Reklama

Poczytaj mi mamo, poczytaj mi tato

Widziałem świętego

Niedziela toruńska 44/2002

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W wakacyjnej podróży byłem w pięknych, malowniczych Bieszczadach. Góry mają w sobie wiele uroku i spokoju, a ich malowniczość wyjęta jest niczym z bajki Andersena. Wyjazd jak każdy inny, ale czułem, że tym razem wydarzy się coś niezwykłego. Początkowo nic nie zanosiło się na jakąś niezwykłość; robiłem zdjęcia motylom, opalałem się na przepięknych szczytach, oglądałem wschody i zachody słońca nad Soliną.
W kolejny dzień mojego pobytu spakowałem plecak i wybrałem się na spacer w góry. Był piękny dzień, który rozleniwił mnie tak, że po wyjściu na niewielki szczyt usiadłem i wyciągnąłem kanapkę. Widok z tego miejsca był tak piękny, iż powiedziałem sobie, że dalej to ja dzisiaj nigdzie nie pójdę. Nagle zauważyłem, że nie jestem sam. Niedaleko siedział człowiek, którego w pierwszym momencie się przestraszyłem. Miał długą brodę, kapelusz jak krasnal, koszulę starą i wytartą, buty solidne, ale dziurawe, a obok niego siedziało potężne psisko. Człowiek ten mówił coś pod nosem i myślałem, że jest jeszcze ktoś oprócz niego, lecz spostrzegłem, że on rozmawia właśnie z tym psem. Podszedłem zaciekawiony. Dziwnie wyglądający człowiek miał scyzoryk w ręku, którym coś dłubał w drewnie. Podszedłem bliżej coraz mocniej nim zaciekawiony i zauważyłem, że obok niego stoi mnóstwo małych wyrzeźbionych świątków. Jedne byłe wesołe, drugie posępne, inne miały jakieś przedmioty w ręku. Zastanowiło mnie jedno: wyrzeźbione postacie były jak żywe, jakby przed chwilą zastygły w bezruchu w swej codziennej wykonywanej pracy. Podszedłem tak, aby móc usłyszeć słowa tego człowieka. "Widzisz, mój przyjacielu - mówił do psa - to jest św. Józef, który opiekował się w całym swym życiu małym Jezusem, nosił Go na rękach i dbał, by nie przydarzyła mu się żadna krzywda, a to jest św. Katarzyna, która oddała swe życie rozciągnięta na kole - stąd to koło w jej ręku, to natomiast św. Barbara z lampą w ręku, rozświetlająca drogę, patronka górników, to św. Stanisław Kostka, który tak pragnął być z Chrystusem, że umarł w bardzo młodym wieku, a to św. Paweł Apostoł z mieczem w ręku, którego słowo było tak ostre jak miecz, tutaj mam św. Piotra z kluczem w ręku do nieba...". Tutaj nastała długa i przejmująca cisza. Po policzkach mężczyzny spływały łzy. Zauważyłem, że pies jakby był przyzwyczajony do tych łez i łapą wycierał je z policzka swego pana. Raz jeszcze przyjrzałem się tym figurkom. Wydawało mi się, że kiedy starzec opowiadał o nich, słuchały, a kiedy płakał, były tak przejęte jego łzami, jakby same chciały te łzy ocierać. Były w tym momencie jak żywe. Zastanowiłem się i pomyślałem, że ten człowiek tęskni za niebem, za miejscem, gdzie ci święci przebywają, a jego łzy świadczyły o tym, jak ma czystą duszę, skoro pragnie być w niebie, gdzie są WSZYSCY ŚWIĘCI. Dyskretnie i po cichu odszedłem, mając przed oczyma jakby żywe postacie mieszkańców nieba, widok łez tęsknoty za przebywaniem razem ze świętymi i psa, który słuchał ŚWIĘTEGO.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2002-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Modlitwa św. Jana Pawła II o pokój

Boże ojców naszych, wielki i miłosierny! Panie życia i pokoju, Ojcze wszystkich ludzi. Twoją wolą jest pokój, a nie udręczenie. Potęp wojny i obal pychę gwałtowników. Wysłałeś Syna swego Jezusa Chrystusa, aby głosił pokój bliskim i dalekim i zjednoczył w jedną rodzinę ludzi wszystkich ras i pokoleń.
CZYTAJ DALEJ

Jaka jest moja wiara w obecność Aniołów Stróżów?

[ TEMATY ]

homilia

rozważania

Adobe Stock

Aniołowie

Aniołowie

Rozważania do Ewangelii Mt 18, 1-5. 10.

Czwartek, 2 pażdziernika. Wspomnienie świętych Aniołów Stróżów.
CZYTAJ DALEJ

Leon XIV do duszpasterzy seniorów: starzenie się to część „cudu, jakim jesteśmy”

2025-10-03 14:31

[ TEMATY ]

Watykan

cuda

duszpasterze seniorów

starzenie się

PAP

Papież Leon XIV

Papież Leon XIV

Ojciec Święty przyjął na audiencji duszpasterzy osób starszych, którzy uczestniczyli w Watykanie w kongresie, zorganizowanym przez Dykasterię ds. Świeckich, Rodziny i Życia. Zwracając się do nich, przypomniał o wielkim pragnieniu swojego poprzednika, by budować przymierze młodzieży z seniorami. Podkreślił, że osoby starsze są „darem i błogosławieństwem”, a proces starzenia się to część „cudu, jakim jesteśmy”, jako Stworzenie.

Nawiązując do tematu spotkania, zaczerpniętego z biblijnej Księgi Joela „Starcy wasi będą śnili sny!” (Jl 3, 1), Ojciec Święty zauważył, że słowa te były szczególnie bliskie jego poprzednikowi. Franciszek wielokrotnie mówił bowiem o potrzebie budowania przymierza między młodym pokoleniem, a osobami starszymi. „W cytowanym fragmencie prorok zapowiada powszechne wylanie Ducha Świętego, które jednoczy pokolenia i każdemu udziela różnych darów” - mówił Leon XIV, podkreślając tym samym, że owo porozumienie pokoleń jest darem od Boga i owocem otwarcia na Jego działanie. Zachęcił też do sięgania do katechez Franciszka z roku 2022, poświęconych chrześcijańskiej wizji starości.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję