Reklama

Był świadkiem trudnej wiary

Niedziela Ogólnopolska 7/2009, str. 13

Mariusz Szacho/kadr z filmu

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Izabela Tyras: - Jakie znaczenie ma pojawienie się na ekranach polskich kin filmu „Popiełuszko. Wolność jest w nas”?

Bp Kazimierz Ryczan: - Każdy świadek, który jawi się w odpowiednim czasie, powinien zaistnieć w świadomości wierzących. Ks. Jerzy był świadkiem trudnej wiary i w trudnych czasach. Był kapelanem „Solidarności”, ludzi zaangażowanych w walkę o wolność. Swoją postawą kapłańską, postawą bez przemocy, mówiąc, że „zło należy zwyciężać dobrem”, sprzeciwił się systemowi i poniósł za to śmierć męczeńską. Znamy naszych różnych bohaterów i pseudobohaterów, chwalimy zmarłych, urządzamy wielkie pogrzeby wierzącym i mniej wierzącym. Pojawienie się takiej postaci w kinach jest potrzebą chwili zwłaszcza dla dzisiejszej młodzieży, która musi zobaczyć, że w każdym czasie, a szczególnie w trudnym, trzeba zachować „twarz” i wierność Panu Bogu.

- Które spośród wartości, którym aż do śmierci wierny był ks. Jerzy, są dziś najbardziej aktualne?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

- Po pierwsze - ks. Jerzy był wierny kapłaństwu, był fizycznie słaby, ale silny duchem. To wypływało z jego kontaktu z Bogiem, z siły modlitwy. Po drugie - był wierny Kościołowi. Po trzecie - był wierny Polsce. W tamtym czasie niektórzy chowali głowę, inni wyjeżdżali, a jeszcze inni szli na układy. On nie tylko pozostał wierny, ale potrafił do tej wierności przekonać innych. Stworzył w kościele św. Stanisława w Warszawie cząstkę niezależnej Polski w zależnym świecie partyjnym.

- Rozumiem, że to właśnie wierność Bogu i Ojczyźnie powinna być także dla świeckich wartością największą?

- Zdecydowanie tak. Nigdy nie było innej wierności w Polsce. Dziś próbuje się nam wmawiać co innego, ale to są najwyższe sprawy, które można też określić mianem szlachetności człowieka.

- Czemu służyć ma ten film?

- Przede wszystkim pokazaniu prawdy. Ks. Jerzy Popiełuszko znany jest głównie przez starszych. Młodsi słyszą o nim, ale nie znają szczegółów, bo dla nich jest to już historia. Dalej - dziś zlikwidowano ideę solidarności, tę, do której nawiązywał Jan Paweł II, ideę miłości solidarnej. Nikt o tym już nie mówi, bo wszystko przeszło w politykę. Ks. Jerzy był człowiekiem solidarności - solidarności z Bogiem, człowiekiem i Ojczyzną. Takich bohaterów trzeba pokazywać. Trzeba pokazywać tę najnowszą historię Polski, historię Kościoła w Polsce, który dziś jest ośmieszany i oszpecany - przecież wiemy, że są ludzie zawodowo zatrudniani do tego, aby go zohydzić. Film ten ukazuje drogę trudną, drogę cierpienia, po której jeden szedł prosto, a drugi się zachwiał, ale to trzeba pokazać młodzieży, by mogła poznać i zrozumieć, by mogła poczuć się we własnym domu, w Polsce, po prostu dobrze.

Reklama

- Specjalny pokaz premierowy filmu „Popiełuszko” odbędzie się na Jasnej Górze. Wezmą w nim udział duszpasterze ludzi pracy.

- I tu warto przypomnieć, że to ks. Jerzy zapoczątkował rekolekcje duszpasterzy na Jasnej Górze, on zainicjował pielgrzymki świata pracy. Myślę, że pokaz tego filmu właśnie w tym Sanktuarium jest wielkim darem twórców obrazu dla duszpasterstwa ludzi pracy, dla kapłanów, spośród których wielu było świadkami posługi ks. Popiełuszki.

Rozmowę przeprowadzono dla Radia Jasna Góra.

Prawdziwa wolność jest pierwszą cechą człowieczeństwa. Ona jest szczególnym znakiem obrazu Bożego w człowieku. Ona została nam ofiarowana przez Boga. Ofiarowana nie tylko nam, ale i naszym braciom. Stąd też obowiązek upominania się o nią dla tych, którzy są jej niewinnie pozbawieni.
Zachować godność człowieka, godność dziecka Bożego, to żyć bez zakłamania. (...)
Nie zachowasz w pełni godności, gdy w jednej kieszeni będziesz nosił różaniec, a w drugiej - książeczkę przeciwnej ideologii. Nie możesz służyć jednocześnie Bogu i mamonie. Musisz dokonać wyboru, ale dokonać go po głębokim przemyśleniu.
W każdym człowieku jest ślad Boga. Zobacz, bracie, czy nie zamazałeś go w sobie zbyt mocno. Bez względu na to, jaki wykonujesz zawód, jesteś człowiekiem. Aż człowiekiem!
Fragment kazania z 29 stycznia 1984 r.

2009-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

W tym miejscu patronuje św. ojciec Pio

2025-09-22 22:32

ks. Łukasz Romańczuk

Rok temu biskup Jacek Kiciński zachęcił, aby w Garnierówce powstała kaplica, dziś ją poświęcił. W Głębowicach powstała kaplica św. ojca Pio, która będzie służyć wiernym parafii oraz tym, którzy przyjadą na rekolekcje czy na inne aktywności duchowe.

Uroczystość poświęcenia kaplicy przypadła na wieczór przed liturgicznym wspomnieniem św. ojca Pio. - Wśród propozycji było wielu świętych karmelitańskich, ale chcieliśmy w pewien sposób podziękować naszemu księdzu proboszczowi, ponieważ w tym roku mija 30 lat od momentu, kiedy ks. Jarosław Olejnik przybył do Głębowic. Postanowiliśmy, że kaplica będzie imienia patrona urodzin naszego księdza, czyli św. ojciec Pio - mówi Anna Lis.
CZYTAJ DALEJ

Ojciec Pio, dziecko z Pietrelciny

Niedziela Ogólnopolska 38/2014, str. 28-29

[ TEMATY ]

O. Pio

Commons.wikimedia.org

– Francesco! Francesco! – głos Marii Giuseppy odbijał się od niskich kamiennych domków przy ul. Vico Storto Valle w Pietrelcinie. Ale chłopca nigdzie nie było widać, mały urwis znów gdzieś przepadł. Może jest w kościele albo na pastwisku w Piana Romana? A tu kabaczki stygną i ciecierzyca na stole. W całym domu pachnie peperonatą. – Francesco!

Maria Giuseppa De Nunzio i Grazio Forgione pobrali się 8 czerwca 1881 r. w Pietrelcinie. W powietrzu czuć już było zapach letniej suszy i upałów. Wieczory wydłużały się. Panna młoda pochodziła z rodziny zamożnej, pan młody – z dużo skromniejszej. Miłość, która im się zdarzyła, zniwelowała tę różnicę. Żadne z nich nie potrafiło ani czytać, ani pisać. Oboje szanowali religijne obyczaje. Giuseppa pościła w środy, piątki i soboty. Małżonkowie lubili się kłócić. Grazio często podnosił głos na dzieci, a Giuseppa stawała w ich obronie. Sprzeczki wywoływały też „nadprogramowe”, zdaniem męża, wydatki żony. Nie byli zamożni. Uprawiali trochę drzew oliwnych i owocowych. Mieli małą winnicę, która rodziła winogrona, a w pobliżu domu rosło drzewo figowe. Dom rodziny Forgione słynął z gościnności, Giuseppa nikogo nie wypuściła bez kolacji. Grazio ciężko pracował. Gdy po latach syn Francesco zapragnął być księdzem, ojciec, by sprostać wydatkom na edukację, wyjechał za chlebem do Ameryki. Kapłaństwo syna napawało go dumą. Wiele lat później, już w San Giovanni Rotondo, Grazio chciał ucałować rękę syna. Ojciec Pio jednak od razu ją cofnął, mówiąc, że nigdy w życiu się na to nie zgodzi, że to dzieci całują ręce rodziców, a nie rodzice – syna. „Ale ja nie chcę całować ręki syna, tylko rękę kapłana” – odpowiedział Grazio Forgione, rolnik z Pietrelciny.
CZYTAJ DALEJ

Świdnica. Laicyzacja wyzwaniem - Rada Duszpasterska o odnowie Kościoła

2025-09-23 12:00

[ TEMATY ]

Świdnica

bp Marek Mendyk

rada duszpasterska

ks. Krzysztof Ora

ks. Mirosław Benedyk/Niedziela

Uczestnicy obrad Diecezjalnej Rady Duszpasterskiej w Centrum Edukacji Katolickiej przy świdnickim seminarium

Uczestnicy obrad Diecezjalnej Rady Duszpasterskiej w Centrum Edukacji Katolickiej przy świdnickim seminarium

Pod przewodnictwem bp. Marka Mendyka obradowała Diecezjalna Rada Duszpasterska. Ordynariusz świdnicki zachęcał uczestników spotkania do głębszego spojrzenia na formację chrześcijańską, która ma kształtować wiernych w duchu uczniów-misjonarzy. – Nie jesteśmy chrześcijanami raz na zawsze, ale nimi się stajemy – podkreślał biskup, wskazując na potrzebę wychowania, pogłębiania więzi z Chrystusem i odwagi w dawaniu świadectwa.

Diecezjalna Rada Duszpasterska zgromadziła się w piątek 19 września w Centrum Edukacji Katolickiej na terenie świdnickiego seminarium, aby wspólnie podjąć refleksję nad nowym rokiem pracy duszpasterskiej, który rozpocznie się wraz z Adwentem 2025. Spotkaniu przewodniczył bp Marek Mendyk, wskazując na konieczność przygotowania się do wdrożenia programu pod hasłem „Uczniowie - misjonarze”.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję