Reklama

Czy Konkordat z 1993 r. zdał egzamin?

Niedziela Ogólnopolska 3/2008, str. 5

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Konkordat między Stolicą Apostolską i Rzecząpospolitą Polską został zawarty 28 lipca 1993 r. Ratyfikowano go prawie pięć lat później - w 1998 r. Dlaczego zwlekano tak długo z ratyfikacją?
Klimat polityczny wokół Konkordatu, począwszy od jesieni 1993 do jesieni 1997 r., był wielce nieprzyjazny. Władzę w Polsce sprawowała wówczas lewica, a wiodące znaczenie miał SLD. Niektórzy jej politycy wrogo nastawieni do Kościoła ustawicznie blokowali ratyfikację Konkordatu. Wysuwano absurdalne i niedorzeczne zarzuty, wśród których najczęściej powtarzane to: zagrożenie Polski ze strony Kościoła katolickiego, który wprowadzi państwo wyznaniowe dyskryminujące niewierzących i inne wyznania, brak tolerancji i przymus w spełnianiu praktyk religijnych, w zawieraniu małżeństw w kościele, w uczęszczaniu na naukę religii, a nawet zagrożenie dla grzebania na cmentarzach osób innych wyznań i niewierzących.
Ta niekorzystna dla ratyfikacji Konkordatu sytuacja zmieniła się jesienią 1997 r., kiedy to wybory wygrała Akcja Wyborcza Solidarność. Po ukonstytuowaniu się nowego parlamentu i rządu Rzeczypospolitej szybko przystąpiono do procedury ratyfikacyjnej. Miała ona następujące etapy: 8 stycznia 1998 r. Konkordat zatwierdził Sejm RP, 22 stycznia - Senat, 23 lutego w południe ustawę ratyfikacyjną podpisał Prezydent RP Aleksander Kwaśniewski, a wieczorem tego samego dnia Konkordat potwierdził Papież Jan Paweł II. 25 marca 1998 r. nastąpiła w Watykanie wymiana dokumentów ratyfikacyjnych pomiędzy Stolicą Apostolską i Rzecząpospolitą Polską. Na tekście „Protokołu z wymiany dokumentów ratyfikacyjnych” widnieją podpisy kard. Angelo Sodano - sekretarza stanu Stolicy Apostolskiej i prof. Jerzego Buzka - premiera rządu RP.
Konkordat, regulując całokształt stosunków Kościół Katolicki - Państwo Polskie, opiera się na następujących zasadach wypracowanych przez Sobór Watykański II:
1. Zasada wolności religijnej przysługująca każdemu człowiekowi w wymiarze religijnym, społecznym oraz godności osoby ludzkiej.
2. Zasada autonomii i wzajemnej niezależności Kościoła i Państwa, podkreślająca ich suwerenność i rozgraniczenie kompetencji.
3. Zasada współpracy Kościoła i Państwa dla dobra wspólnego.
Postanowienia Konkordatu oparte na przywołanych zasadach sprawiły, że stoi on na straży niepodległości naszej Ojczyzny, buduje i umacnia w niej ład moralny i społeczny, głosi oraz popiera godność i prawa ludzkie każdego Polaka. Wytycza program harmonijnego współżycia i współdziałania wszystkich obywateli i jest orędownikiem - tak bardzo potrzebnej Polsce - zgody narodowej. Wspaniałą klamrą spina losy Kościoła i Narodu.
W perspektywie historycznej wyraził to Ojciec Święty Jan Paweł II, przemawiając 25 marca 1998 r. podczas wymiany dokumentów ratyfikacyjnych: „Kościół zawsze był z Narodem i nigdy jego losy nie były mu obojętne (…). Trwa w nim nieprzerwanie przez dziesięć wieków - nikt i nic nie zdołało go oderwać od Narodu i zniszczyć tej duchowej łączności; ani zaborcy, ani okrucieństwa ostatniej wojny, ani ideologia marksistowska”. Papież również odniósł się wtedy do przyszłości: „Konkordat jest wyzwaniem dla wszystkich, którym leży na sercu przyszłość Polski i którzy czują się współodpowiedzialni za jej losy. Jest wielką szansą i zadaniem dla obecnych i przyszłych pokoleń”.
W minionym dziesięcioleciu Konkordat, jego inspiracje, jego realizacja, także przy pomocy ustaw okołokonkordatowych, okazały się niezwykle korzystne dla Państwa i Kościoła, który - trzeba to podkreślić z naciskiem - nie otrzymał żadnych przywilejów, tylko wolność, której tak bardzo brakowało mu w tzw. demokracji ludowej. Stosunki Kościół - Państwo, powtórzmy, oparte były w mijającym dziesięcioleciu na zasadzie wzajemnej współpracy. Nie ma tu mowy o rozdziale Kościoła od Państwa. Formułę tę, która w polskiej rzeczywistości zapisała się bardzo niechlubnie, należy odłożyć do lamusa naszej historii. Minione dziesięciolecie udowodniło, że zarzuty ówczesnych polityków lewicy, nienawistnie kierowane przeciw Konkordatowi, takie jak choćby o państwie wyznaniowym czy dyskryminacji, okazały się zupełnie bezpodstawne. Nie ma także żadnej dyskryminacji i przymusu przy zawieraniu małżeństw konkordatowych, wprost przeciwnie - takie rozwiązanie cieszy się powszechnym uznaniem.
Nie sprawdziły się złowieszcze przepowiednie o dyskryminacji innych Kościołów i Wspólnot religijnych. Stało się tak, jak to przewidział premier Jerzy Buzek, który podczas wymiany dokumentów ratyfikacyjnych powiedział: „Konkordat stwarza nieskrępowane możliwości działania dla Kościoła katolickiego w Polsce - pośrednio tworzy je również dla innych Kościołów i wyznań”. Niejako na kanwie Konkordatu, służącego za wzorzec, powstały ustawy przyznające pełną swobodę działania innym Wspólnotom religijnym. Stąd Konkordat jest również darem dla innych wyznań.
Przywołane zbawienne owoce Konkordatu nie wykluczają różnych problemów i trudności na linii Kościół - Państwo. Ich przyczyny są różnorodne. Przytoczę jedną: są nią pozostałości rasizmu, jakim odznaczał się system komunistyczny, który ludzi wierzących, w szczególności katolików, traktował jak obywateli drugiej kategorii. Taką typową pozostałością tego systemu jest obecnie traktowanie przez niektórych działaczy - na szczęście nielicznych, lecz bardzo głośnych - stopni z religii na świadectwie, dyskusje wokół ich wliczania do średniej ocen czy wokół zaakceptowania religii jako dowolnego przedmiotu na maturze, a nawet usunięcie nauki religii ze szkół. Trzeba być nieludzkim, aby żądać, by polskie dzieci poniewierały się znów po zimnych suterenach, jak to często miało miejsce pod rządami władzy komunistycznej. Ufamy, że jest to bezpowrotna przeszłość.
Polski Konkordat jest narzędziem wyśmienitym, ale jego skuteczność zależeć będzie od ludzi, ich mądrości i dobrej woli. Jak dotychczas, Konkordat zdał wspaniale egzamin. Oby w następnych dziesięcioleciach wnosił zgodę, pokój, jedność, nadzieję, poszanowanie godności i praw ludzkich w Kościele i naszej Ojczyźnie.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2008-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Św. Wojciech

Niedziela Ogólnopolska 17/2019, str. 30

[ TEMATY ]

św. Wojciech

T.D.

Św. Wojciech, patron w ołtarzu bocznym

Św. Wojciech, patron w ołtarzu bocznym

29 kwietnia 2019 r. – uroczystość św. Wojciecha, biskupa i męczennika, głównego patrona Polski

W tym tygodniu oddajemy cześć św. Wojciechowi (956-997), biskupowi i męczennikowi. Pochodził z książęcego rodu Sławnikowiców, panującego w Czechach. Od 16. roku życia przebywał na dworze metropolity magdeburskiego Adalberta. Przez 10 lat (972-981) kształcił się w tamtejszej szkole katedralnej. Po śmierci arcybiskupa powrócił do Pragi, by przyjąć święcenia kapłańskie. W 983 r. objął biskupstwo w Pradze. Pod koniec X wieku był misjonarzem na Węgrzech i w Polsce. Swoim przepowiadaniem Ewangelii przyczynił się do wzrostu wiary w narodzie polskim. Na początku 997 r. w towarzystwie swego brata Radzima Gaudentego udał się Wisłą do Gdańska, skąd drogą morską skierował się do Prus, w okolice Elbląga. Tu właśnie, na prośbę Bolesława Chrobrego, prowadził misję chrystianizacyjną. 23 kwietnia 997 r. poniósł śmierć męczeńską. Jego kult szybko ogarnął Polskę, a także Węgry, Czechy oraz inne kraje Europy.

CZYTAJ DALEJ

Była aktorką porno - teraz robi różańce!

2024-04-22 14:36

[ TEMATY ]

świadectwo

nawrócenie

świadectwa

Adobe Stock

Była aktorka porno Bree Solstad została przyjęta do Kościoła katolickiego w Wielkanoc. Znana w mediach społecznościowych jako "Miss B", od początku roku publikuje na platformie X posty o swoim wstąpieniu do Kościoła katolickiego jako "Miss B Converted".

"Moje życie już nigdy nie będzie takie samo. Płakałam z radości, kiedy po raz pierwszy przyjęłam ciało i krew Jezusa" - powiedziała amerykańskiemu portalowi „The Daily Signal”. W dniu 1 stycznia 2024 r. opublikowała na X: "Zdecydowałam się zaprzestać pracy seksualnej. Pokutować za moje niezliczone grzechy. Porzucić moje życie pełne grzechu, bogactwa, wad i próżnej obsesji na punkcie własnej osoby. To upokarzające doświadczenie, które przez wielu będzie wyśmiewane lub analizowane. Rezygnuję ze wszystkich moich dochodów i oddaję swoje życie Jezusowi" - napisała Solstad.

CZYTAJ DALEJ

10 lat temu zmarł Tadeusz Różewicz

2024-04-24 08:39

[ TEMATY ]

wspomnienie

Tadeusz Różewicz

histoiria

wikipedia.org

"Po wojnie nad Polską przeszła kometa poezji. Głową tej komety był Różewicz, reszta to ogon" - powiedział o nim Stanisław Grochowiak. 24 kwietnia mija 10 lat od śmierci Tadeusza Różewicza.

"Nie mogę sobie nawet wyobrazić, jak wyglądałaby powojenna poezja polska bez wierszy Tadeusza Różewicza. Wszyscy mu coś zawdzięczamy, choć nie każdy z nas potrafi się do tego przyznać" - pisała o Różewiczu Wisława Szymborska.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję