Reklama

Wiadomości

Bydgoszcz: świąteczne pierniki dla ubogich i bezdomnych od Skautów Europy

„Dobry uczynek jest jak bumerang, on zawsze powróci” – powiedziała Izabela ze Skautów Europy. Wilczki z Gromady Przyłęki-Brzoza upiekły, przyozdobiły setki świątecznych pierników, które trafiły do bydgoskiej Ogrzewalni „U Miecia”.

[ TEMATY ]

bezdomni

święta

skauci europy

Adobe.Stock

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Pierwszy etap prac odbywał się w domach. Drugi w gościnnej plebanii parafii w Przyłękach. Był on częścią jednej ze zbiórek skautów, które odbywają się co dwa tygodnie. – Zależy nam, by ubodzy i bezdomni mimo wszystko poczuli klimat świąt. Warto pomagać, bo po pierwsze wykonujemy dobry uczynek, a po drugie dobro do nas powraca. Dzięki temu ci ludzie są choć trochę szczęśliwi – dodała Lena.

Wraz nią przy kilku stołach zasiadła grupa dziewcząt. Jedne wyrabiały masę lukrową, drugie przyklejały ozdoby, a jeszcze inne pakowały smakowitości. – Przekazujemy je osobom, które często nie mają bliskich. Robiąc dobry uczynek, czuję w sercu radość, że mogłam komuś pomóc. Myślimy, że takie wsparcie umili im święta. Dlatego, że oni nie mają tego, co my, a co według nas powinien mieć każdy – dodały Maja i Cecylia.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Każdy doskonale wiedział, jakie ma zadanie do wykonania. Stąd zaledwie po dwóch godzinach – delegacja wilczków – wyruszyła do bydgoskiej bazyliki św. Wincentego a Paulo, gdzie w jednym ze skrzydeł domu zakonnego mieści się Ogrzewalnia „U Miecia”. Tam na Skautów Europy czekali gospodarze.

Reklama

Przy samym wejściu do ogrzewalni, prowadzonej przez Księży Misjonarzy, pod szyldem Bydgoskiego Stowarzyszenia Miłosierdzia, uważne oko może dostrzec napis: „miłość”. – To jest najważniejsze, byśmy potrafili kochać drugiego człowieka, niezależnie od tego, jaki on jest i kim jest. Dzisiaj ludzie nie chcą wierzyć w miłość, myślą, że nie jest ona za darmo. Miłość musi być za darmo, bo wtedy ma sens – powiedział ks. Sławomir Bar CM.

W chwili dostarczenia pierników w ogrzewalni mieszkało ponad trzydziestu mężczyzn. – Chłopacy poczuli się docenieni i zauważeni. O to chodzi, by człowiek ubogi, ten z ulicy, skrzywdzony, poniewierany, poniżany, poczuł, zobaczył i uwierzył, że wokół niego są ci, którzy go nie przekreślają. Dziewczynka, która zaczęła mówić, że specjalnie robiła pierniczka dla nich, pokazała, jak wielkie, piękne i wrażliwe może być serce bliźniego – powiedział ks. Bar CM.

Skauci Europy poprzez swoją działalność chcą wspierać wychowanie w rodzinie. Pomagać dzieciom stać się odpowiedzialnymi i szczęśliwymi obywatelami oraz chrześcijanami, otwartymi na Boga i innych, spójnymi w swoich myślach, słowach i działaniach; dorosłymi na których można polegać. – W Gromadzie Przyłęki-Brzoza są moje dwie córki. To dla mnie bardzo ważne, ponieważ chciałabym, by mogły przebywać w grupie osób, będących blisko Boga, ale i praktycznej miłości do bliźniego. Każdy z naszych skautów ma prawa, obowiązki, swoją rolę do spełnienia. Wszystkie te zasady są bliskie wartościom chrześcijańskim i katolickim – podsumowała przyboczna Lucyna Brudnoch.

2022-12-21 18:49

Oceń: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Jest w świecie gdzieś tyle nas

Spotykamy je każdego dnia. Może nie zawsze o tym wiemy, ale jak same śpiewają: „Jest w świecie gdzieś tyle nas, wszystkie uparte do boju zwarte. Bo przecież los skrzywdził nas, my się nie damy dzisiaj nie, żyć się chce”. Amazonki. Kobiety dotknięte rakiem piersi. Nie wszystkim udało się pokonać chorobę. Te, które zwyciężyły, wiedziały, że „Nie ma rzeczy, nie ma rzeczy niemożliwych”. Każda z nich pragnęła i śpiewała i modliła się słowami hymnu „wszystkich ludzi uszczęśliwię, tylko daj mi Panie proszę skrawek nieba, i nic więcej i nic więcej mi nie trzeba”.
CZYTAJ DALEJ

Bezimienne mogiły

Niedziela warszawska 44/2012, str. 2-3

[ TEMATY ]

Wszystkich Świętych

Artur Stelmasiak

Socjalne mogiły na Cmentarzu Komunalnym Południowym

Socjalne mogiły na Cmentarzu Komunalnym Południowym

Ciała bezdomnych często chowane są w anonimowych grobach. Zmienić to postanowiła Warszawska Fundacja Kapucyńska. To pierwszy taki pomysł w kraju

Choć każdy z nas po śmierci może liczyć na takie same mieszkanie w Domu Ojca, to na ziemi panują inne zasady. Widać to doskonale na cmentarzu południowym w Antoninie, gdzie są całe kwatery, w których nie ma kamiennych pomników. Dominują skromne ziemne groby z próchniejącymi drewnianymi krzyżami. Wiele z nich zamiast imienia i nazwiska ma na tabliczce napisaną jedynie datę śmierci, numer identyfikacyjny oraz dwie litery N.N. - O tym, że przybywa takich bezimiennych mogił dowiedziałem się od przyjaciół. Wówczas postanowiliśmy rozpocząć akcję rozdawania bezdomnym nieśmiertelników, czyli blaszek podobnych do tych, które noszą wojskowi. Na każdej z nich wygrawerowane jest imię i nazwisko właściciela - mówi kapucyn br. Piotr Wardawy, inicjator akcji nieśmiertelników wśród bezdomnych. O skuteczność tej akcji przekonamy się w przyszłości. Jednak pierwsze skutki już poznaliśmy, gdy jeden z kapucyńskich „nieśmiertelnych” zmarł na Dworcu Centralnym. - Dzięki metalowym blachom na szyi policja wiedziała, jak on się nazywa oraz skontaktowali się klasztorem kapucynów przy Miodowej. Tu bowiem był jego jedyny dom - mówi Anna Niepiekło z Fundacji Kapucyńskiej. Kapucyni zorganizowali zmarłemu pogrzeb z udziałem braci, wolontariuszy oraz innych bezdomnych. Msza św. z trumną została odprawiona na Miodowej, a później pochowano go z imieniem i nazwiskiem na cmentarzu południowym w Antoninie. - Dla całej naszej społeczności była to bardzo wzruszająca uroczystość - podkreśla Niepiekło.
CZYTAJ DALEJ

Leon XIV: miłujmy tak, jak miłuje nas Bóg

2025-07-27 12:21

[ TEMATY ]

Papież Leon XIV

Vatican News

Dziś liturgia zachęca nas, abyśmy w modlitwie i miłości czuli się miłowani i miłowali, tak jak Bóg nas miłuje - powiedział Ojciec Święty w rozważaniu poprzedzającym niedzielną modlitwę „Anioł Pański”.

Nawiązując do czytanego w XVII niedzielę zwykłą roku C fragmentu Ewangelii (Łk 11, 1-13) papież zaznaczył, iż słowa modlitwy „Ojcze nasz” przypominają nam, że jesteśmy miłowanymi dziećmi poznającymi wspaniałość miłości Boga. Komentując następnie słowa o człowieku wstającym w nocy, by pomóc swemu przyjacielowi ugościć niespodziewanego przybysza, Leon XIV podkreślił, że Bóg zawsze nas wysłuchuje, gdy się do Niego modlimy. Zachęcił do wytrwałości w modlitwie.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję