Reklama

Kino

Koktajl baśni

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Luc Besson, francuski reżyser, realizuje głównie filmy w konwencji rozrywkowej, takie jak „Piąty element” czy „Leon Zawodowiec”. Jego najnowszy film „Artur i Minimki” jest skierowany do dzieci i młodzieży. Po sukcesie zrealizowanego we Francji obrazu sensacyjnego „Nikita” reżyser zaczął kręcić w Ameryce oryginalne odmiany sensacyjnych i fantastycznych gatunków popularnych. Swój dziesiąty film twórca nakręcił w USA jako obraz przeznaczony do oglądania dla wszystkich pokoleń widzów, przede wszystkim dzieci w towarzystwie rodziców.
„Artur i Minimki” jest utworem, którego formuła oparta została na sprawdzonych wzorach amerykańskiego kina familijnego. Film jest produkcją francuską, żeby było jednak dziwniej, Besson zrealizował nowe dzieło w języku angielskim z udziałem anglosaskich gwiazd ekranu i muzyki popularnej. W polskiej wersji językowej wystąpili aktorzy znani głównie z ekranów telewizyjnych. Podczas wizyty promocyjnej w Warszawie, na którą złożyły się: konferencja prasowa, spotkanie z fanami i uroczysta premiera filmu, twórca powiedział, że przygotowując się do realizacji „Artura i Minimków”, chciał odnaleźć w sobie duszę dziecka oraz przyczynić się do szerzenia dobra, przyjaźni i miłości. Ta z pozoru banalna deklaracja wygląda na prawdziwą prowokację w stosunku do obowiązującej dziś w kinie europejskim mody na nihilizm i okrucieństwo. Film powstał według projektu reżysera, który z zespołem pracował nad nim przez kilka lat. Besson nie wstydzi się inspiracji amerykańskimi filmami familijnymi, głównie tradycyjnym kinem Disneya. Może dlatego „Artur i Minimki” przypomina atrakcyjną wizualnie i dramaturgicznie mieszankę wszelkich znanych obrazów familijnych, od fantastycznych bajek z elfami, disneyowskich filmów o przyjaźni dzieci ze zwierzętami i stworkami, po motywy z kina fantastycznego. Autor połączył te elementy w atrakcyjną całość, przez co nadał filmowi oryginalny charakter. Niektórzy widzowie będą, oczywiście, narzekać, że w filmie odnaleźć można zbyt wiele wątków znanych i już ogranych. Oryginalność filmu polega jednak na połączeniu kina aktorskiego z animacją komputerową.
Dziesięciolatek Artur z nostalgią wspomina dziadka, badacza Afryki, który przed kilku laty zaginął w tajemniczych okolicznościach. Mieszkający z babcią chłopak odkrywa w ogrodzie magiczny świat malutkich stworzeń Minimków. Sam staje się jednym z nich i wspólnie z księżniczką Selenią stacza walkę z oddziałami złowrogiego Maltazara. W konsekwencji Artur ratuje dziadka i rodzinny dom... Bajkowa część filmu została zrealizowana w formie brawurowej animacji komputerowej i przenika się z aktorskim światem rzeczywistym. W filmie tym, opartym na tradycyjnej pedagogii walki dobra ze złem i szczęśliwym zakończeniu, reżyser uniknął scen z okrucieństwem i przemocą. Dlatego można go śmiało polecić dzieciom.

„Artur i Minimki” („Arthur et les Minimoys”), Francja, 2006. Reżyseria - Luc Besson. Wykonawcy: Freddie Highmore, Mia Farrow i inni. Wykonawcy polskiej wersji językowej: Kajetan Lewandowski, Gabriela Kownacka, Włodzimierz Matuszak, Joanna Brodzik, Jacek Braciak, Daniel Olbrychski i inni. Dystrybucja - Monolith Films

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2007-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Rozważania na niedzielę: Jak się uczyć miłości?

2024-05-02 20:31

[ TEMATY ]

rozważania

ks. Marek Studenski

Mat.prasowy

To jest wręcz szalone że współczucie i empatia mogą zmienić świat szybciej niż konflikty i przemoc. Każdego dnia doświadczamy sytuacji, które testują naszą wrażliwość - naszą miłość do siebie samego do bliźnich i oczywiście do Boga.

Czy możemy się tak przygotować by te testy zdać pomyślnie, by one nas nie rozbiły?

CZYTAJ DALEJ

Litania nie tylko na maj

Niedziela Ogólnopolska 19/2021, str. 14-15

[ TEMATY ]

litania

Karol Porwich/Niedziela

Jak powstały i skąd pochodzą wezwania Litanii Loretańskiej? Niektóre z nich wydają się bardzo tajemnicze: „Wieżo z kości słoniowej”, „Arko przymierza”, „Gwiazdo zaranna”…

Za nami już pierwsze dni maja – miesiąca poświęconego w szczególny sposób Dziewicy Maryi. To czas maryjnych nabożeństw, podczas których nie tylko w świątyniach, ale i przy kapliczkach lub przydrożnych figurach rozbrzmiewa Litania do Najświętszej Maryi Panny, popularnie nazywana Litanią Loretańską. Wielu z nas, także czytelników Niedzieli, pyta: jak powstały wezwania tej litanii? Jaka jest jej historia i co kryje się w niekiedy tajemniczo brzmiących określeniach, takich jak: „Domie złoty” czy „Wieżo z kości słoniowej”?

CZYTAJ DALEJ

Lubartów. Powołani do służby

2024-05-05 12:27

Ks. Krzysztof Podstawka

Alumni: Mateusz Budzyński z parafii Matki Bożej Nieustającej Pomocy w Lubartowie, Karol Kapica z parafii św. Wita w Mełgwi, Bartłomiej Kozioł z parafii Matki Bożej Bolesnej w Kraśniku, Bartosz Starowicz z parafii Matki Bożej Królowej Polski w Krakowie oraz Wojciech Zybała z parafii Wniebowstąpienia Pańskiego w Lubartowie - klerycy 5. roku Metropolitalnego Seminarium Duchownego w Lublinie, przyjęli święcenia diakonatu z rąk bp. Artura Mizińskiego 4 maja w kościele Matki Bożej Nieustającej Pomocy w Lubartowie.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję