Reklama

Katolik i polityka

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W wywiadzie dla Katolickiej Agencji Informacyjnej nowy prowincjał redemptorystów - o. Ryszard Bożek powiedział, że jednym z najważniejszych zadań, przed jakimi stoi zgromadzenie, jest „żyć bardziej w duchu redemptorystowskim”. Jak wyjaśnił, zgromadzenie powinno starać się zwracać szczególną uwagę na ludzi opuszczonych i ubogich. „Nie tylko czekać na tych ludzi, którzy do kościoła przychodzą, ale szukać tych, którzy - jak to zapisano w naszych konstytucjach - «zostali skazani na opuszczenie», zarówno przez Kościół, przez struktury Kościoła, jak i rozmaite sytuacje życiowe”.
Od razu pomyślałem sobie o Rodzinie Radia Maryja, działającej w duchu redemptorystowskim, która ma swoje społeczne oblicze. To właśnie w tych środowiskach, skupionych przy parafialnych kołach, rozwinął się ruch samopomocy, troszczący się o ludzi starszych, emerytów, niepełnosprawnych, chorych. To za pośrednictwem Radia Maryja można dzielić się nie tylko Dobrą Nowiną, ale także konkretnymi rzeczami: meblami, ubraniami, lekarstwami, pracą… Rodzina Radia Maryja w sposób niejako automatyczny stała się tzw. grupą wsparcia, wykształciła naturalny wolontariat, który reaguje na czyjąś chorobę, samotność, najpilniejsze potrzeby. Można by długo mówić o bezinteresownym zaangażowaniu „moherowych beretów”, które bez budżetowych dotacji wspierają innych swoim „wdowim groszem”, działają o wiele skuteczniej aniżeli niejedna fundacja czy stowarzyszenie powołane do społecznej pracy.
W innej wypowiedzi, tym razem na łamach „Rzeczpospolitej”, o. Bożek wspomniał, że liczy, iż uda mu się zreformować rozgłośnię Radia Maryja, a tym samym i Rodzinę Radia Maryja. Powiedział: „Podobnie jak cała kapituła, wyrażam chęć pełnej współpracy z biskupami. Jesteśmy wierni Episkopatowi i chcemy z nim współdziałać. Zgadzam się ze stanowiskiem biskupów, że Kościół hierarchiczny ma prawo i obowiązek zajmować stanowisko w sprawach politycznych, ale nie może popierać tylko jednej partii”.
Rozumiem, że Kościół hierarchiczny, czyli biskupi katoliccy, nie powinien popierać tylko jednej partii politycznej, jednej opcji politycznej. I to w naszym kraju obserwujemy: księża biskupi popierają różne partie. Natomiast co do mediów katolickich mam odmienne zdanie. Przede wszystkim uważam, że media katolickie nie powinny być czymś w rodzaju wolnej trybuny, jakimś Hyde Parkiem, w którym każdy może głosić swoje poglądy. Media katolickie powinny zapraszać na swoje anteny i łamy polityków prawicowych, ludzi bez skazy. Nawet byłbym ostrożny z nagłaśnianiem osób i polityków, którzy nawrócili się, ale jeszcze niedawno uważano ich za „gorszycieli”. Cieszę się z czyjegoś nawrócenia, ale buntuję się przeciw temu, kiedy nawrócona owieczka od razu staje się pasterzem i poucza innych.
Ale wracając do podnoszonego zarzutu popierania przez Radio Maryja jednej partii: Przede wszystkim mamy tu do czynienia z ogromną manipulacją mediów liberalnych, które ukazują toruńską rozgłośnię jako rezerwuar elektoratu, po który przed wyborami sięgają prawicowe partie. Innymi słowy - liberałowie, ekologowie, zieloni, stowarzyszenia feministek czy różnej maści antychrześcijańskie ruchy mogą mieć swoje media - katolicy nie! Mogą istnieć pisma, które na okrągło promują ułatwienia w przeprowadzaniu rozwodów, przyzwalają na aborcję, ale gdy tylko katolickie radio zaangażuje się w ochronę życia, od razu jest to postrzegane jako działalność polityczna i partyjna.
Jestem ciekawy, jak zachowają się u nas media katolickie, gdy zaczną się takie ekscesy, jak w pewnym miasteczku w Niemczech, gdzie złożono pozew w sądzie przeciwko Kościołowi za to, że sygnaturka na wieży od XIV wieku wydzwaniała „Ave Maria”. Sąd zmusił proboszcza, żeby zaprzestał tej „propagandy religijnej”, ponieważ ludzie chcą żyć w „neutralnej światopoglądowo przestrzeni”. Z kolei w USA sąd uznał, że można w szkole wystawić „Ostatnią wieczerzę” Leonarda da Vinci, gdzie w miejsce Chrystusa współczesny artysta wstawił Marilyn Monroe. I to nikogo nie obraża, to jest sztuka, natomiast gdyby umieścić w szkole prawdziwą reprodukcję tego obrazu, to by była propaganda religijna, niedopuszczalna w świeckiej szkole, do której chodzą niewierzący i wyznawcy innych religii.
Jeśli w Polsce nie dochodzi jeszcze do tak skrajnych ataków na Kościół katolicki, to właśnie dzięki kilku mediom katolickim, które bezkompromisowo bronią wartości i uczuć religijnych. To m.in. Radio Maryja buduje katolickie społeczeństwo obywatelskie, w trosce o wspólnotę i kształt życia publicznego zachęca do pójścia na wybory, a nawet wskazuje, na kogo warto głosować (media laickie promują swoich kandydatów i nikt nie widzi w tym żadnego problemu).
Nie rozumiem, dlaczego jako katolicy mamy się biczować, gdy ktoś zarzuca upolitycznienie czy upartyjnienie Radia Maryja. Czy w tym zarzucie kryje się coś obraźliwego? Skoro polityka to roztropne zabieganie o dobro wspólne, pozwólmy też mediom katolickim zatroskać się o rządzenie państwem. Niestety, po systemie komunistycznym mamy zupełnie skażone myślenie o polityce. W PRL-u każde działanie polityczne było czymś złym. Komunizm upadł, myślenie o polityce jako złu - przetrwało. To właśnie doskonale wykorzystują liberałowie, ukazując środowiska katolickie, „radiomaryjne”, jako tzw. moher, elektorat antyeuropejski, gorzej wykształcony, wiejski i małomiasteczkowy, jednym słowem - ciemnogród.
Jestem przekonany, że m.in. dzięki Rodzinie Radia Maryja Kościół katolicki nie jest wielkim nieobecnym na scenie politycznej. Sądzę również, że z tego powodu żadna licząca się u nas partia polityczna nie podejmuje dziś zdecydowanych prób walki z Kościołem, jak to ma miejsce np. w Hiszpanii.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2008-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Słowacja/ Media na bieżąco realcjonują sytuację po zamachu na premiera Ficę

2024-05-15 17:03

[ TEMATY ]

premier

Słowacja

PAP/EPA/JAKUB GAVLAK

Słowackie media na bieżąco relacjonują sytuację po zamachu na premiera Roberta Ficę. Informacyjne stacje telewizyjne przerwały w środę swoje programy. Portale internetowe publikują informacje w trybie on-line.

Emisję swojego codziennego programu przerwała słowacka telewizja publiczna RTVS, która na bieżąco podaje najnowsze informacje przekazywane przez lokalne władze oraz organy ścigania. Transmituje również wystąpienia najważniejszych słowackich polityków i urzędników.

CZYTAJ DALEJ

10 mało znanych faktów o objawieniach w Fatimie

[ TEMATY ]

Fatima

objawienia fatimskie

Family News Service

Karol Porwich/Niedziela

Maryja ukazywała się w Fatimie raz w miesiącu od 13 maja do 13 października 1917 roku. Z objawieniami fatimskimi i ich historią związane są fascynujące fakty, wciąż niestety mało znane lub zapomniane. Przypominamy kilka z nich.

Cud słońca, którego świadkami były dziesiątki tysięcy ludzi. Małe dzieci, którym w odległej portugalskiej wiosce objawiała się Maryja. Matka Boża przekazała im trzy tajemnice fatimskie. Dwie z nich zostały upublicznione w 1941 roku, trzecia zaś na ujawnienie czekała aż do 2000 roku. Te fakty są powszechnie znane. Ale co właściwie wydarzyło się na wzgórzach w środkowej Portugalii 105 lat temu? I jakie znaczenie ma to dla Kościoła w XXI wieku? Mija właśnie 105 lat odkąd trojgu pastuszkom ukazała się Matka Boża.

CZYTAJ DALEJ

Jasna Góra: dziękczynienie za dar przyjęcia I Komunii Świętej

2024-05-15 17:34

[ TEMATY ]

Jasna Góra

Pierwsza Komunia św.

Karol Porwich/Niedziela

Przyjeżdżają, aby podziękować za dar przyjęcia I Komunii Świętej. To czas dziękczynienia dzieci, ale i rodziców, katechetów, duszpasterzy - docierają na Jasną Górę ze wszystkich stron Polski.

- Tworzymy piękną rodzinę, bo jesteśmy tu wspólnie z dziećmi, ich rodzicami, opiekunami, nauczycielami - zauważył proboszcz parafii św. Jana Chrzciciela z Chełma z diec. tarnowskiej ks. Jerzy Bulsa.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję