Reklama

Duchaczki w Burundi

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Mission de Gatara, B.P. 2 Ngozi, Burundi, Afryka Centralna

Wuroczystość Zwiastowania Pańskiego - ponad ćwierć wieku temu - 25 marca 1981 r. pierwsze cztery misjonarki ze Zgromadzenia Sióstr Kanoniczek Ducha Świętego, do których należałam, stanęły na afrykańskiej ziemi, w jednym z najbiedniejszych krajów świata - Burundi. W miejscowości Gatara, w diecezji Ngozi, rozpoczęłyśmy pracę wśród chorych.
Siostry pragnęły głosić miłość Boga do każdego człowieka, szczególnie służąc chorym w ośrodku zdrowia, w szpitalu, na porodówce, pomagając również biednym i sierotom. 25 lat mojej posługi misyjnej w Burundi to czas trudny, zwłaszcza w okresie prześladowania Kościoła, gdy wyrzucano misjonarzy z kraju. Została garstka białych misjonarzy, wśród których dzięki cudownej opiece Matki Bożej Częstochowskiej znalazłam się i ja. 26 sierpnia 1987 r. - w dniu wyznaczonym na nasz wyjazd - w samolocie zabrakło miejsc. Następne miejsca były już niepotrzebne, bo nowy rząd, powołany po zamachu stanu w pierwszych dniach września tegoż roku, zmienił stosunek do Kościoła, dlatego mogłyśmy pozostać w Burundi. Z kolei lata 90. XX wieku były nowym doświadczeniem z powodu wojny domowej i walk etnicznych. Umęczona, uboga ludność żyjąca w ciągłym lęku była okradana, a jej mienie - niszczone. My też nie byłyśmy wolne od tego. Kilka razy nasze ośrodki zdrowia i szpitale były okradane i niszczone.
Posługa na misjach to jednocześnie czas szczególnego Bożego działania, to droga prowadząca do całkowitego zdania się na Pana, do bezgranicznego zaufania. Pan Bóg chce nas przekonać, że misje to Jego dzieło, a my jesteśmy tylko narzędziami w Jego ręku. Codziennie cudowna ręka Bożej Opatrzności czuwa nad nami, nad naszymi podopiecznymi: chorymi, ubogimi, sierotami, nad tymi, którym służymy. Oto kolejny dowód Bożej opieki: w sobotę 1998 r., jadąc ze współsiostrą małym samochodem, odmawiamy Różaniec, nagle z zakrętu nadjeżdża na nas ogromna ciężarówka i dochodzi do czołowego zderzenia. Patrząc tylko po ludzku, z takiego wypadku nie wychodzi się żywym. Tymczasem obydwie żyjemy, za co niech będą dzięki Bogu i naszej najlepszej Matce, Maryi.
Nasz pobyt w tym kraju był i nadal jest znakiem zapytania dla wielu Burundyjczyków, ale też i znakiem nadziei na lepsze jutro. Ludność Burundi żyje głównie z rolnictwa prymitywnego: z plantacji kawy, herbaty, trzciny cukrowej. Uprawia się też kukurydzę, sorgo, słodkie pataty, fasolę, banany. W tym górzystym kraju praktycznie brak bogactw naturalnych i przemysłu, dlatego wszędzie widoczna jest bieda.
Kilka razy stawiano mi pytanie: - Dlaczego siostra jest w tym niebezpiecznym rejonie, i to tak długo? Ostatnio usłyszałam też zdanie: - Jeśli nas siostra opuści, będziemy umierać - bowiem przez cały czas pobytu pracuję jako pielęgniarka w Centrum Zdrowia. Odpowiedzią na wszystkie pytania jest Jezus Chrystus. To, że trwam, jest niczym niezasłużoną łaską, darmo mi daną od Pana, wypraszaną przez modlitwy i ofiary wielu dobrodziejów misji z całego świata, a szczególnie was, moich Rodaków. Życie misyjne jest piękne. Jest to wspaniała przygoda człowieka z Bogiem, choć wymaga trudu i ofiary, ale wiemy, że życie jest walką, a krzyż - nauką miłości. Z całego serca składam wszystkim Bóg zapłać - „Murakoze cane” (w języku kirundi).

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2007-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Wy jesteście przyjaciółmi moimi

2024-04-26 13:42

Niedziela Ogólnopolska 18/2024, str. 22

[ TEMATY ]

homilia

o. Waldemar Pastusiak

Adobe Stock

Trwamy wciąż w radości paschalnej powoli zbliżając się do uroczystości Zesłania Ducha Świętego. Chcemy otworzyć nasze serca na Jego działanie. Zarówno teksty z Dziejów Apostolskich, jak i cuda czynione przez posługę Apostołów budują nas świadectwem pierwszych chrześcijan. W pochylaniu się nad tajemnicą wiary ważnym, a właściwie najważniejszym wyznacznikiem naszej relacji z Bogiem jest nic innego jak tylko miłość. Ona nadaje żywotność i autentyczność naszej wierze. O niej także przypominają dzisiejsze czytania. Miłość nie tylko odnosi się do naszej relacji z Bogiem, ale promieniuje także na drugiego człowieka. Wśród wielu czynników, którymi próbujemy „mierzyć” czyjąś wiarę, czy chrześcijaństwo, miłość pozostaje jedynym „wskaźnikiem”. Brak miłości do drugiego człowieka oznacza brak znajomości przez nas Boga. Trudne to nasze chrześcijaństwo, kiedy musimy kochać bliźniego swego. „Musimy” determinuje nas tak długo, jak długo pozostajemy w niedojrzałej miłości do Boga. Może pamiętamy słowa wypowiedziane przez kard. Stefana Wyszyńskiego o komunistach: „Nie zmuszą mnie niczym do tego, bym ich nienawidził”. To nic innego jak niezwykła relacja z Bogiem, która pozwala zupełnie inaczej spojrzeć na drugiego człowieka. W miłości, zarówno tej ludzkiej, jak i tej Bożej, obowiązują zasady; tymi danymi od Boga są, oczywiście, przykazania. Pytanie: czy kochasz Boga?, jest takim samym pytaniem jak to: czy przestrzegasz Bożych przykazań? Jeśli je zachowujesz – trwasz w miłości Boga. W parze z miłością „idzie” radość. Radość, która promieniuje z naszej twarzy, wyraża obecność Boga. Kiedy spotykamy człowieka radosnego, mamy nadzieję, że jego wnętrze jest pełne życzliwości i dobroci. I gdy zapytalibyśmy go, czy radość, uśmiech i miłość to jest chrześcijaństwo, to w odpowiedzi usłyszelibyśmy: tak. Pełna życzliwości miłość w codziennej relacji z ludźmi jest uobecnianiem samego Boga. Ostatecznym dopełnieniem Dekalogu jest nasza wzajemna miłość. Wiemy o tym, bo kiedy przygotowywaliśmy się do I Komunii św., uczyliśmy się przykazania miłości. Może nawet katecheta powiedział, że choćbyśmy o wszystkim zapomnieli, zawsze ma pozostać miłość – ta do Boga i ta do drugiego człowieka. Przypomniał o tym również św. Paweł Apostoł w Liście do Koryntian: „Trwają te trzy: wiara, nadzieja i miłość, z nich zaś największa jest miłość”(por. 13, 13).

CZYTAJ DALEJ

Pielgrzymi ze Słowacji

2024-05-04 22:26

Małgorzata Pabis

    Już po raz 17. do Sanktuarium Bożego Miłosierdzia w Krakowie-Łagiewnikach przybyła doroczna pielgrzymka katolików ze Słowacji organizowana przez „Radio Lumen”.

    Uroczystej Eucharystii, sprawowanej na ołtarzu polowym w sobotę 4 maja, przewodniczył bp František Trstenský, biskup spiski. W pielgrzymce wzięło udział ponad 10 tysięcy Słowaków.

CZYTAJ DALEJ

Francuskie rekolekcje w drodze

2024-05-05 15:00

[ TEMATY ]

archidiecezja łódzka

Archiwum prywatne

Już kolejny raz parafia Najświętszego Serca Jezusowego w Tomaszowie Mazowieckim oraz parafia św. Mikołaja w Wolborzu połączyły swoje siły, organizując niezapomniane rekolekcje w drodze, czyli pielgrzymkę, której tym razem celem była Francja.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję