Reklama

Kościół

338 kandydatów rozpoczęło w tym roku formację do kapłaństwa

W tym roku formację do kapłaństwa rozpoczęło w Polsce 338 kandydatów, 236 w seminariach diecezjalnych a 102 w zakonnych i misyjnych. Najwięcej kandydatów przyjęto do seminarium w Tarnowie oraz do Ogólnopolskiego Seminarium dla Starszych Kandydatów do Święceń (tzw. 35 +) z siedzibą w Łodzi, a największą popularnością wśród kandydatów do zakonów cieszą się dominikanie. Tegoroczne statystyki powołań zebrane z 72 ośrodków w całej Polsce przekazał KAI ks. dr Przemysław Kwiatkowski, przewodniczący Konferencji Rektorów Wyższych Seminariów Duchownych. W ubiegłym roku formację do kapłaństwa rozpoczęło 356 kandydatów, mamy zatem do czynienia z ok. 9 procentowym spadkiem ogólnej ich liczby.

[ TEMATY ]

klerycy

WSD w Częstochowie

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Powołania w diecezjach

Do Ogólnopolskiego Seminarium dla Starszych Kandydatów do Święceń zgłosiło się 14 kandydatów. Jeśli chodzi o poszczególne diecezje najwięcej kandydatów zgłosiło się z diecezji tarnowskiej – 15 oraz z archidiecezji poznańskiej i warszawskiej – z każdej po 10. Na kolejnych miejscach znalazły się diecezje warszawsko – praska, opolska i archidiecezja krakowska. W każdej z nich formację do kapłaństwa rozpocznie 9 kandydatów. Po 8 kandydatów zgłosiło się w Białymstoku, Lublinie, Pelplinie i Przemyślu.

W tym roku kandydaci do seminarium zgłosili się w każdej diecezji, choć w niektórych przypadkach są to pojedyncze osoby. Po jednym kandydacie zgłosiło się do seminariów w diecezji bydgoskiej, ełckiej, legnickiej, łowickiej, warmińskiej i zielonogórsko – gorzowskiej. Z tegorocznych danych wynika, że liczba powołań na terenie całego kraju rozkłada się względnie równomiernie. Nie widać już wyraźnej przewagi jeśli chodzi o diecezje południowo – wschodnie.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

W przynajmniej w połowie seminariów diecezjalnych wprowadzono już etap propedeutycznych, będący pierwszym, podstawowym etapem formacji, jeszcze przed rozpoczęciem przez kandydatów do kapłaństwa studiów akademickich.

Warto też podkreślić, że kilka ośrodków połączyło siły lub podjęło ścisłą współpracę. Przykładem takiej współpracy może być międzydiecezjalne seminarium w Częstochowie, w którym formują się zarówno klerycy z archidiecezji częstochowskiej jak i diecezji sosnowieckiej. Od lat wspólnie formują się też klerycy z archidiecezji krakowskiej oraz diecezji bielsko – żywieckiej a także klerycy z diecezji opolskiej oraz gliwickiej. Współpraca podjęta została również we Wrocławiu, gdzie skierowani zostali klerycy diecezji świdnickiej i legnickiej. Wspólnie formują się klerycy z archidiecezji poznańskiej, diecezji bydgoskiej i kaliskiej. Na etapie propedeutycznym dołączają do nich również kandydaci z archidiecezji gnieźnieńskiej. Wspólnie rok propedeutyczny przeżywają kandydaci z Olsztyna, Ełku i Elbląga. Do kleryków z archidiecezji warszawskiej dołączy również na etapie propedeutycznym kandydat z diecezji łowickiej (w kolejnych latach będą to również pozostali alumni).

Reklama

W sumie do diecezjalnych Wyższych Seminariów Duchownych zgłosiło się 236 kandydatów. Dla porównania w ubiegłym roku było ich 242.

Powołania zakonne

Jeśli chodzi o formację w domach zakonnych to trzeba zaznaczyć, że formacja w kierunku kapłaństwa poprzedzona jest postulatem i nowicjatem, bądź czasami także etapem propedeutycznym. Dopiero po tych latach przygotowawczych zapada decyzja o kontynuowaniu studiów w kierunku święceń kapłańskich bądź przyjęciu tylko ślubów wieczystych i pozostania bratem zakonnym.

W roku akademickim 2022/2023 najwięcej kandydatów do święceń kapłańskich rozpoczęło formację u dominikanów (14 kandydatów), franciszkanów konwentualnych w Łodzi (9 kandydatów) i salezjanów (8 kandydatów). 7 osób zgłosiło się do pallotynów a po 5 osób do lubelskich kapucynów, misjonarzy oblatów NMP i do warszawskiego seminarium Redemptoris Mater.

Łącznie formację w zakonach i seminariach misyjnych rozpocznie w tym roku 102 kandydatów. W ubiegłym roku było ich 114.

Do furt 13 seminariów zakonnych nie zapukał nikt.

***

Od kilkunastu lat liczba powołań kapłańskich w Polsce wykazuje tendencję spadkową. Jeśli chodzi o ogólną liczbę przygotowujących się do kapłaństwa, jest to silny spadek w ciągu ostatnich lat. Np. w 2012 r. na I rok do seminariów diecezjalnych i zakonnych zgłosiło się 828 kandydatów. Z kolei w 2017 r. formację do kapłaństwa rozpoczęło 577 kandydatów, a w ubiegłym 2021 r.- 356.

Warto natomiast odnotować, że w ubiegłym roku aż w 4 diecezjach – bydgoskiej, drohiczyńskiej, elbląskiej i łowickiej – nie było w ogóle kandydatów do seminarium. W tym roku w każdej diecezji jest przynajmniej jeden.

Reklama

Również powołania do zakonów męskich w ostatnich latach systematycznie spadają. W niektórych zgromadzeniach powołań nie ma od lat.

Statystyki pokazują, że każdego roku przyjmowanych jest ok. 10 procent mniej kandydatów do seminariów i ta tendencja się utrzymuje – komentuje ks. dr Przemysław Kwiatkowski, przewodniczący Konferencji Rektorów WSD. W tym kontekście zwraca uwagę na potrzebę coraz bardziej ścisłej współpracy między poszczególnymi ośrodkami – dla dobra seminarzystów i dobra ich formacji w Kościele. Jak zaznacza, współpraca ta jest podejmowana i obecnie widoczna znacznie bardziej niż to było jeszcze rok temu. Ks. Kwiatkowski mówi również o wyraźnie istniejącej potrzebie seminarium dla starszych kandydatów do święceń.

- Ważne jest nie tylko to, ilu nas jest, ale też – jacy jesteśmy – zaznacza ks. Kwiatkowski. – Potrzebna jest nam żywa wiara. Im będzie głębsza, tym bardziej będziemy wiarygodni i zdolni, by dawać innym Chrystusa żyjącego w Kościele, niezależnie od tego, ilu będzie prezbiterów – dodaje. - Każdy chrześcijanin, a tym bardziej każdy ksiądz w swoim sumieniu powinien się zastanowić, nad tym, jakie świadectwo daje. Są przyczyny spadku powołań niezależne od nas, ale są też takie, które od nas zależą i na które przez nasz sposób życia jako ludzie Kościoła mamy wpływ – podkreśla.

2022-10-05 14:02

Ocena: +4 -1

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Bp Lityński do kleryków: postawy służby uczymy się na kolanach

[ TEMATY ]

klerycy

Łukasz Kaczyński

„Postawy służby uczymy się na kolanach. Czas spędzony na kolanach w tej kaplicy czy innych miejscach jest czasem bardzo ważnej formacji” – powiedział bp Tadeusz Lityński podczas Mszy św. poprzedzającej inaugurację roku akademickiego w Wyższym Seminarium Duchownym w Gorzowie Wlkp.

Inauguracja roku akademickiego odbyła się 19 października i rozpoczęła się Mszą św. pod przewodnictwem bp. Tadeusza Lityńskiego w seminaryjnej kaplicy. – Postawy służby uczymy się na kolanach. Czas spędzony na kolanach w tej kaplicy czy innych miejscach jest czasem bardzo ważnej formacji. Bez niego nie może być właściwej formacji seminaryjnej – podkreślił w homilii bp Lityński.

CZYTAJ DALEJ

Obrońca wiary

Niedziela Ogólnopolska 18/2022, str. VIII

[ TEMATY ]

święty

commons.wikimedia.org

Św. Atanazy Wielki

Św. Atanazy Wielki

Za życia nazywany był „Ojcem prawowierności”, po śmierci mówiono o nim, że jest „filarem Kościoła”.

Święty Atanazy urodził się w pobożnej rodzinie najprawdopodobniej w Aleksandrii, będącej jednym z największych miast Cesarstwa Rzymskiego. Jako młodzieniec udał się do pustelni, gdzie rozwijał swoją duchowość pod opieką św. Antoniego. Dorastał w cieniu prześladowań chrześcijan. Poprzez obserwowanie męstwa i odwagi męczenników, sam nabrał chartu w obronie tego, co najcenniejsze – wiary. Jak się wkrótce okazało, ta cecha pozwoliła mu stać się obrońcą wiary, gdy herezja Ariusza zaczęła zdobywać popularność na dworze cesarskim.

CZYTAJ DALEJ

Świadectwo: moja Matka Jasnogórska tak mnie uzdrowiła

2024-05-02 20:40

[ TEMATY ]

świadectwo

uzdrowienie

Karol Porwich/Niedziela

To Ona, moja Matka Jasnogórska, tak mnie uzdrowiła. Jestem Jej niewolnikiem, zdaję się zupełnie na Jej wolę i decyzję.

Przeszłość pana Edwarda z Olkusza pełna jest ran, blizn i zrostów, podobnie też wygląda jego ciało. Podczas wojny walczył w partyzantce, był w Armii Krajowej. Złapany przez gestapo doświadczył ciężkich tortur. Uraz głowy, uszkodzenie tętnicy podstawy czaszki to pamiątki po spotkaniu z Niemcami. Bili, ale nie zabili. Ubowcy to dopiero potrafili bić! To po ubeckich katorgach zostały mu kolejne pamiątki, jak torbiel na nerce, zrosty i guzy na całym ciele po biciu i kopaniu. Nie, tego wspominać nie będzie. Już nie boli, już im to wszystko wybaczył.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję