Reklama

Jasna Góra

#NiezbędnikPielgrzyma

Drogi Krzyżowe Jasnej Góry

W pejzaż jasnogórskiego pielgrzymowania nieodłącznie wpisuje się nabożeństwo Drogi Krzyżowej odprawiane przez prawie wszystkie grupy pielgrzymkowe od wieków przybywające na to święte miejsce...

[ TEMATY ]

#NiezbędnikPielgrzyma

Karol Porwich/Niedziela

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

POSŁUCHAJ WERSJI AUDIO

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

1. Stacje Drogi Krzyżowej w parku jasnogórskim

W pejzaż jasnogórskiego pielgrzymowania nieodłącznie wpisuje się nabożeństwo Drogi Krzyżowej odprawiane przez prawie wszystkie grupy pielgrzymkowe od wieków przybywające na to święte miejsce. Pielgrzymi, czy to przed, czy po mszy świętej zmierzają głównie na wały obronne, gdyż tam w dawnej fosie okalającej fortyfikacje, a dziś w ogrodach paulińskich objętych klauzurą, znajduje się 14 monumentalnych stacji drogi krzyżowej dobrze widocznych z szerokich wałów pozwalających dużym grupom pielgrzymim podążać w modlitwie śladami umęczonego Jezusa.

Karol Porwich/Niedziela

Stacje tej drogi krzyżowej zostały z inicjatywy ówczesnego przeora Jasnej Góry Euzebiusza Rejmana zaprojektowane i wzniesione w latach 1900-1913 w powiązaniu z obchodami roku jubileuszowego 1900 i odbudową Jasnej Góry. Zostały ofiarowane jako zbiorowe wotum całego polskiego społeczeństwa. Wykonawcą ważących 5-7,5 tony figur z brązu był rzeźbiarz Pius Weloński, a granitowych cokołów Stefan Szyller. Uroczystość poświęcenia Drogi Krzyżowej miała miejsce 31 sierpnia 1913 roku, a przybyło na nią około 300 tysięcy osób. Pierwsze nabożeństwo wielkopiątkowe zostało odprawione na wałach w roku 1985 z inicjatywy młodzieży.

2. Golgota Jasnogórska Jerzego Dudy Gracza

Drugim miejscem przyciągającym pielgrzymów chcących zanurzyć się w misterium Męki Pańskiej jest Golgota Jasnogórska znajdująca się nad trzecią najmłodszą częścią Kaplicy Cudownego Obrazu. Dojść tam można schodami od zakrystii lub przez Salę Rycerską. Golgota Jasnogórska to cykl 18 obrazów malowanych przez artystę z Częstochowy – Jerzego Dudę Gracza w latach 2000-2001.

jasnagora360.zdjecialotnicze.pl

Jest to dar wotywny artysty i jego rodziny dla jasnogórskiego Sanktuarium. Obrazy o wymiarach 185x117 cm przedstawiają 14 tradycyjnych stacji Drogi Krzyżowej, a także 4 dodatkowe: Zmartwychwstanie Jezusa, spotkanie z niewiernym Tomaszem, rozesłanie apostołów oraz Wniebowstąpienie. Największy obraz - o wymiarach 185x234 cm - to stacja XII, która przedstawia Ukrzyżowanie Jezusa na tle 30 postaci polskich świętych. Obrazy Golgoty Jasnogórskiej zdecydowanie różnią się od tradycyjnych przedstawień drogi krzyżowej. Zaskakują sposobem przedstawienia postaci Jezusa, Jego cierpienia i męki w kontekście dawnej i współczesnej historii Polski. Sam malarz ujął to następująco:

Reklama

„Usiłuję obecnie - dzisiaj, w epoce cywilizacji obrazkowej, pokazać i unaocznić sens ofiary Chrystusowej (...). Zależy mi, aby Golgota Jasnogórska nie była historią obrazkową sprzed 2000 lat, którą z dobrym samopoczuciem (że to nie myśmy krzyżowali) sprawujemy w wielki piątek. Ta Golgota jest dzisiaj, teraz i tutaj, w katolickiej Polsce”.

Biuro Prasowe Jasnej Góry

Obraz autorstwa wybitnego malarza Jerzego Dudy Gracza

Obraz autorstwa wybitnego malarza Jerzego Dudy Gracza

3. XVII Droga Krzyżowa w Kaplicy Cudownego Obrazu

Bardziej tradycyjne podejście do Męki Chrystusowej odnajdujemy piętro niżej – w 3 części Kaplicy Cudownego Obrazu dobudowanej na przełomie lat 20 i 30 ubiegłego wieku. Tam na ścianach znajdują się duże 18-wieczne obrazy malowane w malarni jasnogórskiej. Jest to niezmiernie przejmujące przedstawienie największych tajemnic naszego zbawienia, które jednak nie może być tak docenione modlitewnie jak wcześniej wymienione stacje Drogi Krzyżowej ze względu na niemal całodniowe celebracje Eucharystyczne przy Ołtarzu Matki Bożej. Jest jednak taki czas w Kaplicy kiedy cała uwaga zwraca się ku właśnie tym stacjom drogi krzyżowej, a jest to każdy piątek Wielkiego Postu około godziny 17.00. Wtedy to w Kaplicy odprawiane jest wielkopostne nabożeństwo Drogi Krzyżowej, na które zmierzają pielgrzymi nawiedzający Królową Polski oraz mieszkańcy Częstochowy.

Cykl powstał we współpracy z Jasnogórskim Centrum Informacji i Biurem Prasowym Jasnej Góry

2022-08-09 21:00

Ocena: +5 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Obraz Matki Bożej Częstochowskiej. Dlaczego cudowny?

[ TEMATY ]

Jasna Góra

#NiezbędnikPielgrzyma

Karol Porwich/Niedziela

“Przyzwyczaili się Polacy ze wszystkim przychodzić na Jasną Górę ” -  rozważał św. Jan Paweł II i nie jest to tylko tradycja czy impuls serca, ale głębokie pragnie serca, by spotkać się z Matką, której czułe i wnikliwe spojrzenie przenika tajniki duszy, kruszy serca grzeszników i wlewa nadzieję w szukających pomocy w różnorakich problemach.

WŁĄCZ WERSJĘ AUDIO

CZYTAJ DALEJ

Maryjo ratuj! Ogólnopolskie spotkanie Wojowników Maryi w Rzeszowie

2024-04-21 20:23

[ TEMATY ]

Wojownicy Maryi

Ks. Jakub Nagi/. J. Oczkowicz

W sobotę, 20 kwietnia 2024 r. do Rzeszowa przyjechali członkowie męskiej wspólnoty Wojowników Maryi z Polski oraz z innych krajów Europy, by razem dawać świadectwo swojej wiary. Łącznie w spotkaniu zatytułowanym „Ojciec i syn” wzięło udział ponad 8 tysięcy mężczyzn. Modlitwie przewodniczył bp Jan Wątroba i ks. Dominik Chmielewski, założyciel Wojowników Maryi.

Spotkanie formacyjne mężczyzn, tworzących wspólnotę Wojowników Maryi, rozpoczęło się na płycie rzeszowskiego rynku, gdzie ks. Dominik Chmielewski, salezjanin, założyciel wspólnoty mówił o licznych intencjach jakie towarzyszą dzisiejszemu spotkaniu. Wśród nich wymienił m.in. intencję za Rzeszów i świeckie władze miasta i regionu, za diecezję rzeszowską i jej duchowieństwo, za rodziny, szczególnie za małżeństwa w kryzysie, za dzieci i młode pokolenie. W ten sposób zachęcił do modlitwy różańcowej, by wzywając wstawiennictwa Maryi, prosić Boga o potrzebne łaski.

CZYTAJ DALEJ

Marcin Zieliński: Znam Kościół, który żyje

2024-04-24 07:11

[ TEMATY ]

książka

Marcin Zieliński

Materiał promocyjny

Marcin Zieliński to jeden z liderów grup charyzmatycznych w Polsce. Jego spotkania modlitewne gromadzą dziesiątki tysięcy osób. W rozmowie z Renatą Czerwicką Zieliński dzieli się wizją żywego Kościoła, w którym ważną rolę odgrywają świeccy. Opowiada o młodych ludziach, którzy są gotyowi do działania.

Renata Czerwicka: Dlaczego tak mocno skupiłeś się na modlitwie o uzdrowienie? Nie ma ważniejszych tematów w Kościele?

Marcin Zieliński: Jeśli mam głosić Pana Jezusa, który, jak czytam w Piśmie Świętym, jest taki sam wczoraj i dzisiaj, i zawsze, to muszę Go naśladować. Bo pojawia się pytanie, czemu ludzie szli za Jezusem. I jest prosta odpowiedź w Ewangelii, dwuskładnikowa, że szli za Nim, żeby, po pierwsze, słuchać słowa, bo mówił tak, że dotykało to ludzkich serc i przemieniało ich życie. Mówił tak, że rzeczy się działy, i jestem pewien, że ludzie wracali zupełnie odmienieni nauczaniem Jezusa. A po drugie, chodzili za Nim, żeby znaleźć uzdrowienie z chorób. Więc kiedy myślę dzisiaj o głoszeniu Ewangelii, te dwa czynniki muszą iść w parze.

Wielu ewangelizatorów w ogóle się tym nie zajmuje.

To prawda.

A Zieliński się uparł.

Uparł się, bo przeczytał Ewangelię i w nią wierzy. I uważa, że gdyby się na tym nie skupiał, to by nie był posłuszny Ewangelii. Jezus powiedział, że nie tylko On będzie działał cuda, ale że większe znaki będą czynić ci, którzy pójdą za Nim. Powiedział: „Idźcie i głoście Ewangelię”. I nigdy na tym nie skończył. Wielu kaznodziejów na tym kończy, na „głoście, nauczajcie”, ale Jezus zawsze, kiedy posyłał, mówił: „Róbcie to z mocą”. I w każdej z tych obietnic dodawał: „Uzdrawiajcie chorych, wskrzeszajcie umarłych, oczyszczajcie trędowatych” (por. Mt 10, 7–8). Zawsze to mówił.

Przecież inni czytali tę samą Ewangelię, skąd taka różnica w punktach skupienia?

To trzeba innych spytać. Ja jestem bardzo prosty. Mnie nie trzeba było jakiejś wielkiej teologii. Kiedy miałem piętnaście lat i po swoim nawróceniu przeczytałem Ewangelię, od razu stwierdziłem, że skoro Jezus tak powiedział, to trzeba za tym iść. Wiedziałem, że należy to robić, bo przecież przeczytałem o tym w Biblii. No i robiłem. Zacząłem się modlić za chorych, bez efektu na początku, ale po paru latach, po którejś swojej tysięcznej modlitwie nad kimś, kiedy położyłem na kogoś ręce, bo Pan Jezus mówi, żebyśmy kładli ręce na chorych w Jego imię, a oni odzyskają zdrowie, zobaczyłem, jak Pan Bóg uzdrowił w szkole panią woźną z jej problemów z kręgosłupem.

Wiem, że wiele razy o tym mówiłeś, ale opowiedz, jak to było, kiedy pierwszy raz po tylu latach w końcu zobaczyłeś owoce swojego działania.

To było frustrujące chodzić po ulicach i zaczepiać ludzi, zwłaszcza gdy się jest nieśmiałym chłopakiem, bo taki byłem. Wystąpienia publiczne to była najbardziej znienawidzona rzecz w moim życiu. Nie występowałem w szkole, nawet w teatrzykach, mimo że wszyscy występowali. Po tamtym spotkaniu z Panem Jezusem, tym pierwszym prawdziwym, miałem pragnienie, aby wszyscy tego doświadczyli. I otrzymałem odwagę, która nie była moją własną. Przeczytałem w Ewangelii o tym, że mamy głosić i uzdrawiać, więc zacząłem modlić się za chorych wszędzie, gdzie akurat byłem. To nie było tak, że ktoś mnie dokądś zapraszał, bo niby dokąd miał mnie ktoś zaprosić.

Na początku pewnie nikt nie wiedział, że jakiś chłopak chodzi po mieście i modli się za chorych…

Do tego dzieciak. Chodziłem więc po szpitalach i modliłem się, czasami na zakupach, kiedy widziałem, że ktoś kuleje, zaczepiałem go i mówiłem, że wierzę, że Pan Jezus może go uzdrowić, i pytałem, czy mogę się za niego pomodlić. Wiele osób mówiło mi, że to było niesamowite, iż mając te naście lat, robiłem to przez cztery czy nawet pięć lat bez efektu i mimo wszystko nie odpuszczałem. Też mi się dziś wydaje, że to jest dość niezwykłe, ale dla mnie to dowód, że to nie mogło wychodzić tylko ode mnie. Gdyby było ode mnie, dawno bym to zostawił.

FRAGMENT KSIĄŻKI "Znam Kościół, który żyje".

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję