Są to zawody dla osób z głębszą niepełnosprawnością, którzy nie mogą wziąć udziału w klasycznych konkurencjach lekkoatletycznych. W Dobrzeniu w 17 kategoriach wystartowało 100 zawodników. – Udział w tych zwodach pokazuje ich ciężką pracę i motywuje te osoby do dalszego wysiłku, do pokonywania swoich ograniczeń. Daje impuls do działania – podkreśla Justyna Kądziela-Doktor, dyrektor Specjalnego Ośrodka Szkolno-Wychowawczego Caritas Archidiecezji Wrocławskiej w Dobroszycach.

– Olimpiady specjalne i cały ich program jest po to, aby osoby z niepełnosprawnością były sprawniejsze nie tylko motorycznie, ale też intelektualnie czy duchowo – zaznacza Paweł Trawka, rzecznik prasowy Wrocławskiej Caritas. – Nasi podopieczni przez cały rok zmagają się z różnymi ograniczeniami i je pokonują. Taki dzień jak dziś jest okazją do pochwalenia się swoimi osiągnięciami, to dzień dumy i radości. Przezwyciężenie swoich ograniczeń i słabości jest bardzo konkretnym sukcesem. Tutaj każdy poczuje smak zwycięstwa, bo każdy otrzymuje medal. Nie ma rywalizacji między zawodnikami, bo z zawodników ma wielkiego przeciwnika – jest nim jego własna niepełnosprawność. Pokonanie jej jest największym zwycięstwem dla każdego z nich – dodaje.

W przygotowanie, pomaganie i sędziowanie zaangażowali się m.in studenci Akademii Wychowania Fizycznego z Wrocławia czy ósmoklasiści ze szkół podstawowych w Dobroszycach i Dobrzeniu.