Reklama

Sztuka rozmowy milczeniem

Niedziela Ogólnopolska 46/2008, str. 39

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

U ludzi w okresie terminalnym w ostatnich chwilach życia daje się zauważyć pewne wspólne zjawiska. Przede wszystkim jest to silne poczucie osamotnienia. Nawet wtedy, gdy podczas odchodzenia bliscy trzymają chorego za rękę, nie jest on w stanie uwolnić się od tej samotności, którą nazywam metafizyczną. Wynika ona z tego, że człowiek umierający wchodzi w otchłań niewiedzy. Pamiętam pewną kobietę z organizacji katolickiej, która wiedziała, że zbliża się kres jej życia. Gdy do niej przyszedłem, wyznała ze smutkiem, że choć jest głęboko wierząca, to w tej chwili nie czuje Boga. Odpowiedziałem jej wtedy słowami Jezusa: „Boże mój, Boże mój, czemuś mnie opuścił!”. I zrozumiała, że w chwili śmierci nawet Pan Jezus przeżywał osamotnienie. Ludzie wierzący mają tę pewność, że spotkają się z Bogiem. Ale to jest pewność wiary, a nie wiedzy. Ta pewność płynie przede wszystkim ze zmartwychwstania Chrystusa. Ludziom niewierzącym natomiast zostaje tylko taka pewność, że skończy się ich cierpienie. Kolejnym zjawiskiem są niepokoje sumienia. Umierając, człowiek ma przed oczami cały obraz swojego życia. I właśnie wtedy bardzo potrzebuje się z tego życia rozliczyć. W swojej wieloletniej posłudze paliatywnej często miałem do czynienia z osobami, które latami uważały się za niewierzące. Ale kiedy zbliżała się śmierć, z ich duszy wylewał się wielki strumień pokory. Spowiadały się ze swego życia, które było zupełnie bezideowe. Jako kapłan zawsze przeżywam takie nawrócenie - ten piękny moment, w którym człowiek jednoczy się z Bogiem. To jest problematyczna sprawa, czy jest to człowiek niewierzący, czy mu się tylko tak wydawało. Ważne, że w obliczu śmierci chce dostąpić Bożego miłosierdzia. Innym wspólnym doświadczeniem jest to, że umierający człowiek niekoniecznie lubi odwiedziny bliskich. Bo terminalnie chory często nie chce rozmawiać. Dlatego nie można mu zadawać pytań, nie można wkradać się w ten mistyczny świat przed odejściem, udzielając jakichś dziwnych rad. Bo cóż tu można radzić? Jeśli już jesteśmy z chorym, to powinniśmy raczej milczeć. To jest ogromna sztuka rozmowy milczeniem, słuchania w milczeniu. Słuchać potrafią tylko ludzie najbliżsi. W tym milczeniu człowiek umierający czasem powie jedno zdanie, zada pytanie. Ale to są pytania, na które nie ma dopowiedzi. Pytając, człowiek otwiera swoje wnętrze, wyznaje, co go boli. Na pytanie: „Dlaczego ja cierpię?” nie udzielimy mu przecież odpowiedzi. Ale przez to widzimy, jak otwiera swoje wewnętrzne okienko... Jedyną odpowiedzią na to pytanie jest poczucie czyjejś obecności.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2008-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

#NiezbędnikMaryjny: Litania Loretańska - wezwania

[ TEMATY ]

litania loretańska

Adobe Stock

Litania Loretańska to jeden z symboli miesiąca Maja. Jest ona także nazywana „modlitwą szturmową”. Klamrą kończąca litanię są wezwania rozpoczynające się od słowa ,,Królowo”. Czy to nie powinno nam przypominać kim dla nas jest Matka Boża, jaką ważną rolę odgrywa w naszym życiu?

KRÓLOWO ANIOŁÓW

CZYTAJ DALEJ

Uroczystość Najświętszej Maryi Panny, Królowej Polski - plan obchodów na Jasnej Górze

2024-05-03 09:01

[ TEMATY ]

Jasna Góra

Matka Boża

Karol Porwich/Niedziela

Dziś na Jasnej Górze, 3-go maja, uroczystości Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski. Suma odpustowa odprawiona zostanie na Szczycie o godz. 11.00, poprzedzi ją program słowno-muzyczny: „W oczekiwaniu na beatyfikację sługi Bożej Stanisławy Leszczyńskiej” o godz. 10.00. W czasie Sumy ponowiony zostanie Milenijny Akt Oddania Polski w Macierzyńską Niewolę Maryi, Matce Kościoła za Wolność Kościoła Chrystusowego. O godz. 19.00 Mszę św. odprawi metropolita częstochowski, abp Wacław Depo. Uroczystości zakończy Apel Jasnogórski.

- Uroczystość Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski związana jest ze ślubami lwowskimi Jana Kazimierza - wyjaśnia o. Michał Bortnik, rzecznik prasowy Jasnej Góry. Śluby te były wyrazem wdzięczności za cudowną obronę Jasnej Góry i ocalenie Ojczyzny. Jan Kazimierz obrał wtedy Maryję Królową i Matką swoją i swoich poddanych, całego królestwa. - Ciekawą rzeczą jest to, że Maryja sama wybrała sobie ten tytuł, bo w 1608 r. objawiła się mieszkającemu w Neapolu włoskiemu misjonarzowi, o. Juliuszowi Manicinelli z zakonu jezuitów, który był czcicielem polskich świętych - dodał o. Bortnik. Włoski misjonarz podczas modlitwy zastanawiał się nad najpiękniejszym tytułem, jakim uhonorować można Matkę Bożą. Ukazała mu się wtedy sama Maryja pytając, dlaczego nie nazwie Jej Królową Polski. Maryja uzasadniła swoją prośbę tym, że jest to naród, który sobie wybrała, naród, który Ją czci. Kiedy w 1610 r. o. Manicinelli przyjechał do Polski i odprawiał Mszę św. w katedrze na Wawelu kolejny raz objawiła mu się Matka Boża ponawiając swoje życzenie.

CZYTAJ DALEJ

Ojczyzna - dom dla wszystkich

2024-05-03 12:54

Ks. Wojciech Kania/Niedziela

W uroczystość Matki Bożej Królowej Polski, a zarazem w rocznicę uchwalenia Konstytucji 3 Maja, została odprawiona w sandomierskiej bazylice katedralnej Msza św. pod przewodnictwem Biskupa Sandomierskiego Krzysztofa Nitkiewicza w intencji Ojczyzny.

We wspólnej modlitwie w intencji Ojczyzny uczestniczyli przedstawiciele władz samorządowych, obecne były służby mundurowe, delegacje różnych instytucji i szkół, rycerstwo a także liczni turyści.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję