Reklama

Świat musi poznać tę historię

Autorka tego artykułu - Janina Lankau mieszka w Kanadzie, dokąd zaprowadziły ją wojenne losy. W liście do naszej redakcji wspomina dzień 5 maja 1945 r.: „Uwolnieni z obozu pod Wilhelmshaven, niedaleko Hamburga, z szaloną radością witaliśmy naszych oswobodzicieli”. Nastąpiła wędrówka do Anglii, potem do Kanady. „Lata mijały - pisze p. Lankau. Myśl o powrocie do Polski nadal istniała - niestety, pozostało tylko pragnienie”. Janina Lankau opisała też niezwykłe losy żydowskiego dziecka uratowanego przez Polaków w latach II wojny światowej, na które miał wpływ młody ks. Karol Wojtyła. Tekst prezentujemy obok.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Nie sposób nie angażować umysłu, serca i duszy w sprawy ważne. Różne są kategorie ważności, ale najważniejszą powinna być miłość bliźniego do bliźniego - jednoczenie ludzi we wspólnym człowieczeństwie. Trzeba szukać dobra, szukać Boga - to jest najwartościowsze w człowieku.
Życie Jana Pawła II - współczesnego Apostoła Narodów - jest dla nas przesłaniem ukazującym, co znaczy kochać Boga i ludzi. Ten sławny Pielgrzym Świata miał miłość dla całej ludzkości, ale też nie lekceważył prawa żadnego człowieka. Jego miłość wywarła urzekający, niesamowity wpływ nie tylko na chrześcijan, ale i na ludzi innych religii, żyjących w moralnie zagubionym świecie. Jak wiemy, z wielkim szacunkiem podchodził do judaizmu - był świadom, że judaizm jest w szczególny sposób włączony w dzieje zbawienia, bo korzenie chrześcijaństwa tkwią w religii Patriarchów i całej rzeczywistości Starego Przymierza.
O wielkości serca i duszy Jana Pawła II mówiły już jego młode lata kapłańskie w Krakowie. Opatrzność Boża zleciła mu od początku służbę bardzo odpowiedzialną - bo wiążącą się z odpowiedzialnością za innych. O tym mówi poniższa historia.

***

Wszystko zaczęło się jesienią 1942 r. Po napaści nazistów na krakowskie getto Helenie Hiller udało się wraz z 2-letnim synkiem przekroczyć granicę getta. Zaprowadziła swego Shachne do katolickich przyjaciół, którzy zgodzili się wziąć chłopczyka w opiekę - mimo że i im groziło niebezpieczeństwo ze strony hitlerowskiego najeźdźcy. Okazali swą miłość do bliźniego, jak to głoszą ludzie wierzący w Boga.
Trzy koperty, które wręczyła im Helena, mówiły o obowiązku, jaki państwo Jachowiczowie wzięli na swe ramiona. Pierwszy z listów był zaadresowany do nich. Helena powierzała im chłopca z prośbą o wychowanie go w jego wierze i zwrócenie wspólnocie żydowskiej w razie śmierci jego rodziców. W drugim liście, skierowanym do Shachne, rodzice tłumaczyli chłopcu, że oddali go z miłości, co prawda katolikom, ale dobrym, przyjaznym Polakom. Trzeci list, napisany przez matkę Heleny, zaadresowany do szwagierki w Waszyngtonie, w USA, do Jenny Berger, zawierał testament, który mówił, że Shachne Hiller, urodzony 22 sierpnia 1940 r., został powierzony opiece prawym Polakom. Taka była wola Heleny i Mojżesza. W liście tym matka chłopca prosiła, że jeśli nie będzie im dane przeżyć tej okropnej wojny, to jej - Jenny Berger - powierza wychowanie Shachnego w wierze jego rodziców.
Rodzice Shachnego trafili do Auschwitz i zginęli w piecach krematoryjnych, a państwu Jachowiczom nadal groziła śmierć, gdyby naziści dowiedzieli się, że opiekują się dzieckiem żydowskim.
Rok 1945 przyniósł Polakom uwolnienie od hitlerowskiego ciemięzcy. Matczyne uczucia pani Jachowicz, która nie miała własnych dzieci, okazały się silniejsze niż przyjaźń do Heleny Hiller. W 1946 r. postanowiła zaadoptować Shachnego - ochrzcić go i wychować na dobrego katolika. Zwróciła się do młodego, mądrego i prawego księdza i wyjawiła mu prawdę - testament zawierający ostatnią wolę rodziców. Ks. Karol Wojtyła, który był tym księdzem, odmówił udzielenia chrztu, bo uważał, że należało uszanować wolę wyrażoną w testamencie rodziców. Państwo Jachowiczowie z bólem serca podjęli się przekazania chłopca jego żydowskim krewnym w USA i Kanadzie. Załatwiając sprawę testamentu, przesłali do Waszyngtonu trzeci list, zaadresowany do pani Jenny Berger. Shachne jeszcze dzisiaj pamięta i wspomina to bardzo bolesne pożegnanie „matki” i „syna”...
Zawiłe prawa imigracyjne dopiero w 1949 r. zezwoliły na przyjazd chłopca do Kanady, do Montrealu, dokąd przybył na znanym statku „Batory”. W 1951 r. odyseja Shachnego dobiegła końca. Jenny Berger potraktowała go jako syna i zaadoptowała. Shachne Hiller przyjął nazwisko Stanleya Bergera.
Młody Stanley zdobył wykształcenie w znanych amerykańskich uniwersytetach, ale ciągle nie znał ważnego szczegółu ze swego życia. Lata mijały. Jenny Berger i jej syn Stanley nie zapomnieli o dobroci serca pani Jachowicz. Okazywali jej swą wdzięczność, zwłaszcza gdy była już w starszym wieku.
W październiku 1978 r. pani Jachowicz, z którą Stanley korespondował, wyjawiła mu ten ważny szczegół z jego życia. Dowiedział się, że chciała go ochrzcić i wychować na dobrego katolika, ale powstrzymał ją ks. Karol Wojtyła. Powiedziała mu o tym 16 października, w dniu, w którym Wojtyła został Papieżem...

***

Prof. Yaffa Eliach, założycielka Shtetl Foundation, światowej sławy ekspert od kultury żydowskiej, dowiedziała się od dorosłego już Stanleya o tej niebywałej historii - o sprawiedliwości ks. Karola Wojtyły oraz o bohaterstwie i miłości pani Jachowicz. Ja, pisarka z Bożej łaski, dziękuję Panu Bogu, że pomógł mi skontaktować się z dr. Yaffą Eliach i z p. Stanleyem Bergerem (Shachne) i z jego ust usłyszeć o wiarygodności tej wzruszającej historii - o miłości człowieka do człowieka.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2007-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

To święty również na dzisiaj

Niedziela Ogólnopolska 42/2010, str. 8-9

wikipedia

Czy kanonizacja średniowiecznego kapłana z Zakonu Kanoników Regularnych ma jakieś znaczenie dla nas, żyjących w XXI wieku? Czy ks. Stanisław z krakowskiego Kazimierza, który świetnie rozumiał problemy XV-wiecznych parafian, potrafi zrozumieć nasze problemy - ludzi żyjących w epoce technicznej?

Stanisław Kazimierczyk, choć umarł w 1489 r., jest ciągle żywy i skutecznie działa w niebie. W rok po śmierci przy jego grobie Bóg dokonał 176 uzdrowień, które zostały udokumentowane. Do dzisiejszego dnia tych niezwykłych interwencji były setki tysięcy. Ludzie są uzdrawiani z wielu chorób, umacniani w realizowaniu trudnych obowiązków, podtrzymywani na duchu w ciężkich chwilach życia. Dzięki skutecznej interwencji Kazimierczyka ludzie odzyskują wiarę w Boga miłującego i są uzdrawiani ze zranień duchowych i psychicznych.

CZYTAJ DALEJ

Chcemy zobaczyć Jezusa

2024-05-04 17:55

[ TEMATY ]

ministranci

lektorzy

Służba Liturgiczna Ołtarza

Pielgrzymka służby liturgicznej

Rokitno sanktuarium

Katarzyna Krawcewicz

Centralnym punktem pielgrzymki była Eucharystia przy ołtarzu polowym

Centralnym punktem pielgrzymki była Eucharystia przy ołtarzu polowym

4 maja w Rokitnie modliła się służba liturgiczna z całej diecezji.

Pielgrzymka rozpoczęła się koncertem księdza – rapera Jakuba Bartczaka, który pokazywał młodzieży wartość powołania, szczególnie powołania do kapłaństwa. Po koncercie rozpoczęła się uroczysta Msza święta pod przewodnictwem bp. Tadeusza Lityńskiego. Pasterz diecezji wręczył każdemu ministrantowi mały egzemplarz Ewangelii św. Łukasza. Gest ten nawiązał do tegorocznego hasła pielgrzymki „Chcemy zobaczyć Jezusa”. Młodzież sięgając do tekstu Pisma świętego, będzie mogła każdego dnia odkrywać Chrystusa.

CZYTAJ DALEJ

Uroczystość Matki Bożej Łaskawej, głównej patronki stolicy - 11 maja

2024-05-05 08:38

[ TEMATY ]

Matka Boża Łaskawa

Magdalena Wojtak

Kult wizerunku Matki Bożej Łaskawej, głównej patronki stolicy, sięga 1652 r. Wiąże się z uratowaniem miasta przed zarazą. Po raz pierwszy nazwano wówczas Maryję "Strażniczką Polski". Centralne uroczystości odbędą się 11 maja w prowadzonym przez jezuitów sanktuarium Matki Bożej Łaskawej.

Papież Innocenty X ustanowił święto Mater Gratiarum Varsaviensis na drugą niedzielę maja.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję