Reklama

Do Aleksandry

Kącik samotnych

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Szanowna i Droga Pani Aleksandro!
Jestem od pewnego czasy stałym czytelnikiem „Niedzieli”, tzn. od czasu, gdy zmieniła szatę graficzną. Pani „Okienko” też czytam z zainteresowaniem.
Rubryka „Chcą korespondować”, jak i Pani artykuły, to bardzo dobry pomysł. Przecież wśród nas żyje tyle osób samotnych: z wyboru czy na skutek kolei losu. A że nie każdy chce się zamykać w sobie, czy w czterech ścianach domu, to rzecz normalna, naturalna i ludzka. Ileż doświadczeń życiowych można wymieniać, jak ciekawe dyskusje prowadzić na piśmie. Pomysł Pana Krzysztofa z gór, a także czasopismo „Dziedzictwo” są chyba pierwszymi „jaskółkami” na pięknej niwie nawiązywania znajomości i - daj Boże - przyjaźni. Gorąco popieram ten zbożny pomysł.
Ja także jestem samotnikiem, po pięćdziesiątce. Samotnikiem z przyczyn losowych (odeszła ode mnie żona w czasie mojej choroby, córki są za granicą). Na szczęście doszedłem do siebie dzięki pracy społecznej na rzecz dzieci i młodzieży.
Czytając ostatnią „Niedzielę” i Pani rubrykę, wywnioskować by można, że samotną osobą może być przede wszystkim kawaler, panna, wdowiec lub wdowa, a więc ci, którzy samotność otrzymali od losu lub z wyboru. Chodzi mi w tym liście o podpowiedź, czy takie jak ja osoby, które z przyczyn losowych zostały same, mogą określać się jako samotne. Co Pani o tym sądzi? Czyżby nie mogli nawet korespondować z innymi na różne tematy? Uważam, że nie tylko można, ale trzeba.
Tomasz

Zbyt dosłownie traktuje Pan terminy: „samotność” i „samotny”. To są pojęcia bardzo szerokie. I raczej nie jest to stan cywilny, ale - stan ducha. A rozmawiać można i trzeba - z każdym.
Nasza rubryka zrobiła się trochę takim „kącikiem samotnych”, a ilu jest czytelników, tyle jest odcieni samotności. Od skrajnej i depresyjnej po świadomą, szczęśliwą, „zagospodarowaną”.
Ile razy czuję się samotna, natychmiast zwracam swoje myśli ku Bogu, i zaraz wszystko mija. Bo jak można być samotnym w Bożej obecności? Jeśli uważamy, że Bóg jest z nami, to skarżąc się na samotność, zaprzeczamy temu.
Przy komputerze mam maleńką figurkę przywiezioną z Rzymu, poświęconą jeszcze przez Papieża Jana Pawła II. Czy mogę się czuć sama, gdy na Nią spoglądam, nawet choćbym nie miała przez cały dzień do kogo się odezwać?

Aleksandra

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2008-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Dokument „Nikt nie jest na sprzedaż”

2025-10-18 10:43

[ TEMATY ]

film

Europejski Dzień Walki z Handlem Ludźmi

Vatican Media

18 października przypada Europejski Dzień Walki z Handlem Ludźmi, który przypomina, że wciąż, także w XXI wieku, człowiek potrafi czynić drugiego człowieka towarem. Z tej okazji Siostry Pasjonistki św. Pawła od Krzyża przygotowały film „Nikt nie jest na sprzedaż”. To poruszający dokument, który właśnie ukazał się na YouTube.

W filmie występują aktorzy, ale historie, które opowiadają, są prawdziwe. To relacje osób, które padły ofiarą handlu ludźmi. Oszukane, porwane, zmuszone do prostytucji lub pracy niewolniczej. Każda z nich jest świadectwem cierpienia, ale też przestrogi i nadziei.
CZYTAJ DALEJ

Bp Wojciech Skibicki podczas ingresu: Potrzeba, aby człowieka poprowadzić do Boga

2025-10-18 13:42

[ TEMATY ]

ingres

Elbląg

Fot. Mieczysław Jaworski/episkopat.pl

Musimy wyjść poza mury naszych budynków, struktur, bezpiecznych przestrzeni, aby spotkać tych, którzy nie przyjdą do nas sami. To jest zadanie Kościoła Elbląskiego, którego, jako biskup, nie zrealizuję bez was, bez ludzi Kościoła – mówił w homilii bp Wojciech Skibicki podczas ingresu do Katedry św. Mikołaja w Elblągu, który odbył się w sobotę 18 października 2025 roku.

Bp Wojciech Skibicki zaznaczył w homilii, że czuje się tutaj, jak u siebie, gdyż jest związany z diecezją elbląską od początku jej powstania. „Tutaj w tej Katedrze, przez posługę bp. Józefa Wysockiego, przyjmowałem święcenia diakonatu i od tego momentu przynależę do prezbiteratu elbląskiego” – przyznał i dodał, że tutaj otrzymał przed trzydziestu laty święcenia kapłańskie, a przed sześcioma laty – sakrę biskupią.
CZYTAJ DALEJ

Co ks. Popiełuszko mówi w objawieniach o swojej śmierci?

2025-10-18 19:01

[ TEMATY ]

wywiad

bł. ks. Jerzy Popiełuszko

dr Milena Kindziuk

© Ireneusz Korpyś

Dr Milena Kindziuk

Dr Milena Kindziuk

Francesca Sgobbi twierdzi, że od 16 lat objawia się jej ks. Jerzy. Że słyszy jego głos a czasem także go widzi. Zapisuje jego słowa. To kobieta o niezwykłej prostocie i głębokiej wierze, która czyni ją wiarygodnym świadkiem tych wydarzeń, jak twierdzą włoscy duchowni, którzy ją znają – mówi dr Milena Kindziuk, biografka bł. ks. Popiełuszki, wykładowca na UKSW w Warszawie.

Ireneusz Korpyś: Jest Pani współautorką – razem z ks. prof. Józefem Naumowiczem – książki „Niezwykłe objawienia ks. Jerzego Popiełuszki we Włoszech” – widziałem, że cieszyła się ogromnym zainteresowaniem na Targach Wydawców Katolickich. Ludzie chcą o tym czytać. Dlaczego?
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję