Reklama

Dzwon św. Michała z lubelskiej Fary

Niedziela lubelska 39/2002

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W dniu Patrona najstarszej świątyni Lublina - Fary pw. św. Michała - w niedzielę 29 września br. trzykrotnie usłyszymy bicie dzwonu ,,Michał" z Wieży Trynitarskiej: pierwszy raz o godz. 12.00 na Anioł Pański, drugi raz w ,,Godzinie Miłosierdzia" o godz. 15.00 oraz na zakończenie dnia o godz. 18.00 podczas centralnej uroczystości "Misterium Dzwonu".
Przed rokiem 29 września na Placu po Farze w prowizorycznej dzwonnicy uroczyście uderzono w dzwon św. Michała. Po niemal 200 letnim milczeniu mieszkańcy Lublina znów usłyszeli dźwięk dzwonu w miejscu, z którego pochodzi. W miesiącach poprzedzających owo wydarzenie dzwon został poddany specjalistycznym badaniom w znanej ludwisarskiej odlewni dzwonów u Felczyńskich w Przemyślu. Tam też otrzymał nowe serce oraz mechanizm mocujący. Poświęcenia dzwonu oraz pierwszego uderzenia dokonał w imieniu abp. Józefa Życińskiego abp senior Bolesław Pylak, przy licznie zebranych mieszkańcach Lublina, którzy przeszli w uroczystej procesji ze świecami z Archikatedry Lubelskiej przez Bramę Trynitarską na Plac po Farze. Patronat nad całym wydarzeniem objęło radio Lublin, Telewizja Lublin, Teatr NN i Muzeum Archidiecezjalne Sztuki Religijnej w Lublinie. Owo wydarzenie sprzed roku zwane "Misterium Dzwonu" szerokim echem rozeszło się po Polsce, czemu był poświęcony 30 minutowy program, emitowany przez I program Polskiego Radia.
Kościół pw. św. Michała na Starym Mieście w Lublinie został wzniesiony w drugiej połowie XIII w. Jego historia wiąże się ze znaną legendą, zgodnie z którą w 1282 r. Leszek Czarny w miejscu przyszłego kościoła miał sen, w czasie którego wręczając mu ognisty miecz Michał Archanioł zapowiedział zwycięstwo nad pogańskimi Jadźwingami. Tak się stało. Z wielkiej wdzięczności po zwycięstwie król ufundował dla Lublina kościół farny pw. św. Michała. Ten kościół był w dziejach Lublina wyjątkowym; już od średniowiecza była tu siedziba Archidiakonatu Lubelskiego w ramach administracji Archidiecezji Krakowskiej, siedziba Kolegiaty Lubelskiej, a od 1805 r. kościół farny pełnił funkcję katedry lubelskiej (wiązało się to z powstaniem nowej diecezji lubelskiej, mimo że biskupi w pierwszych latach XIX w. rezydowali w Chełmie, Kumowie i Krasnymstawie). Przeniesienie siedziby parafii katedralnej do odnowionego kościoła pojezuickiego w połowie XIX w. z Fary św. Michała do obecnej Archikatedry spowodowało podupadanie fary wraz z przyległymi zabudowaniami (obecnie budynek Młodzieżowego Domu Kultury przy ul. Grodzkiej oraz Domu Wikariuszy na placu przy Farze). Kościół ostatecznie rozebrano do fundamentów w 1856 r., przedmioty kultu uległy rozproszeniu: ołtarz główny z inicjatywy bp. Walentego Baranowskiego przekazano do Bychawki, a na początku XX w. po przeróbkach znalazł się w kościele parafialnym w Starej Wsi; ołtarz boczny trafił wraz z chrzcielnicą do Archikatedry Lubelskiej, konfesjonał znalazł swoje miejsce w muzeum parafialnym przy kościele parafialnym w Chodlu, natomiast uszkodzone dzwony zdjęto z farnej dzwonnicy ok. 1810 r. i umieszczono w Wieży Trynitarskiej.
Od 1810 r. do dnia 29 września 2001 r. dzwon Michał milczał. Cieszymy się z faktu pierwszej rocznicy bicia dzwonu św. Michała i zapraszamy mieszkańców Lublina do osobistego uczestnictwa w dzwonieniu na Wieży Trynitarskiej w dniu 29 września br. o godz. 12.00, 15.00 i 18.00. Mimo odbudowy fundamentów fary istnieją nikłe szanse odbudowy tej średniowiecznej świątyni Lublina, dlatego też Muzeum Archidiecezjalne w Wieży Trynitarskiej w najbliższym czasie umożliwi mieszkańcom miasta możliwość podziwianie tego kościoła dzięki powstającej w pracowni Andrzeja Kościelniaka w Białej Podlaskiej makiety Fary św. Michała o pokaźnych rozmiarach: 85 cm długości i 134 cm wysokości.
Żywimy nadzieję, że drugi z dzwonów pochodzących z Fary o imieniu "Mikołaj Ludwik" dzięki hojności sponsorów zabrzmi swym głosem w dniu szczególnym, jakim jest 6 grudnia - dzień św. Mikołaja. Ofiarodawcom z serca już dziękujemy za mikołajkowy prezent na renowację dzwonu i podajemy konto: Muzeum Archidiecezjalne w Lublinie, PKO BP II/O Lublin nr 10203150-55244-270-1 z dopiskiem "Darowizna na dzwon Mikołaj".

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2002-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Wspomnienie św. Jana Kantego

O życiu św. Jana Kantego w ciągu 500 lat powstało wiele legend, które świadczą o jego popularności. Urodził się 24 czerwca 1390 r. w Kętach - miasteczku położonym u podnóża Beskidu Małego. Pierwsza wzmianka o św. Janie Kantym pochodzi z 1413 r. i widnieje w Indeksie Akademii Krakowskiej. Św. Jan miał wówczas 23 lata i był studentem Wydziału Filozoficznego AK. Studnia ukończył w 1418 r., otrzymując tytuł magistra atrium. Po przyjęciu święceń kapłańskich w 1421 r. objął posadę w Szkole Klasztornej w Miechowie. Zasłynął w tym czasie jako znakomity kaznodzieja. W wolnych chwilach przepisywał rękopisy. Były to zazwyczaj dzieła św. Augustyna, gdyż Szkoła Klasztorna opierała się na jego nauce. Święty zajmował się także muzyką, o czym świadczą odnalezione fragmenty skomponowanych przez niego pieśni dwugłosowych. W roku 1429 na prośbę przyjaciół znów powrócił do Krakowa i zaczął wykładać na Wydziale Filozoficznym AK. Od 1434 r. pełnił obowiązki prepozyta kolegiaty św. Anny w Krakowie. Wykładał wówczas logikę, fizykę i ekonomię Arystotelesa. Po uzyskaniu stopnia magistra, co odpowiada dzisiejszemu doktoratowi, św. Jan Kanty do końca swojego życia poświęcił się wykładom na Wydziale Teologicznym. Zmarł w opinii świętości w 1473 r. Jego kanonizacji dokonał w 1767 r. papież Klemens XIII. On też ustalił 20 października wspomnieniem liturgicznym o Janie Kantym. Jego relikwie spoczywają w kolegiacie św. Anny w Krakowie. Warte uwagi jest to, że św. Jan jest patronem nie tylko studentów, którym poświęcił 55 lat profesury na AK, ale także i dzieci. Był wzorem pracowitości. W ciągu swojego życia przepisał ok. 18 tys. stron. Mając 40 lat, rozpoczął studia pod kierunkiem dr. Benedykta Hesse. Studia te trwały 13 lat, a Święty stawiał sobie za cel poszerzanie swojej wiedzy o Panu Bogu. Wśród wielu cnót tradycja przekazała pamięć jego prawdomówności oraz troskę o dobre imię bliźniego. Jednakże najpiękniejszą cnotą Świętego było niewątpliwie miłosierdzie dla potrzebujących. Podczas uroczystości poświęconej Janowi Kantemu, która miała miejsce 20 października br. w kościele parafialnym w Osobnicy, homilię wygłosił rodak, profesor WSD w Szczecinie ks. Zbigniew Woźniak. To on przekazał wiernym ważne przesłanie Jana Kantego: „(...) Żywot Jana Kantego uczy postawy i obyczajów chrześcijańskich. To, co głosił, potwierdzał pokorą i swym zacnym życiem. To on, podobnie jak Jezus Chrystus (...), prowadził swoich uczniów, był obok nich i pilnował, aby dojrzeli do swojej posługi”. Tak brzmi przesłanie zwłaszcza dla pedagogów i nauczycieli i nie jest ono dzisiaj łatwe do wykonania. Bardzo często autorytet nauczyciela bywa podważany. Mimo to pedagog zobowiązany jest do przekazywania nauki i wiedzy o życiu. Jeśli nie zbudujemy życia na prawdzie, to nie ma dla nas przyszłości. Swoje słowa św. Jan Kanty potwierdzał życiem. Jako wychowawca, miał za zadanie uczyć, prowadzić i towarzyszyć. Osoba św. Jana otoczona jest wieloma legendami. Jedna z nich mówi o dziewczynie, która próbowała scalić dzban. Św. Jan pomógł go jej posklejać. Jest to piękny symbol dla naszej społeczności - obraz św. Jana scalającego nasze różne osobowości.
CZYTAJ DALEJ

Św. Jan z Kęt

[ TEMATY ]

św. Jan z Kęt

Arkadiusz Bednarczyk

Cud św. Jana Kantego na obrazie z kościoła w Żołyni

Cud św. Jana Kantego na obrazie z kościoła w Żołyni

Niezwykła pracowitość, wnikliwy umysł, dobre serce – to cechy, które zjednały pobożnemu profesorowi miłość i oddanie nie tylko studentów, ale także ubogiej ludności Krakowa.

Johannes de Canti
CZYTAJ DALEJ

Coraz mniej młodych Amerykanów identyfikuje się jako transpłciowi

2025-10-21 08:31

[ TEMATY ]

młodzi

młodzież

Ameryka

Adobe Stock

Nowe dane ze Stanów Zjednoczonych pokazują wyraźny spadek liczby młodych osób, które identyfikują swą płeć jako inną niż biologiczna. Zjawisko to, według najnowszego raportu, idzie w parze z poprawą zdrowia psychicznego wśród studentów.

Według danych American College Health Association, które opisuje agencja Zenit, zaledwie 3,6 proc. studentów amerykańskich uczelni deklaruje dziś, że identyfikuje się jako osoby transpłciowe. To znaczący spadek wobec 5,2 proc. w 2024 roku i 6,8 proc. w latach 2022–2023. Raport szacuje również, że 1 proc. ogółu Amerykanów w wieku 13 lat i więcej identyfikuje się jako osoby transpłciowe.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję