Okazuje się, że przeciwnicy życia uciekają się do metod terrorystycznych. Na Uniwersytecie Andyjskim w Chile wybuchła bomba. Do zamachu przyznała się grupa opowiadająca się za aborcją „Insurrectionist Federation”. Był to odwet za decyzję Sądu Najwyższego Chile, który zabronił dystrybucji poronnego farmaceutyku. Laicka prasa zbagatelizowała sprawę.
Pomóż w rozwoju naszego portalu