Reklama

Na temat...

Nowa „terapia szokowa”

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W „Dzienniku” - zapowiedź dramatycznego wzrostu cen energii elektrycznej w przyszłym roku. Przyczyny? Cytuję: „Według raportu firmy Boston Consulting Group, średniej wielkości gospodarstwo w naszym kraju płaciło w zeszłym roku o połowę mniej za prąd niż w całej Unii. Ale to lada chwila się zmieni...”. Czemu? Bo zdaniem przedstawicieli Urzędu Regulacji Energetyki, „koszty produkcji energii rosną w Polsce szybciej niż jej ceny”, znana nam skądinąd śpiewka różnych rządów za PRL-u, gdy chciały „uzasadnić” jakąś podwyżkę. Wspomniana Boston Consulting Group (co to za instytucja i kto ją powołał do oceniania stanu polskiej energetyki - nie wiemy) ustami swego eksperta oświadczyła, że „wiele polskich elektrowni może wytwarzać prąd tanio, ale przy ogromnym zanieczyszczeniu środowiska. To szybko się skończy”, bowiem „w najbliższych latach elektrownie będą musiały ponosić koszty emisji dwutlenku węgla, a także wydać setki milionów złotych” na unowocześnienie produkcji.
Podwyżka w 2007 r. ma wynieść 15 proc. A potem? Potem będą następne podwyżki, i to jeszcze większe. A wszystkie uderzą przede wszystkim w biednych i najbiedniejszych.
Podane wyżej przyczyny tej nowej „terapii szokowej” zupełnie mnie nie przekonują.
Po pierwsze, fakt, że coś kosztuje u nas mniej, niż w innych krajach Unii, nie powinien nas martwić, lecz cieszyć, zważywszy że przeciętne dochody polskiej rodziny są znacznie niższe niż tam. Wszelako tym aspektem polskiej rzeczywistości specjaliści unijni jakoś się nie martwią: Polak może chodzić głodny i w dziurawych portkach, byle tylko płacił, płacił i jeszcze raz płacił - tyle samo, co Francuz czy Anglik... Po drugie: mamy ponoć otrzymać od Unii gigantyczne pieniądze, m.in. na unowocześnianie gospodarki - jak rozumiem - także na ochronę powietrza i wód przed zanieczyszczaniem - skąd więc te „milionowe” koszty, które nasze elektrownie „będą musiały ponieść”, przerzucając ich ciężar na barki społeczeństwa?
Z omawianego artykułu w „Dzienniku” można jednak - między wierszami - wyczytać inne wyjaśnienie. Cytuję: „Największe firmy energetyczne wzięły Polskę na celownik”, no bo skoro prąd bardzo podrożeje, będzie to dla zagranicznych potentatów złoty interes. To im najbardziej zależy na podwyżce! Chcą wykupić wszystko, co się w polskiej energetyce liczy: Pątnów, Dolną Odrę, Kozienice i tak dalej. A następnie dyktować ceny!
Przypominam: chodzi o strategiczny sektor gospodarki, który decyduje o być albo nie być nie tylko gospodarstw domowych, ale przemysłu (w tym obronnego) i całej reszty. Przypominam też, że nowy właściciel jakiejś elektrowni, powiedzmy Niemiec, może pewnego dnia sprzedać ją, powiedzmy Rosjanom...

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2006-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Polskie siatkarki zdobyły brązowy medal Ligi Narodów

2024-06-23 14:12

[ TEMATY ]

siatkówka

LN siatkarek

Adobe Stock

Polki z brązowym medalem po zwycięstwie nad Brazylią 3:2

Polska – Brazylia 3:2 (25:21, 26:28, 25:21, 19:25, 15:9).

CZYTAJ DALEJ

Burza budzi człowieka ze snu samozadowolenia

2024-06-20 09:26

[ TEMATY ]

rozważania

O. prof. Zdzisław Kijas

Adobe Stock, montaż: Anna Wiśnicka

Burza, różnego rodzaju trudności, choroba, doznana niesprawiedliwość czy krzywda, śmierć kogoś bliskiego, kataklizm, który niszczy dorobek życia itp., budzi człowieka ze snu samozadowolenia i samorealizacji. Odzierają go ze złudzeń samowystarczalności.

Ewangelia (Mk 4, 35-41)

CZYTAJ DALEJ

Prymas Czech: płeć jest człowiekowi dana i nie zależy od jego wyboru. Nie można zmienić swojej płci!

2024-06-24 11:58

[ TEMATY ]

płeć

Adobe Stock

Kościół chce pomóc osobom, które cierpią na dysforię płciową. Identyfikacja z odmienną płcią często jest krzykiem młodej osoby, która woła o pomoc. Nie można jednak dawać fałszywej nadziei, że zmiana płci jest możliwa i że rozwiąże jej problemy - pisze przewodniczący Episkopatu Czech w reakcji na decyzję Trybunału Konstytucyjnego, która zobowiązuje parlament do nowego zdefiniowania warunków zmiany płci. Uchylił on dotychczasowe rozporządzenia, które jako warunek stawiały chirurgiczną operację.

Abp Jan Graubner przyznaje, że osoby, które mają poczucie, że płeć z którą się identyfikują różni się od płci ich ciała nierzadko doświadczają prawdziwego cierpienia i szczerze poszukują odpowiedzi na poważny problem, z którym się borykają. Jest to przejaw globalnego kryzysu w rozumieniu osoby ludzkiej. W takich okolicznościach trzeba jednak przypominać, że płeć jest człowiekowi dana i nie zależy ona od jego wyboru. Innymi słowy nie można zmienić swojej płci. Można jedynie decydować o sposobie, w jaki przeżywamy swą męskość czy kobiecość.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję