Jak zaufać Bogu? Jak sama mówi: To Carlo
rozproszył mrok tej najciemniejszej godziny w moim życiu, złagodził
wstrząs spowodowany straszną wieścią. Nie wpadł w przerażenie. Nie
pozwolił, żeby owładnął nim lęk. Zamiast tego zwrócił się ku Bogu. […]
Na diagnozę zareagował łagodnie i powiedział: „Pan dał mi miłą
pobudkę”.
Matka i autorka dzisiaj ma odwagę dzielić się z nami historią życia Carlo,
który pomimo cierpienia, nie stracił radości życia. Odsłania przed nami
tajemnice swojego syna, dla którego Bóg był w centrum życia aż do końca.
CZYTAJ DALEJ