Reklama

Niedziela Rzeszowska

Prawdziwą jego miłością do końca życia był Rzeszów - pogrzeb śp. Tadeusza Ferenca

„Prawdziwą jego miłością do końca życia był Rzeszów” – mówił bp Jan Wątroba w katedrze rzeszowskiej podczas Mszy św. pogrzebowej śp. Tadeusza Ferenca, wieloletniego prezydenta Rzeszowa. W uroczystości bierze udział Prezydent RP Andrzej Duda, który pośmiertnie odznaczył śp. Tadeusza Ferenca Orderem Odrodzenia Polski.

[ TEMATY ]

prezydent

pogrzeb

Rzeszów

PAP/Darek Delmanowicz

Prezydent RP Andrzej Duda podczas uroczystości pogrzebowych Tadeusza Ferenca w katedrze rzeszowskiej.

Prezydent RP Andrzej Duda podczas uroczystości pogrzebowych Tadeusza Ferenca w katedrze rzeszowskiej.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W kościele katedralnym w Rzeszowie 2 września odbyły się uroczystości pogrzebowe śp. Tadeusza Ferenca, wieloletniego prezydenta Rzeszowa.

Przed rozpoczęciem liturgii Prezydent RP Andrzej Duda odznaczył pośmiertnie śp. Tadeusza Ferenca Orderem Odrodzenia Polski.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Mszy św. przewodniczył bp Jan Wątroba. W koncelebrze wziął udział bp Kazimierz Górny, ks. infułat Wiesław Szurek i 27 kapłanów.

PAP/Darek Delmanowicz

Ordynariusz rzeszowski bp Jan Wątroba podczas uroczystości pogrzebowych Tadeusza Ferenca w katedrze rzeszowskiej.

Ordynariusz rzeszowski bp Jan Wątroba podczas uroczystości pogrzebowych Tadeusza Ferenca w katedrze rzeszowskiej.

Homilię wygłosił bp Jan Wątroba. Nawiązując do słów „Gdy człowiek umiera, nie pozostaje po nim na tej ziemi nic, oprócz dobra, które uczynił”, które znajdują się na grobie Jana Kiepury na Starych Powązkach, powiedział: „Przekonani o prawdziwości tych słów dopisujemy kolejną strofę do starożytnego hymnu wdzięczności i dziękujemy za dobro, które stało się udziałem tak wielu osób”.

Reklama

- Najwięcej mogliby o tym opowiedzieć najbliżsi śp. Tadeusza, zwłaszcza małżonka p. Aleksandra. W najbliższej rodzinie miał też wsparcie i pomoc. Ale zaraz po rodzinie prawdziwą jego miłością do końca życia był Rzeszów. Temu miastu poświęcił zdobytą wiedzę, doświadczenie i energię. I tę wręcz młodzieńczą pasję i energię zachował mimo upływu lat. Bo, jak mówi papież Franciszek, „bycie młodym jest nie tyle okresem życia, ile stanem serca”. To serce właśnie przestało bić. Ale przez długie lata uderzało w rytm troski o dobro wspólne, a szczególnie o miasto Rzeszów i jego mieszkańców – tłumaczył biskup.

Jak podkreślił bp Wątroba, wieloletniemu prezydentowi zależało, aby miasto się powiększało i by rosła liczba jego mieszkańców. - Ale też, by miasto było bezpieczne, czyste i piękne. Z pewnością był realistą, mocno chodzącym po ziemi, był pozytywistą, ale trochę w stylu Wokulskiego – z duszą romantyka, wizjonera i marzyciela. Tak, miał marzenia i wiele z nich zrealizował. Na realizację pozostałych zabrakło czasu. I pewnie podpisałyby się pod słowami romantycznego poety: „Żyłem z wami, cierpiałem i płakałem z wami. Nigdy mi, kto szlachetny, nie był obojętny. Dziś was rzucam i dalej idę w cień z duchami. A jak gdyby tu szczęście było – idę smętny (J. Słowacki, „Testament mój”)” – dodał bp Wątroba.

Reklama

Odpowiadając na tezę z utworu Słowackiego bp Wątroba mówił: „Czy smętny? Myślę, że szczęśliwy, bo zostawia ślad trwałego dobra, które zostanie zapamiętane i utrwalone w kronikach naszego miasta. Mądra, ponadczasowa wskazówka bp. Chrapka: „Idź przez życie tak, aby ślady twoich stóp przetrwały cię”, znalazła pełne zastosowanie w jego życiu i społecznej służbie. Te ślady są też obecne i czytelne w życiu Kościoła rzeszowskiego. Wielokrotnie zmarły prezydent podkreślał, że jedną z najważniejszych dat w historii Rzeszowa był 25 marca 1992 r., czyli dzień powołania diecezji rzeszowskiej, a Rzeszów stał się jej stolicą i miastem biskupim. Dlatego, troszcząc się o rozwój Rzeszowa i jego prestiż był żywo zainteresowany rozwojem sieci parafialnej i budową nowych świątyń. To wpływało w sposób naturalny z Jego troski o zaspokojenie potrzeb całego człowieka, w tym potrzeb religijno-duchowych. Doświadczyłem tego już w pierwszych dniach mojej biskupiej posługi w Rzeszowie, 9 lat temu, kiedy pan prezydent zaproponował rekonesans po mieście, a zwłaszcza po nowych osiedlach. Mówił wtedy: tu trzeba utworzyć nową parafię; przewidzieliśmy już plac pod kościół. Wtedy były to trzy konkretne miejsca – dzisiaj funkcjonują już trzy parafie”.

„W ramach swoich kompetencji, poprzez właściwe służby, wspierał działalność duszpasterzy i wspólnot parafialnych. Życzliwie popierał starania o odnowienie i konserwację zabytków sakralnych, przyczyniając się do zachowania historycznego i kulturowego dziedzictwa i tradycji. Zabiegał o utrwalenie pamięci o św. Janie Pawle II i jego nauczaniu, czego wymownym dowodem jest Park Papieski i pomnik papieża przy rzeszowskiej katedrze. Zależało mu na obecności przedstawicieli duchowieństwa podczas ważnych dla miasta wydarzeń i uroczystości, ale też sam, w miarę możliwości, chętnie brał udział w kościelnych zgromadzeniach liturgicznych, rocznicach i świętach. Pieszą Pielgrzymkę Rzeszowską odprowadzał do granic miasta, a po 10 dniach na jasnogórskich błoniach witał i pozdrawiał zmęczonych pątników. Całym sercem wspierał działalność charytatywną oraz miejskie placówki prowadzone przez Caritas diecezji rzeszowskiej. Wcielał się chętnie w rolę wolontariusza w ramach kolejnej kwesty. Koncert Jednego Serca Jednego Ducha od samego początku cieszył się jego wydatnym wsparciem” – powiedział bp Wątroba.

Obrzędy ostatniego pożegnania odbyły się w kościele katedralnym. Następnie kondukt pogrzebowy ulicami miasta udał się na Cmentarz Wilkowyja w Rzeszowie, gdzie odbył się pochówek śp. Tadeusza Ferenca.

2022-09-02 16:20

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Pożegnali kapłanów

[ TEMATY ]

pogrzeb

Msza św. pogrzebowa

Parafia św. Jana Sarkandra w Górkach Wielkich

Ostatnie pożegnanie o. Janusza Dziedzica OFM.

Ostatnie pożegnanie o. Janusza Dziedzica OFM.

Wierni pożegnali kolejnych kapłanów posługujących na terenie diecezji bielsko-żywieckiej, bądź też pochodzących z niej.

Wspólnota z Międzybrodzia Żywieckiego 5 listopada pożegnała ks. rodaka Bronisława Martyniaka, który odszedł do Pana w 90 roku życia i 64 roku kapłaństwa. Zmarł w Domu Księży Emerytów w Opolu. Bronisław Martyniak wyświęcony na kapłana został 17 czerwca 1956 roku w Opolu. Posługiwał w Zabrzu, Browińcu Nowym koło Głogówka. Tam był dziekanem dekanatu głogóweckiego. Na emeryturę przeszedł w 1996 r. Zamieszkał w domu rodzinnym w Międzybrodziu Żywieckim i pomagał w rodzinnej parafii. Następnie blisko 20 lat pomagał w parafii w Czernichowie. Z powodu kłopotów z chodzeniem ostatnie lata życia spędził w domu, a od maja br. udał się do Domu Księży Emerytów w Opolu.
CZYTAJ DALEJ

Patryk Jaki: stawka wyborów jest ogromna. Tusk chce w Polsce wprowadzić wzorce niemieckie

2025-05-29 12:27

[ TEMATY ]

wywiad

Tusk

europoseł

Patryk Jaki

stawka wyborów

wzorce niemieckie

Łukasz Brodzik

Europoseł Patryk Jaki

Europoseł Patryk Jaki

Europoseł Patryk Jaki w rozmowie z Łukaszem Brodzikiem podkreśla rolę i siłę konserwatystów w Polsce i Europie. Odpowiada także na pytanie, czy katolicy mogą się "mieszać" do polityki.

Łukasz Brodzik: Panie europośle, czy konserwatyści mają siłę w Europie? Czy mają jeszcze siłę w Polsce?
CZYTAJ DALEJ

Czy Amerykanie wycofają wojska z Polski?

2025-05-29 20:41

[ TEMATY ]

Donald Trump

Karol Nawrocki

wybory 2025

Artur Stelmasiak

Biały Dom

Karol Nawrocki na spotkaniu z prezydentem USA Donaldem Trumpem

Karol Nawrocki na spotkaniu z prezydentem USA Donaldem Trumpem

Nie od dziś wiadomo, że Rafałowi Trzaskowskiemu bliżej jest do Berlina, a Karolowi Nawrockiemu do Waszyngtonu. W czasie wojny koło naszych granic te orientacje mają znacznie większe znaczenie niż w czasie wszystkich poprzednich wyborów prezydenckich. Realną siłę militarną i możliwość odstraszania Rosji mają tylko USA, bo europejska część NATO nadal jest praktycznie rozbrojona.

Karol Nawrocki musi wygrać – powiedziała minister ds. bezpieczeństwa USA Kristi Noem. Wysoki przedstawiciel Białego Domu z administracji Donalda Trumpa przyleciała do Polski specjalnie na konferencję konserwatywnych środowisk politycznych, by wesprzeć kandydata popieranego przez Prawo i Sprawiedliwość. - Jeżeli wybierzecie lidera, który będzie współpracował z Donaldem Trumpem, zyskacie potężnego sojusznika, który zapewni, że będziecie mogli walczyć z każdym wrogiem, który nie podziela waszych wartości. Będziecie cieszyć się militarną, amerykańską obecnością(…). Przywództwo ma znaczenie. Potrzebujecie silnego przywódcy, by prowadził wasz kraj. Ameryka chce być waszym sojusznikiem, by chronić waszą wolność i dobrobyt, chronić was przed zagrożeniami dla waszych rodzin. Będziecie błogosławieni tą przyjaźnią - mówiła Kristi Noem w Rzeszowie.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję